Kuta do wyboru: Krzywa, Głęboka, Czarna i Biała
2025-03-20 08:31:00(ost. akt: 2025-03-20 13:05:00)
Jest tam urokliwie i tajemniczo? To mało powiedziane. W tej części Mazur macie Kuty aż w pięciu odsłonach i na dodatek pełne legend okolice.
Autobus od Jarosława Kaczyńskiego
Kuty miały swoje 5 minut w ogólnopolskich mediach w 2006 roku, kiedy odwiedził je ówczesny premier Jarosław Kaczyński i podarował mieszkańcom autobus internetowy. Komputery w autobusie można było podłączyć do gniazd cyfrowych, albo korzystać z internetu bezprzewodowego. Ale w Kutach nie było ani gniazd cyfrowych, ani też sieci bezprzewodowej. Więc autobus stał w stodole.
— Gdyby warunki techniczne na to pozwalały, to pewnie ludzie by z internetu w autobusie korzystali — mówiła wtedy reporterowi RMF FM nauczycielka matematyki ze szkoły podstawowej w Kutach.
Jarosław Kaczyński uważał, że mówienie teraz o nieprzydatności autobusu to zasłona po jego sprzedaży. — Bardzo bym był rad, żeby dzieje tego autobusu były inne, bo sprawa tzw. wykluczenia internetowego to poważny premier — powiedział lider PiS-u.
Autobus gmina rzeczywiście sprzedała a w Kutach pojawiło się "normalne" szerokopasmowe łącze światłowodowe.
Autobus gmina rzeczywiście sprzedała a w Kutach pojawiło się "normalne" szerokopasmowe łącze światłowodowe.
Nie więcej jak 10%
Kuty to przeurocza wieś leżąca 15 kilometrów na południowy-wschód od Węgorzewa, malowniczo zagubiona między Pozezdrzem i Baniami Mazurskimi. Jeżeli tam traficie ( a powinniście), nie dziwcie się, kiedy usłyszycie rozmowę prowadzoną po ukraińsku. Ukraińcy to spora część mieszkańców wsi.
Przesiedlono ich tam przymusowo w 1947 roku w ramach Akcji 'Wisła". Na teren ówczesnego województwa olsztyńskiego trafiło w sumie ponad 55 tysięcy Ukraińców, którzy mieli ulec polonizacji. — Założenia Akcji „Wisła” były zbliżone do deportacji przeprowadzanych w Związku Sowieckim — podkreśla prof. Grzegorz Motyka, autor miedzy innymi książki "Akcja Wisła '47". Komunistyczna czystka etniczna..
— Zasadniczym celem przesiedlenia osadników "W" jest ich asymilacja w nowym środowisku polskim, dołożyć należy wszelkich wysiłków, aby cel ten był osiągnięty. Nie używać w stosunku do tych osadników określenia "Ukrainiec" - zalecało w tajnej instrukcji Ministerstwo Ziem Odzyskanych jesienią 1947 roku. Dlatego Ukraińcy na ziemiach północnych i zachodnich mieli stanowić nie więcej niż 10% mieszkańców danej wsi i powiatu. To ostatnie w województwach szczecińskim i olsztyńskim okazało się jednak awykonalne i na przykład w powiecie węgorzewskim w 1947 roku Ukraińcy stanowili 36,8% mieszkańców.
— Mimo bardzo dużego rozproszenia przesiedleńców, niektóre gminy, zwłaszcza w północnej części województwa olsztyńskiego, odznaczały się bardzo wysokim odsetkiem Ukraińców, np.: w powiecie węgorzewskim, w gminie Banie Mazurskie wynosił on 71%, Kuty – 64%, Budry – 50%, Węgorzewo – 45%. Na 92 wsie w tym powiecie aż w 57 przekroczono 40% odsetek Ukraińców wśród ogółu ich mieszkańców. — pisze Marek Barwiński w tekście "Geograficzno-polityczne uwarunkowania sytuacji Ukraińców, Łemków, Białorusinów i Litwinów w Polsce po 1944 roku".
Kozioł niecnota w kwiecie jego żywota
Leżące 15 kilometrów na południowy wschód od Węgorzewa Kuty (niem. Kutten, litew. Kutai) powstały w połowie XVI wieku. Przez wieki jej mieszkańcy mówili po polsku. W 1774 na terenie parafii mieszkało 1482 Polaków i 90 Niemców. Jeszcze na początków XIX wieku, po polsku mówiło dwa razy więcej parafian niż po niemiecku. Latem 1970 roku podczas remontu przybudówki biblioteki, pod powałą odkryto ręcznie pisane, polskie śpiewniki religijne z XIX wieku. Na początku XX wieku język polski za ojczysty uważało już tylko kilkadziesiąt osób (jeszcze w połowie XIX wieku było ich 960).
W miejscowej szkole uczył po polsku przez 8 lat Michał Pogorzelski (1737–1798), sławny mazurski oryginał, którego dowcipy i dykteryjki krążyły przez półtora stulecia, a w końcu przypisano mu tyle jeszcze innych anegdot, że dziś trudno ustalić, co jest jego tworem, a co legendą. Tak jest z wielce oryginalną mowę nad grobem szczycieńskiego proboszcza Spiridiona, która miała zaczynać się tak:
"Stulić pyski, jak Bóg nakazał!
Kwitł w ogrodzie krzak różany — przyskoczył, pożarł go kozioł niecnota.
Tak pożarła śmierć nieboszczyka proboszcza
w kwiecie jego żywota"
Kwitł w ogrodzie krzak różany — przyskoczył, pożarł go kozioł niecnota.
Tak pożarła śmierć nieboszczyka proboszcza
w kwiecie jego żywota"
A kończyć tak:
"Pozwólmy teraz naszemu zmarłemu
tak długo spoczywać w drewnianym szlafroku
niby kociakowi w koszulinie noworodka,
dopóki go św. Ksawery nie wyrwie
szczypcami jego zasług z ponurego sklepienia. Amen".
tak długo spoczywać w drewnianym szlafroku
niby kociakowi w koszulinie noworodka,
dopóki go św. Ksawery nie wyrwie
szczypcami jego zasług z ponurego sklepienia. Amen".
Całą mowę zamieściła Emilii Sukertowa-Biedrawina w artykule „W obronie Michała Pogorzelskiego” zamieszczonym w Komunikatach Mazursko- Warmińskie z 1957 roku. Jednak jej zdaniem mowy takiej pogorzelski nie wygłosił na grobem wspomnianego szczycieńskiego proboszcza Spiridiona, bo takowy nie istniał.
Marzeniem Pogorzelskiego ie było jednak nauczanie, ale posada proboszcza. Nie udało mu się to w Kutach więc kiedy nadarzyła się okazja aby spełnić marzenie przeniósł się do podełckiego Kalinowa, gdzie był proboszczem przez 18 długich lat. Zaświadcza o tym współczesna tablica umieszczona na kościelnym murze. Gdyby udałoby mu się spełnić marenie w Kutach,,to może taka tablica wisiałaby teraz tam.
Pierwszy kościół w Kutach mocno zniszczyli Tatarzy w czasie Potopu. Przebudowano go gruntownie w kocu XIX wieku. Spaloną w 1945 roku świątynię, odbudowany w latach 70. XX wieku. Znajduje się w niej gotycki krucyfiks z XV w., barokowa rzeźba Matki Boskiej z Dzieciątkiem i zabytkowa chrzcielnica z XIV wieku.
Przy murze kościelnym znajduje się niewielkie lapidarium żeliwnych krzyży zebranych z nieistniejącego już przykościelnego cmentarza, a wśród nich krzyż z grobu pastora Andreasa Gottlieba Pauliniego, który był proboszczem w latach 1826 - 1869. To on założył park rozciągający się pomiędzy kościołem a malowniczym jeziorem Czarna Kuta.
Cztery Kuty
Wieś leży bezpośrednio nad tym właśnie jeziorem. To niewielki i dość płytki zbiornik (powierzchnia 25,5 ha, maksymalna głębokość około 4,5 metra. Droga oddziela je od jeziora Głęboka Kuta, nieco mniejszego, ale za to z maksymalną głębokość 21,5 metra. Żeby nie było lekko są jeszcze dwie Kuty: Biała i Krzywa. Ta ostatnia jest nie tylko Krzywa, ale też głębsza od Kuty Głębokiej (maksymalna głębokość to 26,5 metra). W okolicy, w promieniu paru kilometrów od Kut, lezy jeszcze parę innych jezior o innych już nazwach: Piecek, Wilkus, Kacze, Smolak, Pozezdrze i Stręgiel i największe z nich Gołdopiwo (Gołdapiwo).
Kuty leżą też w bezpośrednim sąsiedztwie Puszczy Boreckiej, Rezerwatu Wzgórz Piłackich. A do zagrody żubrów w Wolisku jest stamtąd niecałe 30 kilometrów. W Kutach i okolicznych wsiach działają gospodarstwa agroturystyczne, są do wynajęcia domki i domy. Jest w czym wybierać. Te z Kut znajdziecie TUTAJ
Pożeracz Serc
Jadwiga Tressenberg (1924-2004), w 1945 przyjechała do Polski z rodziną spod Grodna. W 1954 wyszła za mąż za Ludwika Tressenberga, leśniczego w Puszczy Boreckiej i osiadła w Kutach. Pracowała jako nauczycielka, potem jako bibliotekarka. Była współautorką, Kiermaszu bajek (1957) i Nowego kiermaszu bajek (1969). W 2000 wydała zbiór 24 baśni ludowych z Mazur "Opowieści mazurskie".
— Mama była bardzo życzliwa wobec społeczności lokalnej. Z dzieciństwa pamiętam, że u niej szukali ratunku Mazurzy, których szykanowano, których wysiedlano, a właściwie "ułatwiano" im wyjazd z Polski. Mówili swoim dialektem niezrozumiałym dla Niemców i obcym dla Polaków. Ona ich rozumiała, wynajdywała, zbierała od nich legendy. — wspominał po latach jej syn na łamach "Gazety Olsztyńskiej".
Jedną z nich opowiedziała jej Mazurka z Kut, a jej babcia, która była "zamawiaczką" czyli potrafiła odpędzić od człowieka złe licho i choroby.Traktuje ona wyspie "Pożeracza Serc" leżącej na jeziorze Krzywa Kuta. Opowiada historię pewnego złego człowieka, który chciał być nieśmiertelny więc zaprzedał się diabłu. Szatan powiedział swemu kamratowi, że musi w takim razie zjeść dwanaście ludzkich serc.
Czarci przyjaciel osiadł na jeziornej wyspie, z widokiem na brzeg i cmentarz, by zaraz po pogrzebach móc dobrać się do ciał zmarłych. Mieszkańcy wioski z przerażeniem dostrzegli, że ktoś zabiera zwłoki z grobów. Chłop o nazwisku Konopka pewnej nocy naostrzył widły i ruszył szukać kamrata diabła. Przebił jego pierś w momencie, gdy ten miał w ustach ostatni kawałek dwunastego serca, który uczyniłby go nieśmiertelnym.
Pani Jadwiga przez dwadzieścia lat szukała wytłumaczenia tej legendy. W końcu odkryła, że na tej wyspie, na początku osiemnastego wieku pojmano studenta medycyny z Królewca, który właśnie tam dokonywał nielegalnych w owych czasach sekcji zwłok.
A mieszkańcy wsi (oraz Przytuł i Giżycka) w 2024 roku wystawili sztukę teatralną "Ślad czarciej łapy" na podstawie "Mazurskich opowieści" Jadwigi Tressenberg.
O jeziorze Krzywa Kuta wspomniał Mieczysław Orłowicz w swoim "Ilustrowanym przewodniku po Mazurach Pruskich i Warmii", a który zwiedzał te tereny w 1913 roku.
— Kuty, gdzie jest kilka wygodnych gospód, są dogodnym punktem wyjścia przechadzki w lasy Jakunowskie. Od kościoła idzie się drogą do Przerwanek nad jezioro Wilku, wzdłuż jeziora do malowniczo położonego młyna, od Przerwanek skręca na północny brzeg jeziora Gołdopiwo (ładny widok na to jezioro), następnie przez las ku wschodowi do wsi Jakunówki, a stąd gościńcem (1 godz.) z powrotem do Kut, przy czym ma się po drodze ładny widok na otoczone lasami jezioro Krzywa Kuta — pisał.
I nadal jest tam pięknie, a może i jeszcze piękniej
Igor Hrywna
Warto zobaczyć w okolicy
Śluza Przerwanki (Kanał Mazurski): 5 km
Kwatera Himmlera Hochwald,: 8 km
Muzeum Tradycji Kolejowej w Węgorzewie, Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie: 15 km
Śluza Przerwanki (Kanał Mazurski): 5 km
Kwatera Himmlera Hochwald,: 8 km
Muzeum Tradycji Kolejowej w Węgorzewie, Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie: 15 km
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez