Aby zakochać się w prozie Ernsta Wiecherta nie trzeba znać Mazur. Warto jednak – by w pełni ją zrozumieć i docenić – wybrać się w sezonie turystycznym do leśniczówki Piersławek pod Pieckami w powiecie mrągowskim i zobaczyć dom, w którym pisarz spędził pierwszych jedenaście lat życia.
To właśnie tam ukształtowała się w dużej mierze jego wrażliwość; to tam, dzięki ojcu leśniczemu, wniknął głęboko w mazurską przyrodę i także tam ma swe źródła światopogląd pisarza.
Warto zagłębić się również w Puszczę Piską, by poszukać miejsca po nieistniejącej od ponad siedemdziesięciu lat wiosce Sowiróg, w której toczy się akcja najwybitniejszej książki Wiecherta „Dzieci Jerominów”.
Ernst Wiechert (1887-1950) to jeden z najwybitniejszych pisarzy związanych z naszym regionem. Jego prozę można porównać z największymi dziełami literatury europejskiej. Urodził się w leśniczówce Piersławek na Mazurach.
Młody Wiechert wzrastał wśród lasów i jezior. Był mocno związany z Mazurami — krainą swojego dzieciństwa i młodości. Mazury były dla niego przestrzenią spotkań z przyrodą. Obcowanie z naturą ukształtowało światopogląd pisarza, a tym samym wpłynęło na jego twórczość, której owocem były m. in.13 powieści, 40 opowiadań i nowel, 4 sztuki teatralne. Choć był Niemcem, doszukał się korzeni romańskich i słowiańskich. Jego twórczość była bardzo ludzka, pełna miłości, gdyż wychowano go w duchu religijnym. Opisywał z sympatią Żydów, co nie przysporzyło mu popularności.
W 1938 roku został uwięziony przez cztery miesiące w niemieckim obozie koncentracyjnym Buchenwald. Do 1948 roku mieszkał w Niemczech, potem przeniósł się do Szwajcarii, gdzie po dwóch latach zmarł. Leśniczówka Piersławek, dom rodzinny mazurskiego pisarza Ernsta Wiecherta, zbudowana została w roku 1883 i nosiła wówczas nazwę Kleinort. Pięć lat później, 18 maja 1887 roku, urodził się w niej Ernst. Leśniczówka była służbowym mieszkaniem jego ojca Martina. Warto dodać, że rodzice Wiecherta — Martin i Henrietta (z domu Anders) byli osadnikami niemieckimi. Rodzina Wiechertów miała nie tylko niemieckie, ale także litewskie i francuskie, a z czasem również polskie korzenie.
W Piersławku, w budynku leśniczówki, działa muzeum Ernsta Wiecherta.
W Piersławku, w budynku leśniczówki, działa muzeum Ernsta Wiecherta.
Od 01.04.2024 r. zwiedzanie Izby będzie możliwe wyłącznie po wcześniejszym uzgodnieniu terminu z pracownikiem Nadleśnictwa Strzałowo.
Można tam obejrzeć zdjęcia z życia pisarza i związane z nim pamiątki. Po wojnie leśniczówka zmieniła nazwę na Sosnówka (do roku 1967), obecnie jest to Piersławek. W 1995 roku rozpoczęto remont leśniczówki finansowany przez Lasy Państwowe. I tak od lipca 1996 roku, dzięki Towarzystwu Miłośników Twórczości Ernsta Wiecherta w Mrągowie, na terenie leśnictwa Piersławek, istnieje Leśna Izba Pamięci poświęcona pisarzowi. Ekspozycja przygotowana została przez nadleśnictwo Strzałowo i Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
Zawiera dzieła pisarza wydane m.in. w językach: niemieckim, angielskim oraz tłumaczenia polskie, a także liczne druki okolicznościowe, dokumenty i list pisarza. W zbiorach muzeum znajdują się również listy do Blanche Gaudenz, która była przyjaciółką Wiecherta, zdjęcia, tabliczka grafitowa, która prawdopodobnie należała do Wiechertów. Skórzany portfel, który prawdopodobnie podarował ojcu, a także akt zgonu Ernsta Wiecherta, który przywiózł pilot wycieczek ze Szwajcarii.
Reprodukowane fotografie i portret olejny pisarza, zegar ścienny z namalowanym wokół cyferblatu mazurskim pejzażem, który został odnaleziony na strychu leśniczówki. Wokół domu rosną klony i ogromny kasztan, które pamiętają pisarza. Na ścianie budynku znajdują się dwie tablice pamiątkowe. Jedna dla upamiętnienia 100., druga — 110. rocznicy urodzin pisarza.
Przy leśniczówce Piersławek znajdują się ławy i stoliki, a także miejsce na ognisko. W pobliżu leśniczówki przebiegają ścieżki edukacyjne, na których nierzadko można spotkać zwierzęta. W sezonie zagląda tu sporo turystów, głównie niemieckich, kustosz włącza kasetę w języku niemieckim oraz w języku polskim, zawierającą informacje o pisarzu, jego dziełach i samej wystawie.
oprac. Elżbieta Żywczyk
W Puszczy Piskiej, nad Jeziorem Nidzkim, niedaleko wsi Jaśkowo, leży Sowiróg. A raczej to, co po nim pozostało: wystające z bagien resztki fundamentów. Saga autorstwa Ernsta Wiecherta „Dzieci Jerominów” rozgrywa się na Mazurach. Ludzie mieszkający w Sowirogu kochają wolność i las, są dobrymi chrześcijanami. Kiedy i tu w styczniu 1945 roku wkroczyli Rosjanie, zaciekawieni wyglądem przybyszów mieszkańcy wyszli im naprzeciw. Wtedy padły strzały. Głęboko w lesie obok Sowirogu leży cmentarz. Z zatartych tablic dają się odczytać tylko niektóre nazwiska mieszkańców tej wsi. Inne tablice, potłuczone, nowi przybysze na tych ziemiach, podobnie jak cegły, przeznaczyli na cele budowlane.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez