W Mikołajkach powstanie nowy hotel. Nie wszystkich to cieszy

2025-08-24 10:21:32(ost. akt: 2025-08-24 11:14:08)

Autor zdjęcia: mikołajki.eu


W Mikołajkach powstanie wkrótce nowy hotel, w którym będzie w sumie 120 pokoi. Z inwestycji zadowolone są władze Mikołajek; odmiennego zdania są miłośnicy mazurskiego krajobrazu.
Burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski poinformował, że jest już wydane pozwolenie na budowę nowego hotelu.

— Hotel zostanie zbudowany nad brzegiem jeziora Tałty, w pobliżu nasypu kolejowego — powiedział Jakubowski i dodał, że według jego wiedzy inwestor ma już zabezpieczenie finansowe inwestycji i wszelkie niezbędne zgody do jej prowadzenia. — Musiał m.in. dogadać się z koleją, bo inwestycja jest przy nieczynnej dziś linii kolejowej. My jako samorządowcy chcemy reaktywować tę linię, o czym inwestor wie — powiedział Jakubowski.

Nowy hotel ma mieć dwie bryły. W jednej znajdzie się 40 pokoi, w drugim budynku pokoi będzie 80. Do tego mają powstać basen, sauna, czy siłownia.

— Inwestorem jest przedsiębiorca z Mikołajek, co szczególnie nas cieszy. Do tej pory w samych Mikołajkach inwestowali ludzie z zewnątrz, spoza Mazur. To nasz rodzimy inwestor, który da miejsca pracy także naszym mieszkańcom — podkreślił burmistrz Mikołajek. Dodał, że inny miejscowy inwestor ma hotel pod Mikołajkami, w Starych Sadach.

Nowy hotel ma powstać w sąsiedztwie hotelu Gołębiewski - pierwszego komercyjnego i dużego hotelu w Mikołajkach. W ocenie burmistrza nowy hotel będzie niemal niewidoczny z miasteczka, czy drogi S16, ponieważ będzie osłaniał go nasyp kolejowy. — Będą go widzieli żeglarze pływający po Tałtach — doprecyzował burmistrz.

W ostatnim czasie w portalach społecznościowych pojawiły się reklamy nowego hotelu. Pokazywały one ogromne budynki, co wzbudziło protesty miłośników mazurskiego krajobrazu. W ocenie burmistrza Jakubowskiego wizualizacje te nie oddają rzeczywistego wyglądu planowanej inwestycji. —To nie będzie hotel wielkości sąsiedniego obiektu, będzie o wiele mniejszy — zapewnił.

Tak zwane przeskalowanie inwestycji w Mikołajkach to cecha, na jaką od dawna zwracają uwagę specjaliści od krajobrazu. — Wiele obiektów powstaje tu zbyt dużych, co zaburza istniejący ład przestrzenny tego miasteczka uważa dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa i zarazem autorka książki o architekturze Mikołajek Iwona Liżewska.

Ekspertka podkreśla, że za wszelką cenę należy chronić te części Mikołajek, które zachowały unikalny krajobraz i klimat małego mazurskiego miasteczka. — Mam na myśli choćby ulicę Kajki, która choć ma plan zagospodarowania, który powinien ją chronić przez zbyt dużą zabudową, doskonały nie jest — dodaje Liżewska.

Jako przykład przeskalowania wielu ekspertów, w tym Liżewska w swej książce, wskazują hotel na wyspie w centrum miasta, wysoki i wykonany ze szkła. W niedalekiej odległości nad brzegiem jeziora stoją stare drewniane mazurskie stodoły i hangary na łodzie.


W Mikołajkach (mieście i gminie) jest najwięcej na Mazurach miejsc noclegowych - ok. 17 tys. To ponad dwa razy więcej niż mieszkańców.Tych w gminie jest 8 tys., a w miasteczku - 4 tys. Do tego wiele osób, zwłaszcza latem, nocuje na łodziach w okolicznych portach. — Mikołajki mają wyrobioną markę miejsca do wypoczynku letniego. To przyciąga do nas inwestorów i z tego się cieszymy — podkreśla Piotr Jakubowski.

Mikołajki latem to zatłoczone gwarne miasteczko pełne straganów i głośnej muzyki. Poza sezonem jest tu cicho i spokojnie.

— Mikołajki to niewielkie mazurskie miasto z wielkim potencjałem, jego walor przestrzenne i krajobrazowe są niezaprzeczalne. Bardzo dobre wrażenie robi niewielka skala i kameralna zabudowa — piszą Iwona Liżewska, Joanna Porębska i Marzena Zwierowicz w książce "Mikołajki. Historia.Przestrzeń.Architektura. Poradnik dobrych praktyk".


I od razu dodają: — Potrafią jednak sprawić złe wrażenie. Niewielkie ulice zatłoczone samochodami, zaśmiecone krzykliwymi reklamami, bałagan i chaos architektoniczny, w wielu miejscach pozbawiają miasto uroku i atrakcyjności.