To co widzicie, to "Zwaleniec"
2025-08-14 13:08:00(ost. akt: 2025-08-14 13:28:09)
Wielu turystów a i mieszkańców warmińsko mazurskiego jadąc szesnastka przez Mrągowo w kierunku Mikołajek lub Rucianego widzi po drodze malownicze ruiny.
Zwykli sowieccy żołnierze do rabunków upodobali sobie głównie zegarki. I to tak bardzo, że na sławnym zdjęciu ze zdobycia berlińskiego Reichstagu jednemu z nich cenzor kazał wyretuszować z nadgarstka jeden zegarek, bo ten miał ich dwa. Zresztą w pewnym sensie było to usankcjonowane prawnie, bo wyróżniający się czerwonoarmiści mogli raz w miesiącu wysłać do domu 5- kilogramową paczkę ze trofiejnymi przedmiotami.
Państwo rabowało oczywiście na dużo większą skalę czym zajmowały się z kolei “trofiejne otriady”. Wywożono całe fabryki, huty i elektrownie, ale także dobra kultury. — Słynna katedra we Fromborku pozbawiona została wszystkich urządzeń, naczynia kościelne...gobeliny, obrazy, rzeźby, archiwum, biblioteka (rękopisy Kopernika), wszystko zostało wywiezione — alarmował w lipcu 1945 roku Jakub Prawin, Pełnomocnik Rządu RP na Okręg Mazurski.
— Rosjanie...splądrowali Wzgórze Katedralne...zabrali też z Fromborka cenne przedmioty i ...40 skrzyń z archiwaliami i książkami — pisze ks. prof. Andrzej Kopiczko w artykule poświęconym losom archiwum Archidiecezji Warmińskiej Kilka lat później, w 1953 roku, kilkaset zrabowanych archiwaliów zwrócono Polsce z okazji 410 rocznicy śmierci Mikołaja Kopernika.
Według sowieckich danych w granicach dzisiejszej Polski zdemontowano i wywieziono do Rosji 1119 przedsiębiorstw. Na terenie obecnego warmińsko-mazurskiego Rosjanie upodobali sobie w szczególności tory. Jak wyliczył wspomniany już Jakub Prawin, Rosjanie z 2984 kilometrów torów w ówczesnym Okręgu Mazurskim zwinęli sobie 1781 km, w tym jeden tor na linii Kętrzyn-Giżycko-Ełk. (około 80 kilometrów).
Taki los spotkał też linię kolejową Mrągowo — Ruciane-Nida. Przy okazji Sowieci wysadzili też w powietrze znajdujący się teraz na terenie Mrągowa wspomniany na wstępie metalowy wiadukt, podobny do nadal istniejącego w Sorkwitach czy Okartowie. Mieszkańcy Mrągowa nazywają go "Zwaleniec".
Tory między Mrągowem i Mikołajkami położono w 1898 roku biegły one między innymi przez Piecki - Krutyń - Ukta. Teraz pozostały po niej fragmenty nasypu kilka zniszczonych mostów (między innymi w Krutyni) i budynek dworcowy w Ukcie.
W dawnych czasach Mrągowo miało jeszcze dwa inne połączenia. To mniej znane, wąskotorowe pod koniec XIX wieku połączyło Mrągowo z Kętrzynem a potem z Barcianami, Srokowem i Rynem. Po II wojnie wznowiono jej kursowanie. Ruch pasażerski zawieszono w 1962 a towarowy w 1971 roku. Potem tory rozebrano.
To najważniejsze biegło z Olsztyna przez Mrągowo do Ełku i zostało zamknięte dla ruchu pasażerskiego w 2010 roku. I od tego czasu co czas jakiś powraca idea, aby linię odnowić, ale twardy rachunek ekonomiczny podpowiada, że ekonomiczny ślepy tor.
Igor Hrywna
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez