Zabił tancerza, bo ten nie upilnował mu krowy

2024-09-20 09:52:08 (ost. akt: 2024-09-20 09:55:38)
Zabił tancerza, bo ten nie upilnował mu krowy

Autor zdjęcia: Igor Hrywna

Na tym cmentarzu spoczywają od pokoleń Niemcy i jeden Polak. To tancerz przedwojennej opery warszawskiej. Zastrzelił go syn gospodarza, u którego był przymusowym robotnikiem.

Dzisiejszy Osetnik zamieszkiwali ludzie co najmniej od ponad 3 tysięcy lat. Odnaleziono tam ślady cmentarzyska datowane na około 1000 lat. Potem mieszkali tu przez stulecia pruscy Warmowie. Po nich pozostały z kolei ślady obronnej warowni. A potem przyszli Krzyżacy, po których pozostały ruiny kościoła.

Osetnik to malownicza wieś zagubiona między Młynarami i Ornetę. Wieś stara, bo powstała w 1289 roku z nadania biskupa Henryka Fleminga. W XV wieku zbudowano tam kościół. Kilkakrotnie niszczony, odbudowywany i przebudowywany przetrwał do stycznia 1945 roku, kiedy to Niemcy wysadzili wieżę, by uniemożliwić Rosjanom prowadzenie obserwacji.

Z czasem zawalił się dach świątyni. Część wyposażenia ulegała zniszczeniu, część rozkradziono. To co pozostało przeniesiono do sąsiedniego Chwalęcina.

W 2005 roku do Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie trafiły dwie XVIII - wieczne rzeźby św. Ambrożego i św. Augustyna z kościoła w Osetniku. To zasługa pracownika Muzeum Andrzeja Rzempołucha, który przeglądając katalog jednego z warszawskich domów aukcyjnych rozpoznał je jako figury należące do kościoła w Osetniku. Ich autorem jest Jan Frei, rzeźbiarz z Braniewa, który specjalizował się w tworzeniu rzeźb do ołtarzy, prospektów organowych i ambon.

W ruinach kościoła od czasu do czasu odprawiane są nabożeństwa, a rolę ołtarza spełnia wtedy zachowany do dnia dzisiejszego wiszący na ścianie krucyfiks.

Na przykościelnym cmentarzu zachowało się kilka starych nagrobków. Gdzieś tam spoczywa także Edmund Rudolf, tancerz opery warszawskiej, który jako był jeńcem wojennym i pracował w gospodarstwie w Osetniku. W 1940 roku zastrzelił go niemiecki żołnierz, syn gospodarza, który był na przepustce. Dlaczego to zrobił? Bo krowy które pasł Polak weszły w szkodę.

Igor Hrywna



Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Polecamy