Wrzesień to dobry czas na spływy kajakowe. Zachęcamy gorąco do tego rodzaju aktywności. Ciekawe szlaki kajakowe można znaleźć w całym województwie warmińsko-mazurskim. Ale uwaga: jeżeli wybieracie się na rzekę Dadaj, raczej daleko nie popłyniecie.
Zamierzaliśmy wybrać się na Dadaj i dalej Pisą do Barczewa, kiedy jednak chcieliśmy wynająć kajaki, usłyszeliśmy od wynajmującego: rzeką Dadaj nie popłyniecie, bo zniknęła.
Jak mogła nagle zniknąć rzeka? Ano mogła, o czym przekonaliśmy się na własne oczy. Ostatecznie popłynęliśmy tylko Pisą, ale później pojechaliśmy nad Dadaj w okolicy elektrowni Klimkowo.
To właśnie ta elektrownia spowodowała wyschnięcie rzeki. Właściciele postanowili oczyścić koryto rzeki przed elektrownią i otworzyli zaporę. Sami zobaczcie, jak to teraz wygląda.
Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
co za bzdury... #1792575 | 188.146.*.* 11 sie 2015 15:58
Rzeka wyschla przez elektrownię.... co za tepak to wymyslił ? Wszystkie rzeki wysychają przez obecną suszę. A w przekonaniu autora to właściciel elektrowni nabrał wodę z rzeki do wiadra i wywiòzł na bazar. Jak był zbiornik to mimo suszy woda w zbiorniku była zgromadzona. Jak nie ma zbiornika to jest stan NATURALNY.
!
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)
jarek #1307486 | 37.7.*.* 27 sty 2014 03:55
dołująca informacja, sam lubię pływać w tamtych rejonach, mam swój kajak z http://www.kajakcentrum.pl/ i często podróżuje by popływać w ulubionych miejscach- teraz będzie o jedną lokalizację mniej..
!
odpowiedz na ten komentarz
małpa210 #1199276 | 17 wrz 2013 18:39
Warto byłoby sprawdzić dokładnie co jest przyczyną zaniku rzeki Dadaj. W niedzielę płynęliśmy od elektrowni do Tumian wcześniej rozmawialiśmy z gospodarzem elektrowni, on twierdzi że to budowniczowie drogi nr 16 spowodowali tę katastrofę ekologiczną składując wybraną ziemię na torfowej łące która się zapadła.
!
odpowiedz na ten komentarz
cv #1196720 | 79.184.*.* 13 wrz 2013 15:38
skoncza czyszczenie to i wode puszcza i znowu bedzie mozna kajakowac.
!
odpowiedz na ten komentarz
chodzący po wodzie #1195894 | 178.36.*.* 12 wrz 2013 13:12
Ale chociaż to co było zarezerwowane tylko dla jednego jest dostępne dla wielu. Co na to powiedzą biskupi?
!
odpowiedz na ten komentarz
lucky #1195109 | 83.0.*.* 11 wrz 2013 10:22
zastanawiam się kto dał im na to zgodę. czy takie rzeczy nie powinny być ustalane z odpowiednimi władzami...ktoś się na pewno ucieszył z tych wszystkich rybek które dzięki temu odłowił...jestem pewny, że nikt nawet sie tą sprawą nie zainteresował bo po co...taki własnie jest cud natury u nas, że robisz z nią co chcesz i jak chcesz...chyba, że się mylę i właściciel ma wszystkie zgody...ale o tym ani widu ani słychu
Ocena komentarza: warty uwagi (2) !
odpowiedz na ten komentarz
radzilbym #1195029 | 88.156.*.* 11 wrz 2013 08:57
zajrzec do skajbot gdzie spuszczono wode ze stawu a ryby dusza sie i zdychaja tam dopiero widać poszanowanie natury koparka kopie w rybach. Gdzie jest logika ?
Ocena komentarza: warty uwagi (2) !
odpowiedz na ten komentarz
Em #1194663 | 88.156.*.* 10 wrz 2013 18:57
Zastanawiam się, kiedy wyschnie tusz w drukarce dziennikarza, rzeka nie wyschła, niesie niską wodę, a poziom rzeki jest naturalny. Bagrowane jest tylko dno zbiornika, bo po wielu latach naturalnie się zamuliło. Ale dziennikarz nie potrafi napisać tytułu i treści bez elementu psedosensacyjnego - taki już mamy poziom lokalnej prasy.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)
dadayowiec. #1194650 | 89.228.*.* 10 wrz 2013 18:43
W jeziorze Dadaj tez przynajmniej z metr wody ubylo.
!
odpowiedz na ten komentarz
mK #1194498 | 213.184.*.* 10 wrz 2013 15:37
E tam wyschła. Przecież widać że płynie.
!
odpowiedz na ten komentarz