Trwa bardzo kapryśna kalendarzowa zima. A to sypnie niewielkim śniegiem, a to troszkę pomrozi i potem odtaja. Gdy oswoimy się z myślą, że zimy już nie będzie, znowu nas zaskoczy. W ostatnich dniach nam się przypomniała. Sprawdziłam, co dzieje w przyrodzie w połowie lutego.
Łąka się postarzała i tkwi w zimowym letargu. Wśród śniegu dumnie stoją uschnięte krwawniki, ostrożenie, nawłocie, marchwie, szczawie, cykorie i żmijowce. Z pozoru nie wyglądają najlepiej. Jednak gdy przyjrzymy się bliżej, zobaczymy piękno szczegółów w ich szarościach i brązach. Zszarzałe badyle mimo upływu czasu zachowały resztki wysuszonych owoców i nasion. Ptaki ziarnojady znajdą tu sporo pokarmu, zanim na łąkę wejdzie wiosna i zamieni szarości w soczystą zieleń. Wtedy wiosenna łąka pokaże, że stać ją na wiele więcej. Czekamy na wiosnę. Ptaki już odzywają się radośnie....
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez