Dlaczego nie promowano "Mazury Cud natury" na Międzynarodowych Targach Turystycznych w Berlinie? Bo ważniejsze było promowanie Chopina. Na organizację targów Polska dostała milion euro.
Nie bardzo rozumiem, na czym polega rola Chopina w promowaniu Polski. Czyżby Niemcy albo Anglicy tak kochali Chopina, że do muzeum Chopina w Żelazowej Woli wala takie tłumy, że bilety wyprzedano rok do przodu?
W Rzeczpospolitej ukazał się gorzki tekst znanego podróżnika Jacka Pałkiewicza, od niedawna ambasadora Mazur w plebiscycie na 7 Nowych Cudów Natury. Pałkiewicz pyta w nim dlaczego rząd czy Ministerstwo Spraw zagranicznych nie wspierają Mazur w kampanii na na 7 Nowych Cudów Natury.
Trzeba przyznać, że władze województwa robią bardzo dużo, aby wypromować Mazury. Ale oczywiście nie maja pieniędzy na naprawdę szeroko zakrojone akcje promocyjne.
U nas panowie z Warszawy żyją swoimi problemami. Udział Mazur w plebiscycie na 7 Nowych Cudów Natury to szansa nie tylko dla Mazur, ale i dla Polski.
Kiedyś w telewizji oglądałem reportaż z nowojorskiego Harlemu. Przed jakimś klubem nocnym stała grupka Afroamerykanów. Jeden z nich zapytał do kamery: Skąd jesteście. I zastygł w geście zdumienia, kiedy usłyszał "z Polski".
Wtedy kamerzysta powiedział: Walesa. - Yeah, yaeah I know- rozpromienił się Afroamerykanin.
Pewnie nie mamy szans, aby zareklamować Mazury w nowojorskim Harlemie, ale w Europie na pewno. Potrzebujemy tylko pomocy z Warszawy.
Tutaj możesz zagłosować na Mazury: kliknij.
internauta z Giżycka
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez