Jesienne eksperymenty - dziś kluski z jabłkami

2012-10-22 11:58:17 (ost. akt: 2012-10-29 10:05:31)
Jabłka trzeba najpierw obrać ze skórki

Jabłka trzeba najpierw obrać ze skórki

Autor zdjęcia: Adam Bartnikowski

Smakowite dzyndzałki, placki kartoflane, babka ziemniaczana z boczkiem, do tego smakowita i krzepka niedźwiedziówka. Zapraszamy do kucharzenia po warmińsku i po mazursku. Dziś pierwszy przepis.

Bardzo trudno odnaleźć dzisiaj oryginalne przepisy kuchni mazurskiej czy warmińskiej. Warmia i Mazury - dawne Prusy Wschodnie - to dzisiaj mieszanina różnych kultur, w tym kulinarnych, pośród których akurat wpływy warmińskie czy mazurskie wcale nie są najsilniejsze. Rdzenni mieszkańcy tych ziem stanowią dziś mniejszość, ludzi, mieszkających tu od czasów międzywojennych można już policzyć na palcach.
Próbę zebrania dawnych przepisów kulinarnych z Warmii i Mazur podjął kilkanaście lat temu nieżyjący już Tadeusz Ostojski, dziennikarz, pisarz, tłumacz literatury niemieckiej (m.in. dzieł Ernsta Wiecherta i Hansa Helmuta Kirsta), a przy tym miłośnik dobrej kuchni, wytrawny smakosz. Tak powstał zbiór "Smak Mazur - kuchnia dawnych Prus Wschodnich", wydany w formie książkowej w 2006 roku przez wydawnictwo Retman z Dąbrówna. Będziemy czerpać z tego wydawnictwa, ale też wiele przepisów zaczerpniemy z zapisków, powstałych w różnym okresie podczas dziennikarskich wędrówek reporterów Gazety Olsztyńskiej po Warmii i Mazurach.

Dziś danie z jabłkami w roli głównej, jak najbardziej na czasie - bo przecie "jabłkobranie" już rozpoczęte. Do większości potraw z jabłkami można użyć tzw. spadów - byle nie za bardzo obitych i oczywiście zdrowych.

Kluski z jabłkami
Czego jak czego, ale mąki, jabłek i jaj nigdy na tych ziemiach nie brakowało, zatem spróbujmy połączyć te składniki w smaczne danie.
Na cztery osoby zalecałbym przygotować produkty w następującej ilości:
1 kg mąki
4 jaja
8 - 10 kwaskowatych jabłek
1/2 kostki masła
szklanka wody
sól, cukier, cynamon (nie żałujcie!) do smaku

Zabieramy się do roboty. Najpierw mąkę przesiewamy do michy, dodajemy jaja, solidną szczyptę (może nawet dwie szczypty) soli, szklankę wody i dokładnie mieszamy. Trzecią część przygotowanego masła topimy w rondelku i dodajemy powoli, stopniowo do ciasta. Wyrabiamy to wszystko do czasu, aż przestanie lepić się do łyżki (w końcu przestaje, daję słowo).
Podczas gdy wyrabiamy ciasto, zaganiamy naszą żonę (męża, dzieci - kto tam akurat pod ręką) do obierania i krojenia jabłek. To robota dość żmudna i odpowiedzialna, bo trzeba do czysta wykrawać gniazda, a potem jabłka dość drobno pokroić. Można też zetrzeć na tarce na najgrubszych oczkach - wtedy odpada żmudne wykrawanie gniazd. Tę pokrojoną (utartą) górę jabłek posypujemy trochę cukrem i odstawiamy na kilka minut, żeby owoce puściły sok. Teraz mieszamy je z ciastem. Można też wymieszać od razu, nie czekając na ten sok - jak kto woli, ja na przykład wolę bez czekania i bez soku - wtedy jabłka w kluskach są lepiej wyczuwalne.

Teraz najważniejsze: gotowanie. Zwykłą łyżką nabieramy porcję ciasta i kładziemy na wrzącą osoloną wodę. Jeżeli robiliście kiedyś lane kluski na mleku lub na wodzie - to wiecie doskonale, o czym mówię. Tym, którzy nie mają takich doświadczeń, przypominam: za każdym razem, zanim nabierzemy łyżką kolejną porcję ciasta, najpierw zanurzamy ją we wrzątku, inaczej ciasto będzie się do łyżki kleić i zamiast kształtnych kluseczek ugotujemy sobie jabłkową breję.
Kluseczki gotujemy na niewielkim ogniu mniej więcej 10 minut po wypłynięciu. Wyjmujemy na durszlak lub od razu łyżką cedzakową (jeżeli mamy w szufladzie) na podgrzany półmisek i podajemy ze zrumienionym na patelni masłem. Jak kto lubi słodkie i pachnące - może posypać cukrem pudrem i cynamonem w dowolnych ilościach.
Kluski mają tę ogromną zaletę, że mogą być odgrzewane - najlepiej na patelni.



Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.

Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. majka #870801 | 81.15.*.* 4 lis 2012 17:23

    Niestety, moja rodzina nie polubiła tego dania, dla mnie to wspomnienie z dzieciństwa tzw. zacierki kluski takie same, ale bez jabłek polane mlekiem podawane najczęściej na kolację.

    ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Bozenka #862016 | 212.160.*.* 26 paź 2012 15:06

      Wiem już co mamy dzisiaj na kolację:)

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

    2. kasia #861035 | 88.156.*.* 25 paź 2012 18:48

      Świetny przepis, którego nie znałam. Moja babcia była rodowitą Warmiaczką, z dzieciństwa pamiętam gotowany przez nią kapuśniak z kwaśnej kapusty ze skwarkami i kluskami. Nie umiem tego smaku powtórzyć.

      ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Ina #859283 | 83.28.*.* 24 paź 2012 12:18

        Bardzo fajnie, że powstał taki cykl :) Rewelacyjny pomysł. Chętnie się dowiem więcej o kuchni warmińskiej i mazurskiej. Tak trzymać! A te kluski bardzo miło wspominam z dzieciństwa :)

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. mama #857495 | 83.12.*.* 23 paź 2012 08:36

          ja zamiast wody dodaje mleko i jabłka kroje w male kawałki, jabłka czuć wtedy jeszcze bardziej.. maniam

          Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz

        2. xyz #856984 | 88.156.*.* 22 paź 2012 19:26

          bardzo fajny przepis. Ja podobnie robie placuszki a zamiast masladociasta dodaje troszke oliwy.

          ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          1. smakoszHTTP://WWW.TOONTRACK.COM #856661 | 2.99.*.* 22 paź 2012 16:05

            napewno pyszne i tanie, chyba zrobie na obiad. dzieki za przepis

            Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

          2. majka #856610 | 81.15.*.* 22 paź 2012 15:21

            Nie znam tego przepisu, wydaje się być prosty i ciekawy, na pewno zrobię i jeszcze raz skomentuję.

            ! - + odpowiedz na ten komentarz

          Polecamy