Proponujemy kilka mało znanych miejsc w powiecie nidzickim (w tym jeden tuż za granicą powiatu), do których warto się wybrać.
Tama za Żelaznem
W lesie pomiędzy Żelaznem, a Malinowem, w mało uczęszczanym miejscu stoi tajemnicza budowla, która służyła kiedyś do spiętrzania wody. Czy służyła tylko na potrzeby młyna lub tartaku czy była też elementem systemu obronnego, na co mogą wskazywać pozostałości systemu betonowych rurociągów.
W lesie pomiędzy Żelaznem, a Malinowem, w mało uczęszczanym miejscu stoi tajemnicza budowla, która służyła kiedyś do spiętrzania wody. Czy służyła tylko na potrzeby młyna lub tartaku czy była też elementem systemu obronnego, na co mogą wskazywać pozostałości systemu betonowych rurociągów.
Grób Rodziny Frankenstein
Członkowie Bractwa Rycerskiego Komturii Nidzickiej poszukiwali grobu rodziny Frankenstein, przedwojennych właścicieli majątku rolnego i pałacu w Zagrzewie. Jeden z mieszkańców Zagrzewa wskazał im głaz w lesie zagrzewskim. Po wykonaniu podkopu pod kamieniem udało się odczytać wykuty na nim napis nagrobkowy. Według miejscowych podań głaz runął podkopany przez złodziei, szukających pod nim kosztowności.
Członkowie Bractwa Rycerskiego Komturii Nidzickiej poszukiwali grobu rodziny Frankenstein, przedwojennych właścicieli majątku rolnego i pałacu w Zagrzewie. Jeden z mieszkańców Zagrzewa wskazał im głaz w lesie zagrzewskim. Po wykonaniu podkopu pod kamieniem udało się odczytać wykuty na nim napis nagrobkowy. Według miejscowych podań głaz runął podkopany przez złodziei, szukających pod nim kosztowności.
Mogiła marszałka Maczugowskiego
W lesie za wsią Waszulki, tuż przy nie czynnych torach kolejowych z Nidzicy do Wielbarka stoi mogiła rosyjskiego marszałka Maczugowskiego, który poległ tu osłaniając odwrót generała Samsonowa.
W lesie za wsią Waszulki, tuż przy nie czynnych torach kolejowych z Nidzicy do Wielbarka stoi mogiła rosyjskiego marszałka Maczugowskiego, który poległ tu osłaniając odwrót generała Samsonowa.
Domek myśliwski Kocha
Okolice Złotej Góry to było ulubione miejsce odpoczynku Gaulaitera Prus Wschodnich Ericha Kocha. Tu miał swoje leśniczówki, domki myśliwskie. W pobliżu rozebranego domku myśliwskiego na Złotych Górach możemy znaleźć wejście do ziemianki wykorzystywanej w 1945 roku przez partyzantów niemieckich. A może ta ziemianka ma coś wspólnego z legendą o ukrytym skarbie złotych monet w Złotej Górze, który był w okresie międzywojennym celem modlitewnych pielgrzymek bo wg. legendy w ten sposób można było wydobyć skarb.
Okolice Złotej Góry to było ulubione miejsce odpoczynku Gaulaitera Prus Wschodnich Ericha Kocha. Tu miał swoje leśniczówki, domki myśliwskie. W pobliżu rozebranego domku myśliwskiego na Złotych Górach możemy znaleźć wejście do ziemianki wykorzystywanej w 1945 roku przez partyzantów niemieckich. A może ta ziemianka ma coś wspólnego z legendą o ukrytym skarbie złotych monet w Złotej Górze, który był w okresie międzywojennym celem modlitewnych pielgrzymek bo wg. legendy w ten sposób można było wydobyć skarb.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez