Cietrzewie z elektroniczną ochroną dorastają do wolności

2013-04-23 11:43:51 (ost. akt: 2013-07-14 09:58:44)
Cietrzew w wolierze adaptacyjnej

Cietrzew w wolierze adaptacyjnej

Autor zdjęcia: AP

Pracowita wiosna i lato czeka warmińsko-mazurskich leśników. Próbują doprowadzić do zwiększenia liczby cietrzewi, sokołów wędrownych i rysi w warmińsko-mazurskich lasach. To gatunki zagrożone wyginięciem.

W ciągu najbliższych miesięcy będzie kontynuowany projekt, którego celem jest zwiększenie populacji cietrzewia, żyjącej na dawnym poligonie Muszaki w Nadleśnictwie Jedwabno.

Woliera jak twierdza


Projekt ma być realizowany do roku 2015. Leśnicy zakładają, że do tego czasu wypuszczą na terenie dawnego poligonu kilkadziesiąt młodych cietrzewi. Będą to cietrzewie wyhodowane przez dr. Andrzeja Krzywińskiego z Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie, a także ptaki przywiezione z Białorusi. Wzorem ubiegłego roku będą umieszczane w specjalnej wolierze adaptacyjnej, zaprojektowanej przez dr. Krzywińskiego w ramach metody introdukcyjnej jego autorstwa tzw. born to be free.
Woliera, w której prosto z hodowli trafiają młode cietrzewie, przypomina… twierdzę. Jest otoczona fladrami i pastuchem elektrycznym. W jej sąsiedztwie leśnicy zamontowali także ultradźwiękowe odstraszacze i fotopułapki. Wszystko po to, aby jak najlepiej ochronić cietrzewie przed drapieżnikami i... ludźmi. Młode cietrzewie przebywają w wolierze przez kilkanaście dni cały czas pod czujnym okiem matki. Następnie woliera jest otwierana i młode cietrzewie odlatują na wolność. Obecnie populacja cietrzewia na poligonie Muszaki liczy zaledwie kilka sztuk.

Hej sokoły!


Warmińsko-mazurscy leśnicy w najbliższym czasie będą też kontynuować projekt, którego celem jest powrót na Warmię i Mazury nadrzewnej populacji sokoła wędrownego. Trzeci rok z rzędu w specjalnych sztucznych gniazdach zlokalizowanych w Rezerwacie Las Warmiński zostanie umieszczonych kilkanaście młodych sokołów. Akcja prowadzona jest wspólnie ze Stowarzyszeniem Na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”.
Po 10 dniach gniazda zostaną otwarte, a młode ptaki drapieżne zaczną się uczyć samodzielnego życia. W tym roku po raz pierwszy planuje się kilka sokołów wyposażyć w nadajniki GPS, dzięki czemu więcej dowiemy się o ich wciąż tajemniczym życiu.

Olsztyńscy leśnicy cały czas współpracują też z WWF Polska. Dzięki tej współpracy na Mazurach tylko w tym roku zamieszkały już dwa rysie. Oba pochodzą z Estonii. Gospodarując w zgodzie z naturą leśnicy z Olsztyna pomagają w ten sposób dzikim osobnikom tego gatunku, występującym od wielu lat na tym terenie.

Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.
Zobacz w naszej bazie

Przewodniki lokalne

Zobacz także

  • Koniki polskie (tarpany)  w Popielnie

    Koniki polskie (tarpany) ...

    Starsi pewnie pamiętają jeszcze tarpana. Młodszym przypominamy to był taki polski samochód terenowo-dostawczy....

  • Kosewo: ferma jeleniowatych

    Kosewo: ferma jeleniowatych

    Kosewo: ferma jeleniowatych Program zwiedzania fermy jeleniowatych Stacji Badawczej IP PAN w Kosewie...

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Zamordował mnie pijany myśliwy #1065382 | 188.147.*.* 24 kwi 2013 21:08

    I dla kogo to ?? dla tych zapijaczonych świń z kół łowieckich żeby mieli co mordować podczas swoich pijackich wypadów do lasu??

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Polecamy