Trzymajcie kciuki i przybywajcie

2025-08-25 11:33:00(ost. akt: 2025-08-25 11:47:02)
To miejsce pamięci, ale zarazem pełne życia. Warto je zobaczyć — to raptem 15 minut drogi z Olsztyna.


„Otworzyłam synagogę i trochę się przeraziłam, ponieważ takie były wielkie pajęczyny na ścianach. Dach był zalany. I ja, przy całym swoim optymizmie, zwątpiłam, czy dam radę” — tak wspominała na łamach Gazety swoją pierwszą wizytę w barczewskiej synagodze Krystyna Szter po tym, kiedy zaproponowano jej opiekę nad tym zabytkiem.

Dzisiaj dzięki wielu ludziom dobrej woli budynek nabiera coraz większego blasku i co nie mniej ważne, staje się ważnym miejsce na kulturalnej mapie nie tylko powiatu olsztyńskiego, ale i województwa warmińsko-mazurskiego.


Barczewski cmentarz żydowski i synagoga przetrwały hitlerowskie czasu prawie bez uszczerbku. Co prawda Niemcy niewielką część macew przerobili w czasie II wojny światowej na pomniki poległych żołnierzy, ale w 1945 roku na cmentarzu przetrwało jeszcze ponad 100 dobrze zachowanych nagrobków.

Cmentarz formalnie zamknięto w 1961 roku, a ostatecznie zlikwidowano 15 lat później. „Pamiętam, jak go zlikwidowali. Nagrobki powywracali i wywieźli. Co z tym zrobili, nie wiem. Najprzód tu śmietnik postawili, potem na tym cmentarzu były chlewy i szopy. Potem je przesunęli dalej, a śmietnik został” — opowiadał mieszkaniec Barczewa w artykule „Dziedzictwo żydowskie w Barczewie” autorstwa Izabeli Lewandowskiej.

W miejscu cmentarza powstał park. W 1995 roku postawiono tam kamień przypominający o tym, że w tym miejscu przez prawie 100 lat Żydzi grzebali swoich zmarłych. Latem 2010 roku wspomniana już Izabela Lewandowska wraz z śp. Edwardem Cyfusem odnaleźli w Stębarku jedyne ocalałe macewy z cmentarza żydowskiego w Barczewie. Z czasem wróciły one do Barczewa. Stworzono z nich lapidarium w ogrodzie przy synagodze.
Barczewska synagoga także przetrwała nazistowskie czasy. Zapewne dlatego, że gmina żydowska jeszcze przed wojną sprzedała ją miejscowej Niemce. Zimą 1945 roku splądrowali ją rosyjscy żołnierze.

Z czasem urządzono w niej magazyn, potem budynek stał opuszczony. Lepsze czasy nastały dla niego dopiero w latach 70, kiedy przeprowadzono remont, po którym urządzono w niej oddział Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, zachowując relikty sakralnego charakteru budynku.

W 1980 roku budynek przejęło Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Pojezierze” z Olsztyna. Utworzono tam Centrum Tkactwa Warmii i Mazur, kierowane przez znaną artystkę Barbarę Hulanicką, autorkę tkanin dekoracyjnych zdobiących między innymi Watykan i Biały Dom w Waszyngtonie.

Dzięki temu mimo wcześniejszych zaniedbań synagoga nie tylko ocalała, ale też stała się ważnym miejscem na kulturalnej mapie regionu. Centrum działało do 1996 roku, a od 2002 roku mieściła się tam Galeria Sztuki „Synagoga”, którą prowadziło Pojezierze.

A w 2013 roku pojawiła się tam Krystyna Szter, która tchnęła w synagogę drugie życie. Prawdziwy przełom nastąpił w 2021 roku, kiedy budynek przejął powiat olsztyński, ale przekazał w dalsze użytkowanie stowarzyszeniu.

Od tego czasu wiele się w synagodze zmieniło. Przeprowadzono w niej remont. „Już w roku 2021, gdy jako powiat staliśmy się właścicielem budynku, rozpoczęliśmy przygotowania do kapitalnego remontu. W zdobyciu niezbędnych funduszy pomógł nam grant przyznany w konkursie Nasz Zabytek organizowanym przez fundację Most The Most. To był pierwszy milion, do którego z budżetu powiatu dołożyliśmy kolejny, dzięki czemu mogliśmy zrealizowani pierwszy etap prac, którego koszt wyniósł prawie 2,3 miliona złotych” — relacjonował Andrzej Abako, starosta olsztyński. „W międzyczasie udało nam się uzyskać kolejne pieniądze z budżetu państwa i rewitalizujemy obiekt tak szybko, jak to jest możliwe”.

W grudniu 2024 roku zainaugurowało tam swoją działalność Powiatowe Atelier Kultury „Synagoga”. „Jest to bardzo ważny dzień” — mówiła wtedy Krystyna Szter, która je prowadzi (jest też radną i wiceprzewodniczącą Rady Powiatu Olsztyńskiego) „Mało kto wierzył, że to może się zdarzyć, że możemy tę synagogę doprowadzić do takiego stanu, jaki jest obecnie. Dla mnie to moment graniczący z cudem. Jednak można”.


Teraz mamy kolejny powód do zadowolenia. Zakończył się bowiem drugi etap rewitalizacji budynku. Synagoga ma nową elewację, stolarka okienną i drzwiową. „Andrzej Abako, starosta powiatu olsztyńskiego, zaprasza mieszkańców i turystów do zwiedzania tego niezwykłego obiektu” — zachęca na FB Krystyna Szter.

I dodaje: „A przed nami etap III: synagogalny ogród z małą sceną i budynek biurowo-magazynowy. Jest też w planie etap IV, ale to jeszcze marzenie starosty i moje oczywiście.Trzymajcie kciuki i przybywajcie”.

Opr. ih