Kętrzyn: Rowerowy Szlak Herbowy

2010-09-28 12:57:49 (ost. akt: 2010-09-28 14:25:16)
Kętrzyn: Rowerowy Szlak Herbowy

Autor zdjęcia: Jan Fijałkowski

Rowerowy Szlak Herbowy został "przetarty". W rajdzie zorganizowanym przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Kętrzyńskiej im. Zofii Licharewej oraz Towarzystwo Miłośników Kętrzyna wzięło udział kilkudziesięciu rowerzystów.

Rodzaj szlaku: rowerowy
Oznaczenie szlaku: niebieski
Trasa: Kętrzyn – Windykajmy - Sławkowo – Zalesie Kętrzyńskie – Góra Herbowa – Godzikowo – Nakomiady – Wajsznory – Kętrzyn
Długość trasy: 25 km

Opis: Trasa dość łatwa technicznie. Trasa rozpoczyna się w Kętrzynie i biegnie do Windykajm drogą powiatową o nawierzchni asfaltowej. Z Windykajm do Sławkowa trasa wiedzie drogą gruntową o nawierzchni szutrowej. Ze Sławkowa do Zalesia Kętrzyńskiego trasa biegnie drogą o nawierzchni brukowej i częściowo szutrowej. Od Zalesia Kętrzyńskiego trasa przebiega do Godzikowa drogą o nawierzchni szutrowej. Na wysokości Góry Herbowej następuje rozwidlenie trasy na tzw. odcinek ekstremalny (przeznaczony tylko dla turystów wytrwałych o dużych umiejętnościach pokonywania trudnego terenu) przebiegający nasypem wąskotorówki. Na wysokości miejscowości Godzikowo oba odcinki łączą się i dalej trasa biegnie do Nakomiad drogą o nawierzchni asfaltowej. Z Nakomiad do Kętrzyna trasa biegnie drogą o nawierzchni asfaltowej.

Centralnym punktem trasy jest Góra Herbowa, która jest związana z legendą o herbie Kętrzyna. Na Górze Herbowej niebawem będzie kamień a na nim herb Kętrzyna odlany w żeliwie. Obok kamienia będzie postawiona plansza z legendą o herbie miasta


Rowerowy Szlak Herbowy - kliknij!
Andrzej Masłoń



Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.
Zobacz w naszej bazie

Przewodniki lokalne

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Czytelnik #63895 | 89.171.*.* 28 wrz 2010 13:37

    Opis trasy dość techniczny, autor skupił się głównie na rodzaju nawierzchni. A coś więcej? Czy to było najciekawsze z całej wyprawy?

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. czytelnik 2 #63913 | 212.160.*.* 28 wrz 2010 13:58

    Wsiądź na rower i uzupelnij:-)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. rower #64456 | 83.16.*.* 29 wrz 2010 08:20

    Ty też możesz wsiąść na rower i uzupełnić. Jakoś nie widać ciebie na ulicach i drogach. A takie szopki jak ten "szlak" to możesz reklamować na zebraniu partyjnym. Może polbruczkiem niedługo go wyłożycie. Na znakach - jak widać - ktoś już zarobił. Nie tylko na tym - na tych kretyńskich kaskach i kamizelkach odblaskowych - zresztą też. I to jest puenta tego "szlaku". Rowerzystów w Kętrzynie nie ma. I na pewno nie będzie. Chyba, że znowu przyjdzie dzień sprzątania świata czy inny bezsens i "świąteczny rowerzysta" wsiądzie na górski szajs i będzie rżnął głupa - jaki to on nowoczesny.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  4. DO rower. Przejechałem ten szlak razem z inny #64652 | 91.199.*.* 29 wrz 2010 12:12

    Przejechałem ten szlak razem z innymi uczestnikami i uważam, że ludzie którzy to wszystko zrobili - chodzi o otwarcie szlaku - wyszli ze wspaniałą inicjatywą. Ty z pewnością preferujesz inny styl odpoczynku pewnie piwo i chipsy a bęben do ziemi. Pozdrawiam i zapraszam na szlak.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  5. rower #64669 | 83.16.*.* 29 wrz 2010 12:46

    A co trzeba było zrobić by otworzyć ten "szlak"??? Czym się różni ten "szlak" sprzed i po otwarciu? Proszę wymienić, śmiało. Zresztą sposób pojmowania roweru - jako "stylu odpoczynku" jest bardzo rozpowszechnione w tym żenującym kraiku. Na ten "szlak" nie musisz mnie zapraszać bo jeżdżę tamtędy bardzo często. I nie potrzeba mi cyrku ze "szlakiem". Bo ten "szlak" to tylko słowo i próba wyłudzenia pieniędzy - poza tym nic się nie zmieniło. Błoto jak było tak jest. A czipsów to trzeba było poszukać w plecakach uczestników. Bo przecież od kiełbaski znad ogniska to bęben nie rośnie. I zapraszam na ulice miasta - na rower, bo jakoś ciebie nie widać. Do pracy albo kościółka na 4 kółkach jeździmy?

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  6. piernik #67452 | 83.11.*.* 2 paź 2010 21:36

    terenowawy

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

Polecamy