Widok z kościelnej wieży

Czasem wystarczy wspiąć się na szczyt jakiegoś wzniesienia, wejść na wysoki most, aby z tej perspektywy zobaczyć świat. Można też wejść na widokową wieżę. Obecnie na Mazurach drugą młodość przeżywają zabytkowe wieże ciśnień, wybudowane w pierwszych latach XX w. Gruntowny remont i modernizację przeszły wieże w Giżycku, Gołdapi i w Piszu. Na remont czekają dwie wieże w Korszach. Na szczycie tych odrestaurowanych urządzono kawiarnie z tarasami widokowymi. W sezonie turystycznym można się tutaj delektować kawą i podziwiać panoramę miasta, okolicy, a przy dobrej widoczności nawet odległych miejscowości. Prawie w każdym mieście i wielu wsiach mamy kościół z wieżą wysoką nawet na kilkadziesiąt metrów.
Niedawno zwiedziłam dwa XIV-wieczne gotyckie kościoły i weszłam na ich wieże udostępnione turystom. Jedną w kościele farnym p.w. Świętego Piotra i Pawła w warmińskim Reszlu i drugą w Bazylice Św. Jerzego w mazurskim Kętrzynie.

Z widokiem na zamek i rzepakowe pola

Reszelski kościół posiada wyposażenie barokowe i piękne sklepienie gwiaździste. Na ośmiokondygnacyjnej 50-metrowej wieży kościoła są dwa dzwony. Kilkusetletni duży dzwon wybija pełne godziny, a dzwon mniejszy wybija kwadranse. W przyziemiu znajduje się kruchta. Z reszelskiej wieży kościelnej podziwiałam murowany gotycki zamek biskupi na kamiennej podmurówce otoczony fosą i murami obronnymi oraz centrum średniowiecznego miasteczka z oryginalnym układem ulic i placów. Ciekawostką jest fakt, że Reszel jako jedno z niewielu miast średniowiecznych posiadał system wodociągowy. Pięknie prezentował się z tej wysokości pejzaż okolicznych łąk i pól złoconych rzepakiem.

Kościół jak zamek

Bazylika św. Jerzego w Kętrzynie została włączona w średniowieczny system obronny miasta i dzisiaj jest najlepiej zachowaną świątynią obronną w naszym regionie. Z tego powodu bardziej przypomina potężny zamek niż kościół. Kościół posiada kryształowe sklepienia i nietypowe prezbiterium odchylone od głównej nawy. Pod 40-metrową wieżą zachodnią odkryto dwie XV-wieczne cele więzienne. Z kętrzyńskiej wieży oprócz fragmentów murów obronnych i dziedzińca Bazyliki można zobaczyć panoramę miasta i piękny neogotycki XIX-wieczny Kościół Św. Katarzyny. Widoczne są także budynki władz administracji powiatu i tory linii kolejowej łączącej Olsztyn z Ełkiem. Ze zdziwieniem wypatrzyłam nawet wieżę ciśnień i farmę wiatrową w Korszach. Ta miejscowość położona jest około 30 km za Kętrzynem.

Świat obserwowany z góry jest inny. Pozbawiony niedoskonałości widocznych z dołu, bezsprzecznie wygląda piękniej. Obie wycieczki wzbudziły we mnie wiele pozytywnych emocji. Warto było pokonać w górę kilkadziesiąt metrów wąskimi, krętymi schodkami, żeby mieć świat... u stóp.

Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy