Mięso na stół - czyli gulasz wołowy
2012-10-23 12:50:09(ost. akt: 2012-11-03 21:53:57)
Nie ma dzisiaj takiego pojęcia, jak kuchnia warmińska czy kuchnia mazurska. Mimo to specjalnie dla Was próbujemy odgrzebać w starych księgach i w ludzkiej pamięci najlepsze przepisy na potrawy, jadane w dawnych Prusach Wschodnich.
Dzisiejsza propozycja jest dość wyszukana, ta potrawa na pewno nie gościła na co dzień na stołach w warmińskich czy mazurskich chatach. Ale raz czy dwa razy w roku pojawiała się w jadłospisie wołowina.
Dziś zatem proponuję
Gulasz z karkówki wołowej z purèe ziemniaczano-marchwiowym
Składniki:
* 1 kg karkówki wołowej (może być rozbratel lub ogonówka)
* 4 duże cebule
* pół kostki masła lub oliwa do smażenia
* 1 łyżka stołowa cukru, przepalonego na karmel
* 0,5 l ciemnego piwa (najlepiej z lokalnego browaru)
* kromka razowego chleba,
* 1 łyżka stołowa octu winnego lub jabłkowego,
* pęczek ziół: 5 gałązek natki pietruszki, 3 gałązki świeżego tymianku i 2 listki laurowe,
* sól i pieprz
Przygotowanie:
Mięso kroimy na dość duże kawałki i obsmażamy na patelni na maśle lub oliwie na ostrym ogniu. Kiedy już się dobrze zarumieni, przekładamy do garnka, a do tego, co zostało na patelni, wrzucamy pokrojoną w plastry cebulę. Jak już się dobrze zarumieni, dodajemy piwo, karmel i kilka minut wszystko dusimy. Przelewamy to wszystko do garnka z obsmażonym mięsem i dodajemy pokruszony chleb, pęczek ziół, ocet, sól i pieprz. Dusimy całość na wolnym ogniu ok. 2- 3 godziny. Mięso musi być zupełnie miękkie, a sos zagęszczony. Jeśli za bardzo zgęstnieje w czasie duszenia, można uzupełnić wrzątkiem. Broń Boże nie używajmy zimnej wody, bo mięso nam stwardnieje i cała nasza robota na nic.
Do takiego gulaszu najlepiej smakuje
Purèe ziemniaczano-marchwiowe
Bierzemy tyle samo ziemniaków, ile marchwi. Dla czteroosobowej rodziny trzeba ok. 8 dużych ziemniaków i tyleż sporych marchewek. Ziemniaki i marchew gotujemy razem bez uprzedniego obierania. Po ugotowaniu lekko studzimy i obieramy, po czym ubijamy z 8 łyżkami śmietany na gęste purèe. Takie purèe nadaje się znakomicie do późniejszego odsmażania, ale oczywiście najlepsze jest tuż po ugotowaniu.
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
sarnanras #1047839 | 83.23.*.* 8 kwi 2013 14:33
Ja to danie robę trochę,a raczej bardzo troche inaczej i bardzo je lubię , bo jest smaczne, szybkie, łatwe i na co dzień. Ja z takiego mięsa pokrojonego w elegancką kostkę, przyprawionego solą majerankiem pieprzem i pod koniec smażenia papryką robię ciemny sos. Dodaję cebulkę i czysnek do smaku. Oczywiście mięso do miękosci, po polsku podlewając wrzątkiem bez żadnych wynalazków. A purre nic prostszego: 3 części ziemniaków np 30 dag , 2 części marchewki 20 dag, 10 cm pory- część biała i 1 cebula, to mam na trzy osoby. Wszystko umyć, obrać, ugotować razem do całkowitej miękości marchwi (marchew się dłużej gotuje), odcedzić i zmiksować (mikserem z widełkami) ewentualnie dodać odrobinę przegotowanej gorącej wody.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
on #859759 | 46.186.*.* 24 paź 2012 19:16
ludzie Wy macie pojecie o kuchni ? wypad z tad jak nie macie smaku i klasy jestem kucharzem
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz
kóba #858760 | 83.12.*.* 24 paź 2012 00:04
do BACUTILU , a nie na oprzepis...
odpowiedz na ten komentarz
Alina #858319 | 81.15.*.* 23 paź 2012 19:00
Co to za gamoń pisał ten "smakowity" artykuł . Najpierw o padniętej lub zarżniętej po ciężkim porodzie krowie ..... . potem przepis.......SMACZNEGO !!!!!!! Wyczucie jak cholera !!!!!!!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Zwolennik jarskiego jedzenia #858035 | 83.9.*.* 23 paź 2012 16:08
PASKUDZTWO, JEDZENIE ZWIERZĄT
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz