Dość dawno temu mój kolega Henryk namówił mnie do spróbowania przygotowanej przez siebie potrawy. Gdy zdradził mi, co było na talerzu, zdziwiło mnie, że zjadłam ją ze smakiem. To była właśnie kaszanka z winogronami.
Wcześniej nie lubiłam i nie jadałam kaszanki. Gdy dostałam kilka dni temu cały kosz winogron, zebranych w ogrodzie moich teściów, pomyślałam o kaszance Henryka. Korciło mnie, żeby spróbować, czy uda mi się odtworzyć tamten smak. Kupiłam więc kaszankę i zabrałam się do roboty.
Degustacja odbyła się w redakcji, koledzy chwalili, więc eksperyment uznałam za udany.
Liczba porcji – 6
Koszt -24 zł
Czas przygotowania 40 min (w tym smażenie 20 minut)
Potrzebne produkty:
½ kg winogron,
3 łyżki cukru,
½ kg kaszanki,
Cebula,
masło, natka pietruszki, trochę półsłodkiego wina, pieprz, sól, tymianek (świeży albo suszony).
Sposób przygotowania:
Ja oczywiście kaszankę kupiłam, ale najbardziej ambitnym gospodyniom (gospodarzom też) podaję przepis na zrobienie prawdziwej mazurskiej kaszanki. Tylko mnie nie pytajcie, skąd wziąć świeżą krew. Podpowiem, że można kupić w Internecie krew suszoną (naprawdę – sama nie wierzyłam, ale sprawdziłam). Przepis podaję za książką Małgorzaty Jankowskiej-Buttitty "Niezapomniana kuchnia Warmii i Mazur".
Degustacja odbyła się w redakcji, koledzy chwalili, więc eksperyment uznałam za udany.
Liczba porcji – 6
Koszt -24 zł
Czas przygotowania 40 min (w tym smażenie 20 minut)
Potrzebne produkty:
½ kg winogron,
3 łyżki cukru,
½ kg kaszanki,
Cebula,
masło, natka pietruszki, trochę półsłodkiego wina, pieprz, sól, tymianek (świeży albo suszony).
Sposób przygotowania:
Ja oczywiście kaszankę kupiłam, ale najbardziej ambitnym gospodyniom (gospodarzom też) podaję przepis na zrobienie prawdziwej mazurskiej kaszanki. Tylko mnie nie pytajcie, skąd wziąć świeżą krew. Podpowiem, że można kupić w Internecie krew suszoną (naprawdę – sama nie wierzyłam, ale sprawdziłam). Przepis podaję za książką Małgorzaty Jankowskiej-Buttitty "Niezapomniana kuchnia Warmii i Mazur".
No więc najpierw ta kaszanka. Potrzebujemy:
25 dag gruboziarnistej kaszy jęczmiennej,
15 dag surowego boczku,
Pół szklanki krwi wieprzowej,
Pół łyżeczki mielonego lub utłuczonego ziela angielskiego,
Pieprz, sól do smaku
25 dag gruboziarnistej kaszy jęczmiennej,
15 dag surowego boczku,
Pół szklanki krwi wieprzowej,
Pół łyżeczki mielonego lub utłuczonego ziela angielskiego,
Pieprz, sól do smaku
Najpierw trzeba ugotować boczek do miękkości w lekko osolonej wodzie, wyjąć i przestudzić. Kaszę opłukać, zalać zimną wodą i gotować na małym ogniu, ciągle mieszając. Pokroić dość drobno ugotowany boczek, wymieszać z ugotowaną kaszą, dodać krew przecedzoną przez sitko, dodać przyprawy. Całą tę mieszaninę podgrzać na małym ogniu, uważać, żeby nie przypalić. Napełnić ciepłą masą kiszki (jelita można kupić w każdym sklepie mięsnym) i gotować je ok. 30 minut na małym ogniu w wodzie lub w rosole. Taka kaszanka jest pyszna bez żadnych dodatków (chyba że z podsmażoną cebulką), ale może też być podstawą naszej dzisiejszej potrawy.
Dalej postępujemy tak:
1) Winogrona należy umyć, przepołowić i wyjąć pestki. Ja nie wyjęłam, bo po prostu mi się nie chciało, ale to był błąd; podczas degustacji bardzo przeszkadzały, chociaż smaku nie popsuły. Posypać 2 łyżkami cukru. Moje winogrona były zielone i dość kwaśne, dlatego dodałam więcej cukru. Najlepiej próbować w trakcie przygotowania.
1) Winogrona należy umyć, przepołowić i wyjąć pestki. Ja nie wyjęłam, bo po prostu mi się nie chciało, ale to był błąd; podczas degustacji bardzo przeszkadzały, chociaż smaku nie popsuły. Posypać 2 łyżkami cukru. Moje winogrona były zielone i dość kwaśne, dlatego dodałam więcej cukru. Najlepiej próbować w trakcie przygotowania.
2) Cebulę obrać, przekroić na pół i pokroić na cienkie kawałki, podsmażyć na maśle, posolić.
3) Do cebuli dodać winogrona, podsmażyć aż puszczą sok i polać odrobiną czerwonego wina, dosłownie 2-3 łyżki,
4) Kaszankę wyjąć z flaka i pokroić na kawałki, włożyć na patelnię do powstałego sosu i smażyć dość długo, aż sos mocno zgęstnieje,
5) Popieprzyć, posolić, dodać odrobinę tymianku i na koniec, już na talerzu, posypać świeżą natką pietruszki.
3) Do cebuli dodać winogrona, podsmażyć aż puszczą sok i polać odrobiną czerwonego wina, dosłownie 2-3 łyżki,
4) Kaszankę wyjąć z flaka i pokroić na kawałki, włożyć na patelnię do powstałego sosu i smażyć dość długo, aż sos mocno zgęstnieje,
5) Popieprzyć, posolić, dodać odrobinę tymianku i na koniec, już na talerzu, posypać świeżą natką pietruszki.
Kaszankę podawać na ciepło. Można na wierzch oprócz natki pietruszki położyć ćwiartki czerwonych bądź zielonych winogron, oczywiście bez pestek.
Agnieszka Maliszewska
Agnieszka Maliszewska
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
smakosz #1831829 | 88.156.*.* 8 paź 2015 19:41
A ja spróbowałem i bardzo mi smakowało. Nie chcecie to nie jedzcie, ale zaraz obelgi?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz
koneser kuchni #1827512 | 5.172.*.* 2 paź 2015 19:37
No iście mazurskie danie. ARMAGEDON!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! odpowiedz na ten komentarz
algreg #1826026 | 178.43.*.* 30 wrz 2015 20:39
krótko kolejne gastronomiczne chooyostwo
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! odpowiedz na ten komentarz