Ślady grodu w postaci nieznacznie zagłębionej fosy i resztek wału obronnego zachowane w parku pałacowym, odnaleźli w połowie lat 90. XX wieku archeolodzy z Elbląga. Otoczona lasami osada prawa wiejskie otrzymała od kapituły pomezańskiej w roku 1362, w akcie lokacyjnym wydanym na prawie chełmińskim wymienieni są świadkowie lokacji Andrzej i Henryk z Michałowa.
Wieś na mocy dokumentu lokacyjnego otrzymała 67 włók gruntów, w tym 8 włók przyznano w dziedziczne używanie zasadźcy i 4 włóki na wyposażenie kościoła, który tu istniał od samego początku i zniszczeniu uległ w XV wieku podczas wojen polsko–krzyżackich.
Ponieważ w aktach pokoju toruńskiego z 1466 roku Januszewo występuje jako wioska należąca do parafii Olbrachtówko, należy sądzić, że zniszczonej i wyludnionej na skutek wojen wioski nie było stać na budowę drugiego kościoła.
W wieku XVII kapituła biskupa Pomezanii sprzedała Januszewo rodzinie von Auerswald, posiadającej duże majątki ziemskie w okolicach Boreczna. Nowi właściciele wsi zbudowali w rozległym parku kilkaset metrów od wsi okazały pałac. Dwukondygnacyjna rezydencja Auerswaldów postawiona na fundamencie z kamienia granitowego, miała kształt wydłużonego prostokąta z dwoma bocznymi skrzydłami.
W wieku XVIII Januszewo kupił od Auerswaldów polski szlachcic Ostrowski herbu Topór. W tym czasie wieś liczyła 24 dymy. Polski właściciel Januszewa musiał być dość zamożnym dziedzicem, gdyż stać go było nie tylko na przebudowę pałacu w charakterystycznym dla XVIII stulecia stylu klasycystycznym, lecz również na postawienie nowych zabudowań dworskich, dużej gorzelni przy drodze prowadzącej z Januszewa do Solnik oraz szkoły wiejskiej.
W wieku XIX Januszewo z pałacem i dobrami ziemskimi kupił od rodziny Ostrowskich Karl Wilhelma von Besser. Piastował on w latach 1808 – 1830 stanowisko landrata suskiego (starosty powiatu Susz). Nowy właściciel przebudował pałac w stylu późnobarokowym. W roku 1873 majątek Januszewo razem z folwarkami: Boleszów, Solniki i Zabłocie kupił szambelan von Oldenburg. Oldenburgowie okazali się dobrymi dziedzicami i zapobiegliwymi gospodarzami dóbr januszewskich. Pod ich rządami majątek się powiększył i został zmodernizowany. W roku 1885 szambelan Elard von Oldenburg dokupił dobra ziemskie Brusiny o pow. 3800 mórg oraz liczące 2700 mórg dobra leśne Solniki, po czym w powiększonych dobrach założył hodowlę owiec rasy merynos liczącą 3000 sztuk.
Na początku XX wieku szambelan Elard von Oldenburg, piastujący wtedy funkcję landrata, dokonał kolejnej przebudowy pałacu. W wyniku przebudowy pałac otrzymał neobarokowe skrzydło, W środkowym ryzalicie na osi pałacu znajdowały się hol i salon, w częściach bocznych zastosowano, podobnie jak na piętrze układ dwutraktowy, charakterystyczny dla pałacowego budownictwa okresu baroku i klasycyzmu. Wszystkie sale parterowe przykryto stropami kasetonowymi z fasetą wydzielona pasmem gzymsu i oświetlono dużymi, prostokątnymi oknami sięgającymi podłogi. Zachowany do naszych czasów korpus pałacu w Januszewie składa się z kilku niejednolitych brył, zgrupowanych w cztery zespoły, które powstawały podczas kolejno dokonywanych przebudowań pałacu. Po śmierci szambelana Elarda von Oldenburg w roku 1937 właścicielem pałacu i majątku Januszewo został jego wnuk Heinfried graf von Lehndorf, zamordowany 25 stycznia 1945 roku przez żołnierzy radzieckich, którzy jednocześnie splądrowali i spalili pałac i zabudowania dworskie.
Tak pałac w Januszewie wyglądał na początku XX wieku
Brat ostatniego właściciela Januszewa – Hans graf von Lehndorf z wykształcenia lekarz, od roku 1945 pracował jako lekarz w szpitalu powiatowym w Suszu, gdzie opiekował się chorymi na choroby zakaźne. W roku 1947 wyjechał do Niemiec i tam w latach 1954 – 1970 był naczelnym lekarzem w Bad Godesberg koło Bonn.
Po wojnie dobra januszewskie weszły w skład Państwowych Nieruchomości Ziemskich, w 1949 roku utworzono z nich Zespół Gospodarstw Rolnych. W tym czasie dokonano adaptacji pałacu na szkołę, Klub Rolnika oraz mieszkania dla rodzin PGR-owskich
W latach 70. XX wieku PGR przekształcono w Państwowy Zakład Hodowli Zarodowej wchodzący w skład POHZ w Ulnowie. W roku 1975 na zlecenie POHZ Ulnowo opracowana została dokumentacja adaptacji pałacu z zamiarem przeznaczenia go na cele kulturalne i rekreacyjno – turystyczne.
Rozpoczętego remontu jednak nie dokończono, gdyż przerwała go likwidacja Państwowych Gospodarstw Rolnych w roku 1994.
Tekst przygotowaliśmy na podstawie książki Wiesława Niesiobędzkiego Zamki, pałace, dwory i inne zabytki powiatu iławskiego.
Nota o autorze:
Wiesław Niesiobędzki urodził się w roku 1946 w Horyniu pod Iławą, od 1949 r. mieszka w Iławie. Poeta, prozaik (publikował także pod pseudonimem Jerzy Krzywosąd), historyk i regionalista, bibliotekarz, archiwista. W 1970 ukończył studia historyczne o specjalizacji archiwistyka na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, zaś w 1983 r. - Podyplomowe Studium Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej na Uniwersytecie im. Adam Mickiewicza w Poznaniu. Dziewięć lat później ukończył Podyplomowe Studium Menadżerów Kultury na wydziale handlu zagranicznego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Karierę zawodową zaczynał jako kierownik archiwum w Zakładach Przemysłu Dziewiarskiego „Urania” w Głubczycach. W latach 1972-1975 pracował jako nauczyciel historii w Szkole Podstawowej nr 2 w Iławie, a także bibliotekarz. Od 1975 r. przez 20 lat pełnił funkcję dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Iławie. Był pomysłodawcą i inicjatorem nadania tej bibliotece imienia poety Edwarda Stachury, z którym się przyjaźnił.
Założył Oddział Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Pojezierze” w Iławie, współorganizował Iławskie Wiosny Twórczości oraz Iławskie Dni Muzyki i Poezji. Członek ZLP od 1988 r. W latach 1995-1997 pracował jako bibliotekarz w bibliotece szpitalnej, a następnie jako starszy dokumentalista w Iławskim Centrum Kultury i Sportu. Obecnie na emeryturze.
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
zielony1 #1225489 | 85.193.*.* 22 paź 2013 20:22
zgroza! na Warmii i Mazurach po likwidacji PGR-ow mozna znalezc TYSIACE takich doprowadzonych do ruiny palacow, palacykow, zameczkow i podobnych budowli. Swiadome, lub nie - dzialania wladz lokalnych doprowadzily te perelki XIX-wiecznego budownictwa do ruiny! Niemale zaslugi w tych dzialaniach maja t.zw. KONSERWATORZY ZABYTKOW! Domu, w ktorym mieszkam rowniez nie wolno mi przebudowac ani wyremontowac, bo ma status zabytku. Niedlugo sie zawali, ale co tam - zabytek!
Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
A. #1225114 | 130.180.*.* 22 paź 2013 13:20
Oto co pozostalo po dawnich wlasciczelach i mnieszkancach,oto polska.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)