Legenda Mazur zacumowała w Łodzi
2025-06-12 23:23:40(ost. akt: 2025-06-12 23:35:09)
Akademia Sztuk Pięknych w Łodzi otrzymała wyjątkowy dar. To laminatowy jacht Amulet, nazywany przez żeglarzy „legendą Mazur”. Łódź podarowali Elżbieta i Grzymisław Centkowscy, trzeci właściciele jednostki; pierwszym wpisanym w dowodzie rejestracyjnym był sam projektant, rektor łódzkiej uczelni w latach 1952-1963, prof. Roman Modzelewski.
Amulet został zarejestrowany w 1980 r. i przez kilkadziesiąt sezonów pływał po Wielkich Jeziorach Mazurskich, stając się tam widokiem równie rozpoznawalnym jak białe żagle Sztynortu czy maszt Mikołajskiego kościoła.
Pod koniec lat 60. Modzelewski – z zamiłowania sternik i wynalazca – przerobił popularny w Anglii drewniany jacht Silhouette na zupełnie nową wersję z żywicy epoksydowej, wodowaną w 1968 r. jako Biały.
Pływając po jeziorach, profesor zaczął szkicować łódź szybszą, lżejszą i wygodniejszą w kabinie. W latach 1974-1975 zbudował formę z laminatu i stworzył pierwszy egzemplarz Amuleta. Koncepcja zakładała nawet produkcję seryjną – ostatecznie powstało zaledwie sześć (maksymalnie siedem) sztuk.
Dlaczego Amulet doczekał się przydomka „Legenda Mazur”?
Pływając po jeziorach, profesor zaczął szkicować łódź szybszą, lżejszą i wygodniejszą w kabinie. W latach 1974-1975 zbudował formę z laminatu i stworzył pierwszy egzemplarz Amuleta. Koncepcja zakładała nawet produkcję seryjną – ostatecznie powstało zaledwie sześć (maksymalnie siedem) sztuk.
Dlaczego Amulet doczekał się przydomka „Legenda Mazur”?
Pionierska technologia – był jedną z pierwszych w Polsce kabinowych łodzi z kadłubem w całości z laminatu poliestrowego. Na przełomie lat 70. i 80. plastikowe jachty wciąż budziły sensację na wodzie zdominowanej przez drewno i sklejkę.
Śladowa seria i rozpoznawalna sylwetka – powstało zaledwie kilka egzemplarzy; ich opływowy kadłub i niska nadbudówka natychmiast wyróżniały się na tle popularnych popularyzowanych wówczas Omeg czy Pegazów. Brak masowej produkcji dodał łodzi aury unikatowości.
Amulet świetnie radził sobie na płytkich akwenach i wąskich przesmykach Mazur, a szybki, lekki kadłub pozwalał mu wygrywać nieformalne wyścigi „od boi do boi”. Wspomnienia żeglarzy z for internetowych z lat 90. i 2000. opisują łódź jako „nie do dogonienia na bajdewindzie”.
Modzelewski żeglował swoim Amuletem niemal co lato, cumując kolejno w Mikołajkach, na Bełdanach i Śniardwach.
Amulet świetnie radził sobie na płytkich akwenach i wąskich przesmykach Mazur, a szybki, lekki kadłub pozwalał mu wygrywać nieformalne wyścigi „od boi do boi”. Wspomnienia żeglarzy z for internetowych z lat 90. i 2000. opisują łódź jako „nie do dogonienia na bajdewindzie”.
Modzelewski żeglował swoim Amuletem niemal co lato, cumując kolejno w Mikołajkach, na Bełdanach i Śniardwach.
Kult wśród wodniaków – rzadko spotykany model stał się obiektem poszukiwań i renowacji; dziś wpisy na forach żeglarskich dokumentują tropienie „ostatnich żywych” Amuletów niczym klasycznych samochodów.
Co dalej z jachtem?
Co dalej z jachtem?
ASP planuje gruntowną renowację jednostki – kadłub trafi najpierw do ekspertyzy laminatu, potem odtworzone zostaną oryginalne okucia i takielunek. Odnowiona łódź ma zostać zaprezentowana podczas inauguracji roku akademickiego 2025/26 i na stałe zacumować na dziedzińcu kampusu jako ruchomy eksponat wzornictwa lat 70.
Kim był twórca „Legend Mazur”?
Roman Modzelewski (1912-1997) to postać pomostowa między awangardą plastyków a przemysłowym designem PRL. Współzałożyciel łódzkiej ASP, rektor, autor kultowego fotela RM58, projektant biżuterii, mebli, lamp i… jachtów. Otwarty na nowe materiały – od sklejki po poliestry – był dla studentów dowodem, że „sztuka użytkowa” może zacząć się od rysunku, a skończyć na zwodowaniu łodzi.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez