NIKE dla autorki z Warmii
2025-10-05 21:50:28(ost. akt: 2025-10-05 22:11:37)
Książka „Wczoraj byłaś zła na zielono” Elizy Kąckiej zdobyła tegoroczną Nagrodę Literacką „Nike” - ogłoszono w niedzielny wieczór. Esej „Wczoraj byłaś zła na zielono” (wyd. Karakter) to literacki zapis doświadczeń autorki z okresu ciąży i wychowania dorosłej już córki w spektrum autyzmu. Jednak słowo „autyzm” nie pada tu ani razu.
Historia Rudej i jej mamy pokazuje, że czasem nawet najbliżsi sobie ludzie muszą się nauczyć żyć z barierą komunikacyjną, pogodzić się z tym, że zrozumienie nigdy nie będzie pełne i osiągane bez wysiłku. Ale taka relacja też jest cenna. „Jej sposób myślenia dał mi dowód istnienia innego świata. Niejednorodnego, żywego, nicującego nasze kategorie. Baśń może być do niego wehikułem. Nie do świata królewien, świniopasów i smoków, jak myślałam w dzieciństwie. Do świata wyzwalającego słowa, pojęcia i rzeczy z reguł oswojonej grawitacji” - pisze Kącka.
Nagroda Literacka „Nike” za książkę roku przyznawana od 1997 r. Jej celem jest promocja polskiej literatury współczesnej. Organizatorem nagrody jest Fundacja Nagrody Literackiej „Nike”.
Przypomnijmy, że niedawno pochodząca z Lidzbarka Warmińskiego Eliza Kącka została triumfatorką tegorocznej edycji Wawrzynu – Literackiej Nagrody Warmii i Mazur. Jej książka „Wczoraj byłaś zła na zielono” zdobyła nie tylko uznanie kapituły, ale również czytelników, którzy przyznali jej nagrodę w głosowaniu internetowym.
Podczas gali powiedziała między innymi, że wraca na Warmię. Co to za powrót? O tym powiedziała w wywiadzie dla Gazety Olsztyńskiej:
"Zrozumiałam, że wracam na Warmię nim przyszła nominacja, zanim mnie nagrodzono. Zrozumiałam, gdy pisałam książkę. Lata temu, gdy byłam jeszcze licealistką, wczesną bardzo studentką, powroty na ziemie rodzinne miały inny charakter: wizyty kogoś, kto raz a dobrze opuścił rodzinne kąty i tylko czasem spoglądał za siebie. Potem, już jako matka, zaczęłam odzyskiwać dla siebie Warmię na nowo, bo wcześniej byłam z nią w niepełnej zgodzie. Wracałam do domu rodzinnego, ale z każdym krokiem stawało się jasne, że wracam do czegoś więcej – do krainy, którą musiałam sobie opowiedzieć jeszcze raz, z innego, że tak powiem, miejsca świadomości. Zaczęłam odkrywać Warmię – jej cichy potencjał, jej ukryty język. I w tym właśnie czas spędzany z moją córką – powód i sedno tego powrotu – okazał się najważniejszy. O tym chciałam pisać – nie nazbyt dosłownie, nie dokumentarnie, ale w związku z wrażliwością mojej córki, jej innością, na ile mam do jej świata dostęp. Ujrzałam krainę dzieciństwa z nowej perspektywy."
Cały wywiad: Warmia dla mnie zawsze była blisko natury
oprac. ih
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez