Bezpieczny lód, bezpieczne ferie

2014-01-21 16:05:09 (ost. akt: 2014-01-21 16:09:37)
W przerwach między atrakcjami można było ogrzać się przy ognisku

W przerwach między atrakcjami można było ogrzać się przy ognisku

Autor zdjęcia: RDLP Olsztyn

Podobno najbezpieczniejszy jest taki lód, na który nie wchodzimy. Trudno jednak uwierzyć, że uda nam się powstrzymać amatorów ślizgawki, zwłaszcza dzieci i młodzież, od hasania po lodowych taflach zamarzniętych jezior i stawów.

Jak sprawić, żeby zimowe ferie były bezpieczne? Temu celowi ma służyć akcja „Bezpieczny lód”, organizowana w powiecie olsztyńskim wspólnie przez policjantów i leśników z nadleśnictw położonych na terenie powiatu olsztyńskiego.
W ramach tej akcji zaplanowano cztery festyny edukacyjne. Pierwszy z nich odbył się 17 stycznia na plaży miejskiej nad jeziorem Jemiołowskim w Olsztynku. Uczestniczyło w nim blisko 600 uczniów z kilku szkół powiatu olsztyńskiego.
Był pokaz ratowania tonącego spod lodu, tresura psów policyjnych, konkursy i inne atrakcje.
Organizatorem akcji była Komenda Miejska Policji w Olsztynie przy współpracy m.in. ze strażakami OSP, leśnikami, pogotowiem ratunkowym oraz Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych.
— Taka akcja, szczególnie przed feriami, jest potrzebna — mówi Stanisław Pisarski, komendant Miejsko-Gminnej OSP w Olsztynku, wspominając ubiegłoroczne zdarzenie, kiedy straż ratowała zimą tonącego wędkarza. — Nawet dziecko, mając potrzebną wiedzę, może przyczynić się do uratowanie człowieka.
Padał śnieg, większość powierzchni jeziora była wolna od lodu, tylko z brzegu piętrzyły się kry. Obok ratowania tonącego z kładki, dzieci obejrzały też pokaz ratowniczy z udziałem poduszkowca, a także tresurę psów policyjnych. Dwa owczarki zaprezentowały m.in. jak pomagają łapać przestępcę. A jak bronić się przed atakującym psem (pozycja „żółw”), uczono z kolei dzieci. Uczniowie mogli samodzielnie pokierować policyjnym robotem, obejrzeć wyposażenie wozów bojowych OSP, swoje stoisko edukacyjne mieli też leśnicy. Chętni brali udział w konkursach z nagrodami, gdzie chwalili się zdobytą w tym dniu wiedzę. A wszyscy mogli grzać się przy ognisku oraz zjeść smażone na grillu kiełbaski.
— Jak ratować tonącego spod lodu? Podać mu gałąź, sanki lub szalik. A jak się nie da, wezwać przez komórkę policję! — opowiedziały nam Paulina, Kasia i Zosia z Bartąga.
Władysław Katarzyński

Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.
Zobacz w naszej bazie
  • Jemiołowo

    Jezioro Jemiołowo

    Sandaczowy, płytki zbiornik o mało urozmaiconej linii brzegowej, brzegach płaskich, miejscami łagodnie wyniesionych, zajętych...

Przewodnik lokalny

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Polecamy