W królestwie piasku - pszczele kukułki

2015-06-22 11:53:43 (ost. akt: 2015-06-22 11:49:41)
Barciel pszczołowiec na świerzbnicy polnej

Barciel pszczołowiec na świerzbnicy polnej

Autor zdjęcia: Maria Olszowska

Piaszczyste mazurskie gleby są gościnnym siedliskiem dla wielu gatunków owadów, także pszczół samotnic z rzędu błonkówek i rodziny grzebaczowatych. Samica pszczoły zakłada kilka gniazd, składa w nich jaja, gromadzi zapasy pokarmu, zamyka je i ginie.

W tym samym lub następnym roku wylęgają się młode samce i samice, które zakładają kolejne gniazda. Takimi pszczołami są smukliki (Halictus). Ich ciało pokryte jest licznymi włoskami, które na odwłoku układają się w białe przepaski. Różne gatunki z tego rodzaju zakładają swoje gniazda obok siebie. Na przykład smuklik sześciopasy (Halictus sexcinctus) mający pomarańczowo-czarne czułki oraz smuklik białoplamy (Halictus maculatus) z czarnymi czułkami. Osobniki upudrowane na żółto znoszą na włoskach pokrywających ciało ogromne ilości kwiatowego pyłku, stanowiącego zapasy pokarmowe dla larw. Owady kursują niestrudzenie w suche, słoneczne dni od świtu do późnego popołudnia. Słusznie mówi się o pszczelej pracowitości.

Bujanka bombarduje cudze gniazda


Opodal gniazd pszczół samotnic „kręcą” się zawsze gatunki owadów uprawiających pasożytnictwo gniazdowe. Są to kleptopasożyty. Gatunki te potrafią włamywać się do gniazd smuklików lub innych pszczół samotnic, podrzucając im swoje jajeczka. Gdy się to uda, przestają się martwić o potomstwo. Pszczele „kukułki” wypracowały rozmaite sposoby na dostarczanie jaj do cudzych gniazd.
Bujanka większa (Bombylius major) zawisa nad wlotem do gniazdka najczęściej pszczolinki i strzela w nie licznymi jajeczkami, wcześniej oblepionymi ziarenkami piasku, by były cięższe i łatwiejsze do trafienia w cel. Bujanka posiada dwa pokolenia larw. Pierwsze żywi się pyłkiem zgromadzonym przez gospodarza, a drugie zjada larwy gospodarza. Po tym okresie larwy bujanki zmieniają się poczwarki i w tym stadium zimują. Dorosła bujanka jest „futrzakiem” o okrągłych kształtach. pokrytym gęstymi włosami jasnymi po bokach i ciemnymi w środku. Potrafi jak koliber zawisnąć nad kwiatkiem i swoją prostą rurką wysysać z niego nektar. Owady z rodzaju nęczyn (Sphecodes) należą do rodziny smuklikowatych. Co ciekawe samice składają jaja w gniazdach swoich krewniaków - innych smuklików. W zależności od gatunku samica nęczyna, gdy zlokalizuje gniazdo smuklika, dokopuje się do niego, niszczy jaja gospodarza i składa swoje. Albo po złożeniu swoich jaj wybywa z gniazda, a resztę destrukcyjnej dla smuklika roboty kończą jej larwy.

Złoty pancerz ochronny


Pięknym kolorystycznie kleptopasożytem jest złotolitka ognista (Chrysis fulgida). W swoim życiu również postępuje w mało elegancki sposób, bo także błonkoskrzydłym podrzuca swoje jaja. Jej metaliczne błyszczące ciało mierzy od 8 do 12 mm. Głowa, tułów i pierwszy segment odwłoka są niebiesko-zielone. Kolejne segmenty odwłoka są różowe, zaś trzeci segment ma dodatkowo złoty połysk. Dorosłe owady spotkamy nie tylko na kwiatach, ale też na ścianach domów. Samice szukają tu gniazd różnych błonkówek, aby się do nich włamać. Błonkówka nie jest w stanie użądlić złotolitki, którą chroni gruby pancerzyk. Larwy złotolitek są mięsożerne i żywią się larwami błonkówek.

Pasożyt pachnie jak swój


Coraz rzadszym chrząszczem jest barciel pszczołowiec (Trichodes apiarius) z rodziny przekraskowatych. Barciel jest czarnobłękitny, owłosiony o długości 9-16 mm. Posiada czerwone pokrywy skrzydłowe z dwoma czarnymi pasami. Żeruje na kwiatach roślin baldaszkowatych, nie gardzi kwiatkami świerzbnicy polnej i tu poluje na owady. Zapłodnione samice składają jaja w barci, w gniazdach samotnie żyjących dzikich pszczół i w ulach. Jego drapieżne larwy konsumują larwy, potem poczwarki pszczół oraz dorosłe pszczele osobniki. Prawdopodobnie barciel i jego larwy wydzielają specyficzny zapach, dzięki któremu są tolerowane przez gospodarza gniazda.

Lepkie larwy oleicy


Kolejnym kleptopasożytem jest oleica krówka (Meloe proscarabaeus) z rodziny majkowatych. Jej larwy pasożytują na gatunkach z rodzaju pszczolinka (Andrena) oraz porobnica (Anthophora). Oleica nie składa jaj bezpośrednio do cudzych gniazd, lecz na kwiatach. Wylęgnięte z nich maleńkie larwy przyczepiają się do odnóży pszczół odwiedzających kwiaty i w ten sposób dostają się do ich gniazd. Tam zjadają jaja pszczół, potem linieją i przekształcają się w kolejne larwy odżywiające się zgromadzonym pszczelim pyłkiem i nektarem. Oprócz dwóch pokoleń larw występują u oleicy dwa pokolenia poczwarek, ale te nie pobierają pokarmu. Dorosła oleica porusza się ociężale i powoli. Jest ubarwiona na niebiesko-czarno, przy czym samice o długości 11-35 mm są większe od samców. Chrząszcz ma charakterystyczny baryłkowaty kształt, gruby odwłok i silnie skrócone pokrywy skrzydłowe, przez co wygląda jakby miał ciasną i przykrótką kurteczkę. Zaniepokojony produkuje oleistą, żółtą ciecz, zawierającą trującą kantarydynę, stosowaną kiedyś w afrodyzjakach.

Między organizmami żyjącymi w królestwie piasku występują zawiłe relacje i skomplikowane zależności. Choć populacje jednego gatunku ponoszą ewidentne straty, a drugiego odnoszą korzyści, to w ogólnym rozrachunku te relacje służą naturze, bo zapewniają równowagę biologiczną w przyrodzie.
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy



Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Polecamy