Cudownie! Warmia i Mazury – koniec promocji, czekamy na efekty

2014-01-25 09:14:47(ost. akt: 2014-08-21 10:40:19)
Jeden z obrazów promocyjnych, które pokazywano podczas kampanii. Większość z nich zostało zamieszczonych w kalendarzu promocyjnym na 2014 rok

Jeden z obrazów promocyjnych, które pokazywano podczas kampanii. Większość z nich zostało zamieszczonych w kalendarzu promocyjnym na 2014 rok

Autor zdjęcia: Studio Gravite

13 milionów złotych kosztowała kampania promocji turystycznej Warmii i Mazur, prowadzona w latach 2009 – 2013. Blisko 11 milionów pochodziło z dotacji Unii Europejskiej.
To największa do tej pory kampania promocji regionu. Ostatnim, najmocniejszym jej akcentem była kampania medialno-wizualna „Cudownie! Warmia i Mazury”. Prowadzono ją od maja do października 2013 roku na nośnikach reklamy zewnętrznej (tzw. reklama outdoorowa) w wybranych miejscach regionu, kraju, a także w sześciu krajach Europy: Niemczech, Czechach, Słowacji, Litwie, Ukrainie i Belgii. Te działania pochłonęły zdecydowanie najwięcej środków - ponad 9,7 mln zł.

Targi i wizyty dziennikarzy zagranicznych


Kampania oznaczała potężne uderzenie informacyjno-promocyjne w najbardziej wrażliwych i podatnych na takie działania miejscach. Na krajowych i zagranicznych targach turystycznych pojawiały się prezentacje i materiały promocyjne o Warmii i Mazurach. Region odwiedzały grupy zagranicznych dziennikarzy w ramach tzw. wizyt studyjnych, organizowanych i opłacanych przez samorząd województwa. W prasie, radiu i telewizji pokazywały się liczne, specjalnie zaprojektowane artykuły i spoty reklamowe. W 100-tysięcznym nakładzie wydano (w siedmiu językach) folder „Atrakcje turystyczne Warmii i Mazur”, uzupełniony o 6 wkładek tematycznych (łączny nakład 120 tys. egz.).

"Cud natury" wciąż mocny


Jednym z motywów kampanii było w 2011 roku słynne hasło „Mazury cud natury”. Zrobiło ono prawdziwą furorę w kraju i za granicą, stało się też motywem przewodnim naszego udziału w światowym konkursie na 7 nowych cudów natury. Właśnie Mazury (ściślej Kraina Wielkich Jezior Mazurskich) jako jedyny przedstawiciel Europy znalazły się w finałowej czternastce najwspanialszych cudów świata. Projekt zakładał koncentrację sił i środków w wybranych miejscach w kraju i za granicą (Belgia, Niemcy, Czechy, Słowacja, Litwa i Ukraina). W Polsce były to prestiżowe centra największych miast.
Wszystko to miało służyć znaczącemu zwiększeniu rozpoznawalności naszego regionu wśród potencjalnych turystów, a w konsekwencji – wzmożonemu napływowi turystów na Warmię i Mazury.

Puste hotele


Czy te cele zostały osiągnięte? Podczas spotkania podsumowującego projekt, jakie zorganizowano 24 stycznia w Olsztynie, przekonywano dziennikarzy i przedstawicieli branży turystycznej, że tak. Wątpliwości jednak było sporo.
- Na Warmii i Mazurach dopracowaliśmy się naprawdę przyzwoitej bazy hotelowej – powiedział w dyskusji Krzysztof Markocki, właściciel jednego z biur podróży w Olsztynie, jednocześnie wiceprezes Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Polskiej Izby Turystyki. – Teraz podstawowym problemem jest ich zapełnienie turystami, żeby właściciele mogli odzyskać zainwestowane pieniądze i zacząć zarabiać. Tymczasem ruch turystyczny zmniejszył się w ostatnich latach wyraźnie i te piękne obiekty stoją niemal puste.

Grunwald i Kopernik - zakazany


Zapytaliśmy o opinię Andrzeja Dowgiałło, właściciela kilku hoteli na Warmii i Mazurach, także wiceprezesa Oddziału Warmińsko-Mazurskiego Polskiej Izby Turystyki.
- Myślę, że przy tych ograniczeniach, w tych ramach, w które włożono projekt, zrobiono naprawdę bardzo dużo. Mówiąc o ograniczeniach mam na myśli na przykład to, że w kampanii nie można było używać symboli i nazw powszechnie kojarzonych z naszym regionem, jak na przykład Grunwald, Kopernik czy siatkówka plażowa w Starych Jabłonkach. A co do skuteczności – musimy trochę poczekać. To nie jest tak, że dziś pokazujemy banery reklamowe i spoty w telewizji, a jutro przyjeżdżają do nas tłumnie turyści. To są działania pomyślane na dłuższą perspektywę czasową.
Adam Bartnikowski



Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jacek Ostróda #1306756 | 178.182.*.* 25 sty 2014 21:49

    Czytam Was i od tego jadu to mi się chce rzygać. Banda nieudaczników i malkontentów.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. OLSZTYNIAK(dumny). #1306608 | 88.78.*.* 25 sty 2014 18:57

      Norbi,cwaniura z bańką w nosie nie jest z Mazur tylko z Warmii jeśli o ścisłość chodzi:)ale co tam szpanik musi być!trza mieć fasona,nie?!Poza Hołkiem i Mamedem nikt z tej całej zbieraniny artstycznej nie szczyci się pochodzeniem!!!ot,warszawka im przypasiła-farbowane lisy!!!Swoja drogą to z tą promocja naszego rejonu,to jakas wielka kpina!!!tylko,że kasy ni ma!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    2. wizz #1306523 | 94.175.*.* 25 sty 2014 16:36

      a w TeValeNie nadal na Olsztyn mowia Mazury,nawet ten bufon norbi w jakims wywiadzie stwierdzil ze jest z Mazur-co za cwok!!!promocja i 13 baniek jak w dupe psu,ciekawe jak sie dzialkowali...

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    3. Przecież na lotnisku #1306491 | 88.156.*.* 25 sty 2014 15:53

      w Szymanach mają lądować Japończycy, Koreańczycy, Amerykanie (oni już znają te lotnisko ;) ) itp Tam trza było reklamować się.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    4. marek #1306458 | 79.163.*.* 25 sty 2014 15:16

      Zastanawiam się nad wyborem krajów, w których reklamowano nasz region. Litwa - mają do nas blisko i wielu z nich przyjeżdża na zakupy, Niemcy - przyjeżdżają każdego roku i po powrocie przekazują pewno swoje wrażenia innym, Ukraińcy - chyba na razie turystykę i wczasy sobie darują. Na pewno można było wybrać lepiej

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (22)