Bocian wrósł w mazurski krajobraz i uważany jest za symbol Mazur. Doczekał się nawet swojego święta. Dzień Bociana od 2003 roku obchodzony jest 31 maja.
Bocian biały (Ciconia ciconia) przylatuje do nas od końca lutego do kwietnia, a odlatuje w sierpniu i wrześniu. Najbardziej znaną polską „bocianią” wsią jest mazurskie Żywkowo, w którym jest więcej bocianów niż mieszkańców. Dużo tych ptaków żyje także w Pentowie (woj. podlaskie) w Mostach (woj. lubelskie) oraz w Kłopocie (woj. lubuskie). Ptak występuje w środkowej oraz wschodniej Europie, na Półwyspie Pirenejskim, Półwyspie Bałkańskim, w północnej Afryce, Azji Mniejszej i Azji Środkowej.
Bociany białe są ptakami synantropijnymi. Zasiedlały tereny w pobliżu człowieka już od XV wieku. Wbrew obiegowym opiniom bocian wcale nie jest zaciętym pożęraczem żab. Jego dieta złożona jest też z kretów, norników, myszy, ryb, gadów, mięczaków, chrząszczy oraz dżdżownic. Bocian biały zakłada gniazda na dachach stodół, domów i słupach energetycznych, często nad ruchliwymi drogami. Gniazda o średnicy około metra są zbudowane z patyków, gałęzi i wyścielone trawą oraz słomą. Posiadają wiele zakamarków, w których chętnie gnieżdżą się wróble domowe, mazurki i szpaki. Wiosną z gniazd dochodzi głośne klekotanie. Samce klekocą i odchylają naprzemiennie głowę do tyłu i do przodu, w ten sposób wabiąc samicę do zajętego gniazda. Klekot wydawany w duecie przez ptaki obu płci jest częścią ich godowego rytuału.
Bocian biały nie dobiera się w pary na całe życie. Partnerzy wspólnie budują duże gniazdo, używane nawet przez kilka lat. W kwietniu i w maju samica składa zazwyczaj cztery białe jaja i wysiaduje je przez około 33 dni. Przychówek opuszcza gniazdo po dwóch miesiącach. Bocian biały jest dużym, białym ptakiem bez wyraźnego dymorfizmu płciowego (samce i samice nie różnią się między sobą), z długą szyją, czerwonym dziobem ostro zakończonym i długimi, czerwonymi nogami, dzięki którym może brodzić w płytkiej wodzie poszukując pokarmu. Długość jego ciała wynosi 95- 115 cm, rozpiętość skrzydeł 195- 220 cm. Ciemna barwa występuje jedynie na lotkach pierwszo- i drugorzędowych, które w słońcu wydają się mienić odcieniami purpury oraz zieleni.
Domostwo z bocianim gniazdem w wierzeniach ludowych do dziś jest symbolem szczęścia i obfitości plonów dla gospodarstwa oraz gwarantem, iż tego miejsca nie dotkną żadne katastrofy. W ludowej gwarze bocian nazywany jest „wojtkiem”. Ptaka stojącego na jednej nodze uznaje się za „myśliciela”. Bocian występuje w wielu legendach, z których najbardziej znaną jest ta o noworodkach, które przynosi ludziom, a bodaj najpiękniejszą ta o stworzeniu świata. Kiedy Bóg stworzył świat, zmęczony usiadł i przyjrzał się swemu dziełu. Stwierdził, że jednak stworzył za dużo brzydkich żab (płazów) i gadów. Zapakował je wszystkie do worka, wezwał bociana, kazał mu zanieść wór na pustkowie, nie zaglądać do niego i zrzucić worek do wielkiej przepaści. Gdy ptak wylądował na pustkowiu i upewnił się, że Bóg go tu nie zobaczy, z ciekawości rozwiązał worek. Z worka wyskoczyły zwierzęta i rozpierzchły się po całym świecie. Bóg ukarał ptaka za tę samowolę. Zawstydzonemu bocianowi zaczerwienił się dziób. Ptak musi teraz przez całe życie zbierać wypuszczone zwierzęta i się nimi żywić. Bóg zapewnił go, że taki dziób pozostanie mu na zawsze, aby nigdy nie zapomniał swojego nieposłuszeństwa.
Bociany „wpisały się” także do polskiej sztuki i literatury. Znajdziemy je na obrazie Józefa Chełmońskiego oraz w utworach Cypriana Kamila Norwida, Marii Konopnickiej, Adama Mickiewicza czy Władysława Reymonta. Sylwetkę lecącego bociana zobaczymy w logo Mazurskiego Parku Krajobrazowego. Kilka lat temu obok siedziby MPK w Krutyni powstał Ośrodek Rehabilitacji Bocianów. Przebywają w nim ptaki, które z różnych przyczyn losowych pozostały na zimę. Tutaj są leczone oraz dokarmiane.
Bocian biały jest gatunkiem czułym na zmiany środowiska, dlatego uznany został za gatunek wskaźnikowy. Jego liczebność uzależniona jest od stanu środowiska, od dostępności pokarmu, możliwości gniazdowania i bezpieczeństwa przelotu z Afryki. Bocian biały jest chroniony na mocy Ustawy o Ochronie Przyrody, Konwencji Bońskiej, Berneńskiej, Ramsarskiej, wymieniany jest także w Dyrektywie Ptasiej Unii Europejskiej. Ochrona terenów podmokłych służy ochronie tego ptaka, bo mokradła stanowią główne żerowiska bociana. W 1998 roku powstał polski program „Bocian”, który wchodzi w skład Programu Ochrony Bociana Białego i Jego Siedlisk. Program prowadzony jest przez Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody (PTPP) „pro Natura" od 1994 roku i polega na realizacji wszelkich działań służących utrzymaniu oraz ochronie populacji tego gatunku. W akcje włączają się chętni wolontariusze, w tym uczniowie szkół, prowadząc obserwacje terenowe, dotyczące inwentaryzacji miejsc gniazdowania bociana, ilości gniazd zajętych i nie zajętych przez ptaka, liczebności jego lęgów oraz stanu żerowisk.
W ubiegłym roku odbył się VII Światowy Spis Gniazd Bociana Białego, koordynowany przez Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Liczenie bocianów odbywa się co 9-10 lat, począwszy od 1974 roku. W 2004 roku w całej Polsce doliczono się 52 550 bocianich par, co stanowiło około 20% światowej bocianiej populacji. W samym województwie warmińsko –mazurskim odnotowano aż 10 226 par. Z ostatniego światowego spisu wynika, że w Polsce bocianów jest mniej o 15-20%. Na zachodzie ubytki sięgają nawet 40%. W woj. warmińsko-mazurskim bocianów jest mniej o około 30 %. Przyczyną takiego stanu są zmiany w krajobrazie rolniczym. Bociany trzymają się terenów zdominowanych przez rolnictwo tradycyjne (ekstensywne) związane z łąkami i pastwiskami, na których szukają gryzoni i płazów. Ostatnio w Polsce obserwuje się rozwój rolnictwa intensywnego. Na dużych obszarach uprawia się rzepak i kukurydzę a w takim gąszczu roślin bocian nie jest w stanie żerować. Osuszanie terenów podmokłych i regulowanie rzek przyczyniają się do ubożenia gatunkowego i ilościowego płazów - ich pokarmu. Nasz „wojtek” z tymi zmianami radzi sobie nie najlepiej.
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
ela #1979587 | 83.31.*.* 21 kwi 2016 08:16
zapraszam Olsztynian na oglądanie bocianów ul. Lubelska 47 ''Zajazd Eljan'' . Zespół Dworsko-Folwarczny. Mamy co roku tak miłych klekocących gości
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz