Długi na 51,7 km. Różnica poziomu wód 111 metrów. Kanał Mazurski mógłby być jedną z największych atrakcji turystycznych Mazur. Póki co niszczeje i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. Zresztą trudno byłoby znaleźć ekonomiczne uzasadnienie dla takiej decyzji.
Kanał miał połączyć Wielkie Jeziora Mazurskie przez Łynę z Morzem Bałtyckim. A miały im płynąć towary rolne wytwarzane na Mazurach.
Najpierw był Krzyżak, potem Polacy
Jako pierwszy budową kanałów na Mazurach zainteresował się wielki mistrz Winrych von Kniprode (1310-1382) dla którego zbudowano w Elblągu łódź, którą drogą lądową przetransportowano do Węgoborka czyli dzisiejszego Węgorzewa. Stąd krzyżak wyruszył na wyprawę przez Mamry, Niegocin, Śniardwy i Roś. Łódź przewożono/przenoszono pomiędzy przesmykami i tak wielki mistrz dopłynął do Pisy. — Był pierwszym człowiekiem, który trasą wodno-lądową dzisiejszy szlak Wielkich Jezior Mazurskich — podkreśla Ryszard Karuzo w "Przewodniku historycznym po Węgorzewie"
Do idei wrócono w XVII wieku, kiedy to nadworny kartograf księcia pruskiego, polski arianin Józef Naronowicz-Naroński przgotował projekt mazurskiego szlaku wodnego. Prace nad jego projektem kontynuował inny polski arianin – Samuel Suchodolec i jego syn Jan. W latach 1765-1772 przekopano kanały spinające kompleks Mamr z Niegocinem, Tałtami, Bełdanami i Jeziorem Nidzkim.
Wtedy też powstał pomysł, aby połączyć Mamry z Pregołą i Bałtykiem rzeką Węgorapą.Koszt regulacji rzeki okazał się jednak zbyt drogi. W połowie XIX wieku powstał zatem projekt, aby uczynić to sztucznym kanałem. Ale decyzja o budowie zapadła dopiero w 1908 roku.
Jego budowę rozpoczęto w roku 1911. Przerwano po wybuchu I Wojny Światowej i wznowiono po jej zakończeniu. Budowa nie została zakończona. Budowę ostatecznie przerwano w 1942 roku. Kanał był już wtedy wypełniony wodą. Po wojnie został ograbiony i zdewastowany przez Armię Czerwoną.
Od Mamr do Pregoły
Kanał Mazurski zaczyna się w Mamerkach nad jeziorem Mamry. W początkowym odcinku biegnie w wysokim nasypie kilkanaście metrów ponad poziomem gruntu i koczy się kilometr przed jeziorem Rydzówka. Dlatego niektórzy uważają, że tak naprawdę to tutaj się zaczyna. Przebieg kanału na terennie Polski: Mamry - Leśniewo - jezioro Rydzówka - Guja - Bajory Małe - Bajory Wielkie - Brzeźnica. Różnica poziomów wód między Mamrami a Łyną wynosi 116 metrów.
Szerokość kanału miała wynosić: górą — 23 m, w dnie 13 m, głębokość 2,5 m. Zaprojektowano go tak, aby mogły w nim pływać statki o wyporności do 240 ton. Poprowadzony został głównie w specjalnych nasypach lub sztucznych wykopach. Wyjątkiem jest 3-kilometrowy odcinek po jeziorze Rydzówka.
Na terenie Polski na kanale znajduje się 5 śluz. Tylko śluza "Piaski" położona koło wsi Guja (skończona w 1940 roku) została w całości zbudowana. Śluza jest szeroka na 7,7 m, długa na 52 m, głęboka na 14,9 m. Obok mieszka śluzowy, który może nam pokazać jak działa.
— W sterówkach na głowie dolnej śluzy zachowały się olbrzymie koła żeliwne podnoszące zasuwę śluzy, mechanizmy otwierające spustowe kanały obiegowe...Pod schodami, przy wejściu, widać koło zębate przewiezione ze śluzy Leśniewo Górne. Przy odrobinie szczęścia można uczestniczyć w pokazie puszczania wody kanałami obiegowymi dla napełnienia komory śluzy — pisze Robert Sarnowski w przewodniku "Kanał Mazurski".
Śluza leży w prostej linii jakieś 600-700 metrów na północ od jeziora Rydzówka i działa do dziś, regulując poziom wody w jeziorach Rydzówka i Oświn (zwane też Jezioro Siedmiu Wysp). Wysokość spiętrzania wody wynosi ok 10 m. Dzięki temu to drugie jezioro nadal istnieje. Jest to bowiem wyjątkowo płytkie jezioro z maksymalna głębokością 3,5 metra i średnią 0,9 metra.
Jezioro jest objęte ochroną w ramach Rezerwatu Przyrody Jezioro Siedmiu Wysp. Rezerwat obejmuje samo jezioro Oświn oraz otaczające je torfowiska, trzcinowiska, rozlewiska, bagna, lasy i łąki. Celem ochrony jest zachowanie naturalnego środowiska lęgowego ptactwa wodnego i błotnego. W rezerwacie stwierdzono występowanie około 110 gatunków ptaków, w tym orlik krzykliwy, bielik czy kania czarna.
W północnej części jeziora, w okolicach wsi Zielony Ostrów, od lat 90. XX wieku żyją na wolności koniki polskie, których stada liczą kilkadziesiąt osobników.
Dojechać do śluzy można od Srokowo przez Węgielsztyn i dalej skręcając za wsią Guja (asfalt) lub od Srokowa przez Karłowo (szuter)
Igor Hrywna
Warto przeczytać
Niedawno ukazała się najpełniejsza monografia dotycząca Kanału Mazurskiego. To "Kanał Mazurski. Monografia nieukończonej drogi wodnej" autorstwa Krzysztofa Stachowskiego.
— Owoc kilkunastu lat badań i studiów – terenowych i archiwalnych. Materiał godny przynajmniej doktoratu, nadający się do czytania także dla mniej wtajemniczonych w temat. Lektura obowiązkowa dla miłośników krajoznawstwa, szlaków wodnych, dziejów techniki na Mazurach — zachęca do lektury Jerzy Łapo, historyk, archeolog, etnograf, kulturoznawca, badacz dziejów Mazur.
![](https://m.wm.pl/2025/02/n/424673061-896529269144573-4262553817886379697-n-1254586.jpg)
.
Niedawno ukazała się najpełniejsza monografia dotycząca Kanału Mazurskiego. To "Kanał Mazurski. Monografia nieukończonej drogi wodnej" autorstwa Krzysztofa Stachowskiego.
— Owoc kilkunastu lat badań i studiów – terenowych i archiwalnych. Materiał godny przynajmniej doktoratu, nadający się do czytania także dla mniej wtajemniczonych w temat. Lektura obowiązkowa dla miłośników krajoznawstwa, szlaków wodnych, dziejów techniki na Mazurach — zachęca do lektury Jerzy Łapo, historyk, archeolog, etnograf, kulturoznawca, badacz dziejów Mazur.
![](https://m.wm.pl/2025/02/n/424673061-896529269144573-4262553817886379697-n-1254586.jpg)
.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)