Zespół dworski Nowe Grodziczno składa się z dworu i parku. Dwór wzniesiony został w połowie XIX wieku w stylu eklektycznym, z otynkowanej cegły na planie prostokąta z dwuspadowym dachem. Posiada wysoką piwnicę, parter i poddasze.
Pierwszymi właścicielami dworu byli Niemcy, a od 1876 roku Juliusz Waltzer, który rozbudował posiadłość, budując obecny dwór zwany „Johannathal” (Janowo).
W elewacji bryły dominują elementy architektury neogotyckiej.
Zarówno stolarka okienna, jak i drzwiowa budowli mają zróżnicowaną wielkość i kształt. Do głównego wejścia dworu prowadzą betonowe schody. Na osi wzdłużnej obiektu, od strony ogrodu, znajduje się tylne wyjście oraz obszerny, płasko przesklepiony występ z drewnianym tarasem (niegdyś częściowo przeszklony). Na szczytowych ścianach dworu są przybudówki i dodatkowe wejścia do budynku. We wnętrzu, na osi środkowej, rozciąga się hall, z którego jest przejście do salonu reprezentacyjnego z tarasem i do innych pomieszczeń.
W elewacji bryły dominują elementy architektury neogotyckiej.
Zarówno stolarka okienna, jak i drzwiowa budowli mają zróżnicowaną wielkość i kształt. Do głównego wejścia dworu prowadzą betonowe schody. Na osi wzdłużnej obiektu, od strony ogrodu, znajduje się tylne wyjście oraz obszerny, płasko przesklepiony występ z drewnianym tarasem (niegdyś częściowo przeszklony). Na szczytowych ścianach dworu są przybudówki i dodatkowe wejścia do budynku. We wnętrzu, na osi środkowej, rozciąga się hall, z którego jest przejście do salonu reprezentacyjnego z tarasem i do innych pomieszczeń.
Wiejska chata w parku
Park tworzony był w końcu XIX wieku. W części południowo-zachodniej rozciągał się sad, a jego północną granicę wyznaczała rzeka Katlewka.
W parku znajdowała się: wiejska chata kryta strzechą, staw z wyspą na palach i altanką oraz liczne źródła w postaci zdrojów zamaskowanych rzeźbionymi kamieniami. Poprzeczna oś symetrii budynku wyznaczała drogę od tarasu do stawu, w którego stronę następowało obniżenie terenu. Obecnie obszar parku liczy 3,3 hektara, w tym 0,3 hektara wód.
Rosną w nim dwa pomnikowe dęby w wieku ok. 180 lat, które przez obecnego właściciela zostały ogrodzone i opisane.
Dawni właściciele...
Pierwszymi właścicielami dworu byli Niemcy, a od 1876 roku Juliusz Waltzer, który rozbudował posiadłość, budując obecny dwór zwany „Johannathal” (Janowo). W 1885 roku folwark zajmował 1.284 ha.
Następnym właścicielem był ziemianin Pannwitz, a po 1918 roku majątek przeszedł w ręce niejakiego Wachowiaka. Z tego okresu pochodzi wyznaczona przez niego druga droga dojazdowa obsadzona lipami. W latach 1926-1927 dwór kupił Klemens Domachowski — właściciel ziemski, który do 1941 roku mieszkał w nim wraz z rodziną. Był miłośnikiem sztuki, posiadał imponującą kolekcję fajek i kamieni szlachetnych. W wolnej chwili parał się także malarstwem. Jego projektu był ogródek skalny i założenia małej architektury w parku. W tym czasie dwór nie był zelektryfikowany. Pomieszczenia ogrzewano piecami kaflowymi.
Bardziej współczesne zdjęcie grodzickiego dworu
Niemcy urządzili szkołę
Podczas okupacji Niemcy urządzili w nim szkołę przysposobienia zawodowego, dokonując pierwszych zmian we wnętrzu, przystosowując go do własnych potrzeb, w dogodny dla siebie sposób. Po wojnie budynek dworu użytkowany był przez szkołę, przychodnię zdrowia, bank i Milicję Obywatelską (utworzono nawet cele aresztu). Najemcy dokonywali w nim ciągłych „przeróbek”. Zmieniały się funkcje pomieszczeń, co doprowadziło do całkowitego zatarcia historycznego układu. Poprzez dzielenie pomieszczeń zlikwidowano wewnętrzny, kołowy ciąg komunikacyjny. Nie zachowały się także rzeźby stojące w niszach hallu.
Fotografia z lat pięćdziesiątych minionego wieku, kiedy w pałacu mieściła się szkoła
Staw zamiast sadu
Park w tym czasie pozostawał również bez fachowej opieki. W latach 60. ubiegłego stulecia zaczęto wycinać sad, w jego miejscu powstał staw rybny, zasilany wodą z sąsiedniego akwenu. Z chwilą przesiedlenia lokatorów budynku wrócił on wraz z parkiem i częścią gruntów rolnych do właścicieli — córki Klemensa Domachowskiego Marii Bulikowskiej, która w latach 80. ubiegłego stulecia prawa własności przekazała zięciowi — Feliksowi Klimczakowi. Obecnie w dworze mieszka jego syn Jarosław Klimczak z rodziną. Systematycznie prowadzi on prace remontowe i konserwatorskie budynku zgodne ze stanem niegdyś istniejącym. Pod koniec ubiegłego stulecia dach pokryty został blachą falistą. Ostatnio zaś wymieniono rynny, wymurowano kominy na wzór pierwotnych i odnowiono daszki na przybudówkach. Wewnątrz odrestaurowano hall i osuszono przestrzeń piwniczną.
Joanna Kulpa
Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
dziedzic #1432628 | 89.71.*.* 5 lip 2014 23:48
budynek na wszystkich zdjęciach jest ten sam budynek, tylko tam gdzie widać trzy okna szczytowe to widok od strony parku, a tu gdzie jest szczyt z dwoma oknami to widok na zabudowania gospodarcze. Bardzo podobny dwór jest w miejscowości Rodele i tam też szczyt rontowy jest inny niż tenb od tyłu budynku.
! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
dz #1325877 | 83.249.*.* 15 lut 2014 12:36
A co stalo sie z trzecim oknem na gorze? Na pierwszym zdjeciu sa trzy ,a na drugim dwa! Czyzby ten dworek skurczyl sie?
! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
mania #1206695 | 46.205.*.* 28 wrz 2013 13:39
Przyglądam się po raz kolejny dwóm pierwszym zdjęciom i nijak nie mogę uwierzyć, że to ten sam budynek. Nie chodzi mi rzecz jasna o stan techniczny... to są dwa różne budynki.
! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)