Wrzesień pod znakiem ropuchy - Moje Mazury

Wrzesień pod znakiem ropuchy

2025-09-02 09:48:23(ost. akt: 2025-09-02 10:08:06)

Autor zdjęcia: Grzegorz Zawrotny/Mazurski Park Narodowy

Zgodnie z tradycją Mazurski Park Krajobrazowy opublikował kolejną tapetę-kalendarz, tym razem na wrzesień.

- We wrześniu na naszą tapetę wskoczyła ropucha szara. A właściwie – weszła, bo w przeciwieństwie do żab, porusza się powoli i dostojnie, raczej chodząc niż skacząc - czytamy we wpisie na FB parku.

Przy okazji można więcej dowiedzieć się o ich życiu. Teraz ropuchy zaczynają przygotowania do zimowego snu. Szukają wtedy ciemnych, wilgotnych i bezpiecznych kryjówek: pod kamieniami, korzeniami drzew, w norach gryzoni, pod kompostem, a nawet w piwnicach czy szopach.

Kiedy już zapadną w zimowy sen ich serce bije bardzo wolno, a temperatura ciała spada niemal do poziomu otoczenia. Nie jedzą, nie piją, nie ruszają się – ich metabolizm działa na absolutnym minimum.

Tapetę ze zdjęciem autorstwa Grzegorza Zawrotnego możecie pobrać z naszej strony, klikając w TEN LINK.

Ropuchy – strażnicy ekosystemów Mazur

Choć często niedoceniane, ropuchy odgrywają ważną rolę w środowisku naturalnym Warmii i Mazur. To sprzymierzeńcy rolników, ogrodników i... lokalnej przyrody.

Na pierwszy rzut oka niepozorne i mało urokliwe, ropuchy to jedne z najważniejszych płazów występujących w Polsce. Najczęściej spotykanym gatunkiem jest ropucha szara (Bufo bufo) – zwierzę spokojne, nocne, przywiązane do swojego środowiska, szczególnie licznie występujące w regionie Wielkich Jezior Mazurskich.

Cichy sprzymierzeniec człowieka

Ropuchy żywią się owadami, ślimakami, larwami i innymi bezkręgowcami. W ciągu jednej nocy potrafią zjeść nawet kilkadziesiąt szkodników, co czyni je naturalnym „strażnikiem” ogrodów i upraw. W mazurskich wsiach ropuchy przez wieki były traktowane z szacunkiem. Obecność płaza w obejściu zwiastowała dobre zbiory i zdrową glebę.

ropucha zielona

Mazury – ostoja różnorodności

Na Mazurach ropuchy znajdują idealne warunki do życia: liczne zbiorniki wodne, rozległe łąki, stare sady i niskie lasy mieszane. Szczególnie wiosną można je zobaczyć w pobliżu jezior i stawów, gdzie odbywają gody. Samce przyciągają samice charakterystycznym, basowym rechotem. Po zapłodnieniu składają tysiące jaj w postaci długich galaretowatych nitek.

Obserwowanie wędrówek ropuch na terenie Mazur to zjawisko fascynujące – setki osobników pokonują znaczne odległości, by dotrzeć do wody. Niestety, często ich trasy przecinają drogi, co staje się przyczyną masowych śmiertelnych potrąceń.

Zagrożenia i ochrona

W Polsce ropuchy objęte są częściową ochroną gatunkową. Zmiany klimatu, niszczenie siedlisk i zanieczyszczenie wód sprawiają, że ich liczebność spada. Na Mazurach niektóre gminy i nadleśnictwa, wspierane przez wolontariuszy, prowadzą akcje ochrony ropuch – m.in. budują tymczasowe płotki i pomagają w przenoszeniu płazów przez drogi.

Co możemy zrobić?

Każdy z nas może pomóc. Jeśli mieszkamy na Mazurach lub spędzamy tu urlop, warto zwracać uwagę na obecność ropuch i nie niszczyć ich siedlisk. Unikajmy używania pestycydów, chrońmy oczka wodne, a wiosną – jeśli widzimy ropuchy na drogach – zwolnijmy lub nawet pomóżmy im bezpiecznie przejść.

Ropucha to symbol naturalnej równowagi. Może nie jest piękna w tradycyjnym sensie, ale bez niej świat owadów byłby znacznie mniej przyjazny dla ludzi. Mazury, jako jeden z najczystszych i najbardziej zróżnicowanych przyrodniczo regionów Polski, pozostają jej domem – i naszym wspólnym obowiązkiem jest ten dom chronić.

oprac. ih