Tutaj znajdziecie kamienie z Jerozolimy
2025-11-05 18:59:00(ost. akt: 2025-11-05 19:05:45)
Trudno uwierzyć, że to miejsce stworzyli ludzie, a nie natura. A jednak to prawda. Zajęło im to kilkanaście lat. I pomylili się ledwie o jakieś 20 metrów.
Tę opowieść można zacząć od czasów średniowiecznych, albo w XIX-wieku. Zacznijmy jednak od Litwinów i wołów, bo bez nich nie byłoby kamyków. A więc po kolei.
Nasi bracia Litwini w średniowieczu chętnie chętnie najeżdżali ziemie będące pod krzyżackim panowaniem. Kiedy mieszkańcy Głotowa dowiedzieli się, że pogańscy wtedy Litwini razem ze swoimi kuzynami Prusami zapędzili się w ich strony zakopali w ziemi najcenniejsze przedmioty z drewnianego kościoła, w tym kielichch służący do podawania hostii. Poganie wieś najechali i spalili.
Dopiero kilkanaście lat później natrafił na niego rolnik w czasie orki wołami. Jak głosi legenda pług uderzył w coś twardego, a woły szarpnęły się i pług oderwał bryłę ziemi. Wokół rozbłysło światło a woły uklękły, wpatrzone w
błyszczący kielich.
błyszczący kielich.
I tak to się zaczęło. W tym miejscu postawiono potem kościół, do którego z całej Warmii ciągnęli pielgrzymi.
A że stale ich przybywało w 1772 zbudowano nową świątynię, która uchowała się do naszych czasów. O cudzie zaś przypomina fresk z klęczącymi przed kielichem wołami. Przed świątynią zaś warto spojrzeć do góry. Na jej wieży zachowały się bowiem trzy z czterech zegarów słonecznych.
A że stale ich przybywało w 1772 zbudowano nową świątynię, która uchowała się do naszych czasów. O cudzie zaś przypomina fresk z klęczącymi przed kielichem wołami. Przed świątynią zaś warto spojrzeć do góry. Na jej wieży zachowały się bowiem trzy z czterech zegarów słonecznych.
100 lat po jej powstaniu na pielgrzymkę do Jerozolimy wybrał się miejscowym kupiec Johannes Merten. Wrócił z kamykami, które znalazł na Drodze Krzyżowej w Jerozolimie i pomysłem na budowę Kalwarii w Głotowie.
Kalwaria to zespół kaplic lub kościołów symbolizujących stacje Męki Pańskiej. Z reguły tworzono je na wzgórzach, tak aby jak najbardziej przypominały swoim położeniem te z Jerozolimy. W Polsce najstarsza (1602) Kalwaria znajduje się w Zebrzydowicach.
Problem w tym, że w Głotowie z wzgórzami było krucho. Postanowiono więc wykopać wąwóz.
"Wąwóz pod Kalwarię wykopano siłą rąk i dołożono starań aby wiernie odwzorować długość drogi Chrystusa na Golgotę. Tutejsza Droga Krzyżowa różni się tylko o ok. 20 metrów od jerozolimskiej. I to podobieństwo przyczyniło się do nazwania jej Kalwarią Warmińską czy też Jerozolimą Warmińską." - pisze Edyta Regulska, autorka tekstu „Warmińska Jerozolima– Głotowo.".
Budowano ją w pocie czoła (ręcznie) w latach 1878-1894 na obszarze 7 hektarów. — Oblicza się, że w ciągu 16 lat budowy w pracach uczestniczyło około 70 tysięcy ludzi. Troszczono się, aby wiernie naśladować długość i nachylenie Drogi Krzyżowej z Jerozolimy, po której w Wielki Piątek szedł na Golgotę Chrystus. Po kilkunastu latach mozolnej pracy nastąpił finał — czytamy na stronie głotowskiej parafii.
W sumie w Głotowie jest 14 stacji Drogi Krzyżowej oraz kaplica Pana Jezusa w Ogrójcu i grota Matki Bożej z Lourdes ze źródłem. Kamyki, które przywiózł z Jerozolimy Marten zostały umieszczone w kaplicach - stacjach. Jego grób zachował się na przykościelnym cmentarzyku.
Dziś głotowska Kalwaria należy do najpiękniejszych w Polsce a w świątyni mieści się Sanktuarium Najświętszego Sakramentu i Męki Pańskiej.
Zapraszamy do Głotowa przez cały rok. Chętni mogą też tam przenocować w Domu Pielgrzyma.
"Wszystko tu jest ważne. Lokalna społeczność i jej miejsce stanowią spójną całość. Wszystkie elementy wzajemnie się dopełniają, wzbogacają i tworzą niepowtarzalny charakter wsi." - pisze o Głotowie wspomniana Edyta Regulska.
Igor Hrywna



Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez