Warmińsko-mazurski urząd wojewódzki podjął dobrą decyzję

2025-01-13 08:38:00 (ost. akt: 2025-01-13 08:53:56)
Pomnika autorstwa znanego rzeźbiarza Bolesława Marschalla, który stoi obok cmentarza

Pomnika autorstwa znanego rzeźbiarza Bolesława Marschalla, który stoi obok cmentarza

Stary pomnik a wraz z nim umieszczony na nim napis został zdemontowany. Nowy pomnik już stoi, ale na nowy napis jeszcze trzeba poczekać.

Tego olsztyńskiego cmentarza już nie ma. Został zlikwidowany na początku lat 70tych ubiegłego wieku. Przypomina o tym niewielka tablica i duży pomnik Bogumiła Linki (1865-1920), działacza mazurskiego, który zmarł po pobiciu przez niemiecką bojówkę. Na tym cmentarzu go pochowano. A jego grób został usunięty jak wszystkie inne.


Fragment tego dawnego olsztyńskiego cmentarza ewangelickiego jednak ocalał, choć tylko symbolicznie.

Na przełomie lat 40/50 XX na jego części utworzono Cmentarz Ofiar Terroru Hitlerowskiego. Pochowano tutaj w zbiorowych mogiłach szczątki kilku tysięcy niemieckich ofiar ekshumowanych z różnych miejsc kaźni. Spoczywa tutaj między innymi 120 (95?) więźniów ewakuowanych z obozu KL Soldau w Działdowie, których Niemcy zamordowali w nocy z 21 na 22 stycznia 1945 roku w Zawadach Małych koło Starych Jabłonek.

Na pomniku, który powstał w czasach PRL umieszczono napis: "W tych grobach złożono szczątki 4670 ofiar terroru faszystowskiego pomordowanych, rozstrzelanych w lagrach obozach i szpitalach w Olsztynie, Starych Jabłonkach, Iławie, Królikowie". Zdobił go też napis: "Pokój, wolność, socjalizm".


Jednak pochowano tam nie tylko zamordowanych przez niemieckich nazistów Polaków, ale też Niemców, ofiary rosyjskich żołnierzy ze stycznia 1945 roku (zabici w Kortowie oraz cywile zamordowani na olsztyńskim dworcu). Przenoszono tam także ciała cywilów z innych części Olsztyna, ale też niemieckich żołnierzy, którzy zginęli w czasie walko o Olsztyn. W sumie w latach 1948-1951 na terenie Olsztyna ekshumowano 2682 ciał, niemieckich cywilów i żołnierzy. Ile przeniesiono w to miejsce dokładnie dzisiaj nie da się już ustalić. Tym bardziej, że w późniejszym okresie część ciał ekshumowano i z tego miejsca.

Jednak także później zdarzały się ekshumacje z terenu miasta. W 1955 roku w Kortowie odkryto 222 ciała osób zamordowanych przez Rosjan w styczniu 1945 roku. — Po zestawieniu szczątków (analizie czaszek i kości) ustalono, że w prowizorycznych grobach masowych znalazły się same kobiety i dzieci...Ekshumowane zwłoki złożono do 48 trumien i pochowano na cmentarzu parafialnym św. Jakuba przy al. Wojska Polskiego w Olsztynie — pisze Renata Gieszczyńska w tekście "Ekshumacje ofiar II wojny światowej na Warmii i Mazurach". Ostatnia ekshumacja w Kortowie miała miejsce w 1963 roku. Odkryto wtedy 109 szkieletów.

Nie wiadomo jednak gdzie dokładnie chowano te ciała. Po wojnie przy Wojska Polskiego znajdowały się bowiem dwa cmentarze ewangelickie (stary i nowy), które rozdzielała dzisiejsza ulica Baczewskiego.

— Cmentarz Ofiar Terroru Hitlerowskiego umiejscowiony był na terenie dawnego cmentarza ewangelickiego, który został zamknięty w 1961 r., a w latach 80. XX w. całkowicie zlikwidowany. Szczątki osób tam pochowanych przeniesiono na cmentarze komunalne w Olsztynie i Dywitach. Tereny zlikwidowanego cmentarza zostały przeznaczone pod rozbudowę Polikliniki MSWiA oraz szpitala psychiatrycznego przy al. Wojska Polskiego. W pozostałej części cmentarza urządzono kompleks par-
kowy. Zachowano jedynie wydzieloną kwaterę – Cmentarz Ofiar Terroru Hitlerowskiego przy ul. Baczewskiego — pisze Marcin Maciej Płotek w tekście "Cmentarz Ofiar Terroru Hitlerowskiego w Olsztynie" zamieszczonym w Komunikatach Mazursko-Warmińskich nr 2 z 2024 roku.

I dodaje: — Trudno jest obecnie oszacować faktyczną liczbę osób spoczywających na terenie kwatery. Prawdopodobną wydaje się być liczba 662 osób, nie zaś 4670. Ta ostatnia przypuszczalnie odnosi się do osób pochowanych w innych częściach cmentarza ewangelickiego, poza wydzieloną kwaterą.
Niemożliwym wydaje się obecnie ustalenie faktycznej liczby pochowanych tam osób a tym bardziej ich identyfikacja. Niemniej jednak zasadną jest inicjatywa zmiany nazwy cmentarza, aby oddawała ona prawdę o pochowanych tam ludziach.

Takiej zmiany dokonano już z oficjalną nazwą stojącego przy cmentarzu pomnika autorstwa znanego rzeźbiarza Bolesława Marschalla (widoczny na pierwszym zdjęciu). Dawniej był to pomnik "Ofiarom Terroru Hitlerowskiego" teraz to "Pomnik poświęcony ofiarom II wojny światowej"

Z tym nie powinno być problemu. Gorzej wygląda sprawa napisu na nowym pomniku, który z inicjatywy warmińsko-mazurskiego urzędu wojewódzkiego pod koniec 2024 roku stanął w miejscu starego, który nie tylko przekazywał kłamliwe treści, ale też był w złym stanie technicznym. Nie ma na nim na razie żadnego napisu.
Jego treść powinien przedstawić IPN, który jednak do tej pory tego nie zrobił. Wymaga to bowiem długotrwałej kwerendy archiwalnej.


Przypomnijmy, że od 2015 roku przed cmentarzem stoi tablica informacyjna z napisem: „Miejsce spoczynku 4670 nieznanych ofiar zamordowanych przez Niemców podczas II wojny światowej, w tym udokumentowanych 652 obywateli Francji, Polski, Włoch i Związku Radzieckiego oraz Niemiec — pacjentów szpitala psychiatrycznego w Kortowie ekshumowanych w latach 1955-1958 z terenu województwa warmińsko-mazurskiego”.


Co jest w części dotyczącej "pacjentów szpitala psychiatrycznego w Kortowie" oczywistą nieprawdą, bo sprawcami tej zbrodni nie byli Niemcy, ale żołnierze sowieccy. Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zaproponował wtedy by widniał na niej inny napis, ale Warszawa go zmieniła na swój.

Napis stworzony w Olsztynie brzmiał tak: „Miejsce spoczynku ofiar II wojny światowej, w tym udokumentowanych 652 obywateli: Francji, Niemiec, Polski i Zawiązku Radzieckiego ekshumowanych z terenu województwa warmińsko-mazurskiego”.

Może być punkt wyjścia do napisu na pomniku? Ale może wystarczy napis, który już jest a poszerzona informacja powinna znaleźć się na oddzielnej tablicy informacyjnej?


Igor Hrywna




Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Polecamy