Ten most będzie otwarty trzy razy dziennie. Tylko czy aż?
2025-05-06 06:00:00(ost. akt: 2025-05-05 18:32:55)
Każde miasto ma w sobie coś, czego nie spotkasz gdzie indziej. To może być ulica, plac, kultowy lokal... Z kojarzy się miasto, które Mieczysław Orłowicz w swoim nieocenionym "Ilustrowanym przewodniku po Mazurach Pruskich i Warmii nazwał "głównym ogniskiem ruchu turystycznego na Mazurach". Już zatem wiadomo, że chodzi o...Giżycko.
Na początek na bok odkładamy jeziora (Niegocin i Kisjano), które choć piękne, to przecież na Mazurach trudno spotkać miasto, które nie przylega do jakiegoś jeziora.
Więc co? Jest tam malownicze molo, do którego prowadzi 70 metrowa kładka przerzucona nad torami. Giżyckie molo jest drugie pod względem długości w Polsce i ma 409 metrów długości. - Umocniona, betonowa budowla nie biegnie prosto w wodę, jak konstrukcja w Sopocie, tylko po ok. 72 m zmienia kierunek na równoległy do brzegu jeziora, pełniąc rolę falochronu dla portu Żeglugi Mazurskiej - czytamy na gizycko.pl.
Dla wielu to właśnie to 2w1 jest giżycką wizytówką.
Inni obstawiają jednak twierdzę Boyen, która powstała w latach 1843 – 1855 jako obiekt blokujący strategiczny przesmyk pomiędzy jeziorami Niegocin i Kisajno. Budowla ma kształt sześcioramiennej gwiazdy rozpościerającej się na 100 hektarach i chronionej przez 5-metrowy mur długi na ponad 2 kilometry.
Niegdyś znajdowała się tam stacja gołębi pocztowych. Kiedy w czasie Wielkiej Wojny zaczęto używać gazów bojowych zakładano im czasami małe maseczki gazowe, aby meldunki i rozkazy z pewnością dotarły tam, gdzie było im to przeznaczone. Z kolei w czasie II wojny w twierdzy chroniono przed zatruciem już nie gołębie, ale samego wodza III Rzeszy. Badano tam bowiem żywność, która potem wędrowała do Wilczego Szańca.
To rzeczywiście prawdziwa perełka, ale dla mnie symbolem Lecu (tak miasto nazywali Mazurzy) jest most obrotowy. To prawdziwe cacko i unikalny zabytek techniki. Przerzucono go przez Kanał Łuczański (tak Giżycko nazywało się krótko po II wojnie), który łączy wspomniane już jeziora Niegocin i Kisajno
Most ma długość 20,6 metra, jest szeroki na 8 metrów i waży około 100 ton. Jego przęsło obraca się w poziomie o 90°, ustawiając się równolegle do nabrzeża, co umożliwia przepływ jednostek wodnych.
Co ważne jest on wyjątkiem potwierdzającym regułę, że technika wypiera parce człowieka. Był on przez obsługiwany ręcznie przez jedną osobę. Tak było do lat 60tych XX wieku, kiedy siłę ludzkich mięśni
zastąpił napęd elektryczny. Jednak zbyt szybkie otwieranie powodowało uszkodzenia nabrzeża, co doprowadziło do unieruchomienia mostu w 1985 roku. W 1993 roku przeprowadzono remont generalny, przywracając pierwotny, ręczny mechanizm.
zastąpił napęd elektryczny. Jednak zbyt szybkie otwieranie powodowało uszkodzenia nabrzeża, co doprowadziło do unieruchomienia mostu w 1985 roku. W 1993 roku przeprowadzono remont generalny, przywracając pierwotny, ręczny mechanizm.
Co niezwykłe otwieranie lub zamykanie mostu trwa tylko około 5 minut. A właściwie trwało. Bo most został już czas jakiś temu (w styczniu 2025) zdemontowany i powędrował do naprawy, a żegluga po kanale jest możliwa tylko dla wybranych jednostek. Dzieje się tak, bo naprawiane jest nie tylko przęsło mostu, ale i jego przyczółki.
Niedługo most jednak wróci na swoje miejsce. Latem ma być otwarty trzy razy dziennie
Dyrektor Centrum Promocji i Informacji Turystycznej w Giżycku Robert Kempa poinformował PAP, że wszystko wskazuje na to, że most będzie pracował od 1 lipca.
Niedługo most jednak wróci na swoje miejsce. Latem ma być otwarty trzy razy dziennie
Dyrektor Centrum Promocji i Informacji Turystycznej w Giżycku Robert Kempa poinformował PAP, że wszystko wskazuje na to, że most będzie pracował od 1 lipca.
Most ma być otwierany trzy razy dziennie, w godzinach: 10.30 – 11.00, 12.35 – 14.25 oraz 17.25 – 18.25. W tych godzinach kanał będą mogły pokonywać jachty i statki.
Kierowcy będą mogli korzystać z mostu w godzinach: 11.05 – 12.30, 14.30 – 17.20 i 18.30 – 10.25.
"Jednocześnie drogowcy zastrzegli, że gdy przedłużą się prace przy przebudowie mostu, zmieni się także harmonogram otwierania mostu dla wodniaków i kierowców" - dodał Kempa.
Zatem zapraszamy latem nad Kanał Łuczański, zamykanie i otwieranie mostu to świetny widok. Na dodatek przywraca wiarę w możliwości człowieka.
Igor Hrywna
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez