Kanał Mazurski to nieukończona droga wodna, która miała łączyć Wielkie Jeziora Mazurskie z Bałtykiem. Budowę kanału rozpoczęto w 1911 r. Na realizację inwestycji przeznaczono 16 515 000 marek. Wybuch I wojny światowej przerwał prace, które wznowiono w 1934 r. i kontynuowano do 1940 r. Po II wojnie światowej nie dokończono budowy, mimo że projekt wykonano w 90%. Brakowało prac wykończeniowych przy niektórych śluzach. Przyczyny należy szukać w polityce – nowo ustalona granica podzieliła kanał na dwie części. 22 km kanału leżą po stronie polskiej, a 28 km to obszar Obwodu Kaliningradzkiego.
Żelbetowe konstrukcje większości budowli na kanale zachowały się w zadowalającym stanie.
Począwszy od tego lata po raz pierwszy można przepłynąć fragment Kanału Mazurskiego kajakiem. Pomysłodawcą jest mieszkaniec Srokowa Damian Skowron.
Spływ rozpoczyna się w miejscowości Przystań nad Jeziorem Mamry, a kończy w Bajorach Małych. Jest podzielony na dwa 8-kilometrowe etapy. Bogata krajoznawczo trasa przebiega przez żelbetonowe śluzy, zerwane wiadukty i akwedukty rezerwat Półwysep i Wyspy na Jeziorze Rydzewskim oraz
Rezerwat Bajory. Można podziwiać m.in.: kormorana zwyczajnego, bociana czarnego i białego, bobry, myszołowa czy perkoza.
Oto relacja z inauguracyjnego spływu, przesłana nam przez jego uczestniczkę Gabrielę Klimowicz.
Jednodniowy spływ inauguracyjny Kanałem Mazurskim odbył się 19 lipca 2013 r. Uczestniczyło w nim 13 mieszkańców gminy Srokowo; najstarsza uczestniczka miała 34 lata - najmłodsza 8 lat. Spływ rozpoczął się o godz. 9.00, zakończył po godz. 17. Trasa - 16 km. Dwuetapowy spływ urozmaiciliśmy sobie historycznymi opowieściami o regionie i kanale oraz piknikami na wodzie i przy śluzach.
Spływ dzieli się na 2 etapy. Pierwszy (8 km) jest łatwiejszy (doskonały dla rodzin z małymi dziećmi). Zaczyna się w Przystani nad Jeziorem Mamry, a kończy przy śluzie w Leśniewie Dolnym. Można podziwiać talent niemieckich inżynierów - doskonale zachowała się infrastruktura kanału, jazy i żelbetonowe, potężne śluzy. Za betonowym mostem, po prawej, dom strażnika, następnie metalowy wiadukt. Nieco dalej przyczółki wysadzonego mostu drogowego. Należy uważać na podwodne głazy. Płynący docierają do zapory, za nią jest metalowy jaz walcowy. Brzegi kanału wznoszą się ponad okoliczne drzewa. Trasę kończy ziemna grobla. Dalej znajduje się potężna śluza Kaczory (Leśniewo Górne), na terenie której znajduje się park linowy. Fani sportów ekstremalnych mogą skorzystać z różnych atrakcji. W tym miejscu kończymy pierwszy etap wodny i pieszo udajemy się do śluzy Leśniewo Dolne.
Drugi odcinek (Jez. Rydzówka - Bajory, ok. 8 km) to "mazurska Amazonka". Dwukrotnie należy przenosić kajaki (przez śluzę i jaz). Odcinek od śluzy Piaski do Bajor jest bardzo wymagający - należy pokonać liczne trzciny, zwalone konary drzew i wystające z wody pnie. Wysiłek rekompensuje bujna, dzika przyroda i możliwość podziwiania pozostałości poniemieckich mostów. Wypływamy z pobliskiego jeziora Rydzówka i kierujemy się na przeciwległy północny brzeg, gdzie znajduje się wejście do kanału. Tu czeka nas pierwsza przeszkoda w postaci jazu walcowego, zabezpieczającego przedśluzowy odcinek przed naporem wody z jeziora. Dalej dech w piersiach zapiera potężna śluza Piaski. Jej zadaniem miało być unoszenie stalowych wrót za pomocą umieszczonych w ich wnętrzu mechanizmów. Śluza zachwyca ogromem, a kajak jest przy niej zaledwie łupinką orzecha.
Gabriela Klimowicz
Na mapie oznaczyliśmy niektóre miejsca na szlaku.
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
robert #1213046 | 83.19.*.* 7 paź 2013 11:45
nie taki pionierski organizowałem spływy już 8 lat temu na trasie mamry - marszałki z transportem traktorem na od śluzy leśniewo do jeziora rydzówka ale fajny pomysl teraz polecam pętlę wokół węgorzewa
! odpowiedz na ten komentarz
srokowianka #1199034 | 193.254.*.* 17 wrz 2013 13:18
Super pomysł na spędzenie wolnego czasu! W przyszłym sezonie na pewno skorzystam ze znajomymi!
! odpowiedz na ten komentarz
srokowianin #1196676 | 213.180.*.* 13 wrz 2013 14:42
gdzie woda, tam kajaki, a potencjał turystyczny naszej gminy nie jest wykorzystany. fajnie, że powstają takie małe incjatywy jak sąsiada. skorzystam w kolejne wakacje
Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! odpowiedz na ten komentarz
kajakarz #1195681 | 213.73.*.* 12 wrz 2013 08:12
Kajakarze byli tam od zawsze. Tylko nikt nie wispierał ich medialnie. Więc pisanie że tego jeszcze nie było jest daleko posunięta przesadą i obraża wszystkih praktykujcych kajakarzy :p
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) ! odpowiedz na ten komentarz