Nadleśnictwo Spychowo: fortyfikacje tzw. Szczycieńskiej Pozycji Leśnej

2016-04-25 14:52:30 (ost. akt: 2016-04-26 13:39:54)
Młodzież z Zespołu Szkół w Spychowie porządkuje teren i bunkry na przyszłym szlaku turystycznym

Młodzież z Zespołu Szkół w Spychowie porządkuje teren i bunkry na przyszłym szlaku turystycznym

Autor zdjęcia: Nadleśnictwo Spychowo

W Nadleśnictwie Spychowo powstaje szlak turystyczny, prezentujący fortyfikacje obronne pozostałe po tzw. Szczycieńskiej Pozycji Leśnej. Poniemieckie bunkry mają być nową atrakcją. Turyści będą mogli je zwiedzać już w wakacje 2016 r.

Okazuje się, że nie tylko do Gierłoży można pojechać, żeby obejrzeć poniemieckie bunkry. Równie ciekawe są fortyfikacje tzw. Szczycieńskiej Pozycji Leśnej na terenie Nadleśnictwa Spychowo. A wiele bunkrów jest w dużo lepszym stanie, niż w byłej kwaterze Hitlera w Gierłoży czy Wehrmachtu w Mamerkach. Dlatego zrodził się pomysł stworzenia szlaku turystycznego wzdłuż dawnej linii obrony.
— Mieszkańcy z Grupy Odnowy Wsi Spychowo dostali na ten cel 18,5 tys. zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska — mówi Piotr Szopiński, sekretarz gminy Świętajno. — Ścieżka ma być atrakcją turystyczną.
Ścieżka będzie miała ok. 4 kilometrów długości. — A na trasie będą do zwiedzenia cztery schrony. Staną też tablice informacyjne, mówiące o fortyfikacji — dodaje Maciej Ligocki, zastępca nadleśniczego ze Spychowa.
Szlak ma być gotowy przed wakacjami, ale najpierw trzeba wyciąć krzaki i posprzątać teren. 21 kwietnia porządkowała go młodzież z Zespołu Szkół w Spychowie. Dziś uczniowie znowu mają pojawić się w lesie, by posprzątać kolejne bunkry.

Fortyfikacje tzw. Szczycieńskiej Pozycji Leśnej to jedne z niemieckich umocnień wojennych, które powstały w Prusach Wschodnich w latach 1900-1944. Miały zatrzymać wroga od wschodu. Linia obronna przecinała Puszczę Piską z północnego wschodu na południowy zachód. Fortyfikacje w nadleśnictwie w Spychowie ciągną się na długości ok. 15 kilometrów.
Waldemar Ostrowski, pasjonat historii, który inwentaryzował fortyfikacje Szczycieńskiej Pozycji Leśnej na terenie Nadleśnictwa Spychowo, doliczył się tu 25 różnych obiektów obronnych: schronów i blokhauzów, nie licząc tzw. kochbunkrów.
Te ostatnie to jedne z powszechnych umocnień stosowanym na terenach fortyfikacji. To lekkie, okrągłe, betonowe bunkry, stawiane z gotowych prefabrykatów. Były to stanowiska dla pojedynczych żołnierzy, którzy nazywali je kochbunkrami albo żartobliwie „garnkami Kocha”. Pomysłodawcą tego typu bunkrów z betonowych kręgów o średnicy 120 cm, na które nakładano betonowe pokrywy, był gauleiter i ostatni nadprezydent Prus Wschodnich Erich Koch. A na ich produkcji miał zarobić wytwarzający je w swoich betoniarniach generał straży pożarnej Fiedler, który był ponoć bliskim przyjacielem Kocha. Do dziś „garnki Kocha” można spotkać w spychowskich lasach.
Andrzej Mielnicki

Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.
Zobacz w naszej bazie

Przewodnik lokalny

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Polecamy