Chryzantemy... nie tylko złociste

2015-11-03 11:51:22 (ost. akt: 2015-11-03 14:40:09)
Wszystkie barwy chryzantem

Wszystkie barwy chryzantem

Autor zdjęcia: Maria Olszowska

Pamiętacie Mieczysława Fogga i jego "Chryzantemy złociste"? Piękne, nostalgiczne tango w mistrzowskim wykonaniu. Jakoś te chryzantemy zawsze budziły i budzą smutek i nostalgię, a może bardziej zadumę. Popatrzmy na nasze chryzantemy - nie tylko złociste...

Kojarzą się ze smutkiem i przemijaniem, zdają się przypominać, że czas jak rzeka płynie tylko w jedną stronę, a my przychodzimy i odchodzimy. Chryzantemy są symbolem listopadowych dni poświęconych zmarłym. W dniu Wszystkich Świętych i w Zaduszki ozdabiamy nimi groby naszych bliskich oraz przyjaciół. Dawniej przynoszono też wianki z kwiatów i zasuszonych ziół. W ludowych wierzeniach wianek z makówek był symbolem gasnącego życia i razem z liśćmi jesionu miał zapewnić duszy głęboki i spokojny sen. Dodane do wianka zasuszone niezapominajki gwarantowały wieczną pamięć o zmarłych.
Kocanki ogrodowe, które po wysuszeniu zachowały swój kolor, były znakiem zwycięstwa nad śmiercią. Daremnie szukałam na cmentarzach takich wianków. Wydaje się, że ta tradycja niestety umarła. Znalazłam natomiast nieliczne stroiki, ładnie się prezentujące.

Święto Zmarłych w... maju


Odwiedzając groby wielu z nas zapaliło „płomyk nadziei" na opuszczonych mogiłach dawnych mieszkańców Mazur. Z poczucia więzi i pamięci o tych, którzy wyprzedzili nas w drodze do wieczności. W tych dniach wspomina się wszystkich zmarłych, nie tylko tych uznanych za świętych.
Pierwotnie uroczystość Wszystkich Świętych obchodzono w maju. W roku 731 papież Grzegorz III przeniósł dzień Wszystkich Świętych z 13 maja na 1 listopada. Obchodzi się go we wszystkich kościołach katolickich, w wielu kościołach protestanckich, także u anglikanów i w niektórych odłamach luteranizmu.

Święto chryzantem


Na cmentarzach robi się w tym dniu kolorowo i świetliście. Można by rzec, że dzień Wszystkich Świętych jest także świętem chryzantem. Gdy późną jesienią przyroda zamiera, a dni są coraz krótsze, wtedy właśnie chryzantemy kwitną najpiękniej. Do Europy rośliny te zostały sprowadzone dopiero w XVII wieku z Azji, gdzie wystepują w stanie dzikim (Chiny, Japonia) i gdzie są symbolem radości, zdrowia i dobrobytu. Nazwa chryzantema oznacza „złoty kwiat”. Jest to połącznie greckiego „chrysos” (złoty) i „anthemon" (kwiat). Chryzantemy z tego powodu nazywane są również złocieniami. Należą do rodziny astrowatych, jak dalie, nagietki, rumianki i astry. Charakterystyczną cechą wszystkich roślin z tej rodziny są kwiatostany koszyczkowe, wyglądające jak gwiazda i łudząco przypominające pojedynczy kwiat. Zewnętrzne języczkowe kwiaty koszyczka są płone i stanowią powabnię dla owadów, zaś środkowe kwiaty rurkowate są płodne i uczestniczą w powstawaniu owoców. Kwiaty brzeżne u różnych gatunków mogą mieć rozmaite barwy, a środkowe są żółte lub różowe. Chryzantemy mogą w swoim koszyczku posiadać kwiaty języczkowe z rurkowatymi albo tylko jedne z nich.

Posłuchajcie tanga "Chryzantemy złociste" w wykonaniu innego mistrza estrady, niemal rówieśnika Mieczysława Fogga, znanego przed wojną tenora Janusza Popławskiego (1898-1971).

Kolorowy zawrót głowy


Listopad to czas chryzantem, nie tylko złocistych. Wyhodowano tak wiele barwnych odmian, że przyprawiają o zawrót głowy. Mogliśmy je podziwiać na cmentarzach. Obecnie ogrodnicy potrafią wywołać zakwitanie chryzantem w dowolnym czasie poprzez doświetlanie roślin, w ten sposób wydłużając lub skracając dzień. Dzięki temu możemy cieszyć się urodą złocieni przez cały rok, nie tylko w listopadzie.
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy



Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Polecamy