Ptaki wokół jeziora Czos

2016-07-05 11:20:55 (ost. akt: 2016-07-05 18:16:26)
Kawka ze zdobyczą

Kawka ze zdobyczą

Autor zdjęcia: Maria Olszowska

W tym serwisie pisaliśmy już o ptakach, które stale lub okresowo zamieszkują nad jeziorem Czos w Mrągowie. Obecnie zaprezentuję ptaki żyjące na obrzeżach Czosu.

Spacerując promenadą wzdłuż jeziora mijamy rosnące na jego brzegu wierzby i olchy czarne, a po drugiej stronie ciągu spacerowego pensjonaty, hotele, park, miejskie urzędy, przychodnie, szkołę Mistrzostwa Sportowego i prywatne zabudowania w otoczeniu lip, jesionów, sosen i drzew owocowych. W takiej scenerii żyją tutaj ptaki miejskie, ptaki synantropijne i te, które zaglądają tu na chwilę. Każdy zauważy wszechobecne miejskie kawki, gawrony i sroki, wróble domowe i mazurki , a także sikory.

Kowalik i dzięcioł w korze kują


Uważny spacerowicz nie przeoczy kującego dzięcioła dużego a także stukającego kowalika zwanego też bargielem (Sitta europaea). Wierzch ciała kowalika jest szaroniebieski, policzki i podbródek są białe, zaś przez oko przechodzi czarny pasek sięgający do karku. Ptak posiada krótki czarno-biały ogon i mocny, dłutowaty dziób, którym ze szczelin w korze wyciąga owady i inne bezkręgowce. Chodząc po pniu zaczepia pazury o nierówności kory. Nie podpiera się ogonem, jak dzięcioły. Potrafi chodzić nawet po spodniej stronie gałęzi. Ma zwyczaj gromadzenia zapasów na zimę przez wciskanie nasion lub szyszek w zakamarki kory lub zagłębienia w ziemi. Podobnie postępuje dzięcioł duży (Dendrocopos major). Jego kuper, ogon, skrzydła, grzbiet oraz wierzch głowy są czarne. W górnej części szyi i od dzioba do piersi biegną czarne pasy. U samca na tylnej części głowy znajduje się jaskrawoczerwona, poprzeczna pręga. Jego podogonie i dolna część brzucha posiada również czerwoną barwę. Samica nie ma czerwonych elementów na głowie.

Sójka nie wybiera się za morze


Wzdłuż promenady buszują sójki i szpaki. Są to ptaki mimetyczne naśladujące odgłosy innych ptaków. Obserwując je, możemy poczuć się jak w teatrze, w którym ptasi aktorzy grają swoje role. Trzeba się dobrze rozglądać, aby przekonać się, do kogo naprawdę należy słyszany głos. Sójkę zwyczajną (Garrulus glandarius) z rodziny krukowatych można bez trudu rozpoznać po ciekawym połączeniu ciemnej i czerwonobrązowej barwy z niebiesko-czarnym prążkowanym skrzydełkiem. Większość upierzenia sójki jest brązowa z pastelowym, różowym odcieniem. Kuper i dolne pokrywy ogona są białe, zaś sterówki i końce skrzydeł czarne. Na zaokrąglonych skrzydłach znajdują się charakterystyczne lusterka: białe oraz niebieskie z czarnym prążkowaniem. Podobne kreskowanie ma białe czoło. Boki głowy są czerwonobrązowe. Od dzioba ciągnie się gruby czarny wąs. Ptak spopularyzowany został przez Jana Brzechwę. W jego wierszu czytamy o sójce, która „wybiera się za morze, ale wybrać się nie może”, bo faktycznie sójka prowadzi osiadłe życie i jeśli wędruje, to pokonuje niewielkie odległości. Potrafi naśladować głosy szpaka, jastrzębia, myszołowa i miauczenie kota. Szpak pospolity (Sturnus vulgaris) wiosną „ubrał się” w czarną godową szatę z białymi plamkami, metalicznym fioletowym połyskiem na głowie i zielonkawym na grzbiecie. Szpaki odzywają się wspaniałym głośnym klekotaniem, ćwierkaniem, skrzeczeniem oraz gwizdami. Poznane głosy często łączą z własnym śpiewem, powtarzając jeden wers wiele razy.

Rudzik ma wielkie oczy


Z roku na rok przybywają w te okolice duże wędrowne gołębie grzywacze (Columba palumbus), należące do rodziny gołębiowatych z metalicznie zielonymi bokami szyi oraz dwoma białymi plamami. Na początku kwietnia ptaki są bardzo aktywne. W okresie godowym gołąb pohukuje głośno i odbywa lot tokowy. Podlatuje wtedy stromo w górę, klepiąc skrzydłami i opadając lotem ślizgowym. Gniazda ptaka mieszczą się wysoko w koronie drzew i zbudowane są z niedbale położonych suchych gałązek.
Na podwórku jednej z posesji na stosie gałęzi wylądował rudzik zwyczajny[b] (raszka) (Erithacus rubecula). Trudno go pomylić z innym ptakiem, bo najbardziej charakterystycznym elementem jego upierzenia jest ruda pierś, gardło i boki głowy. Biały jest spód ciała, a boki posiadają blady, szarobrązowy odcień. Pozostałe części ciała mają odcienie brązu. Rudzik lubi przebywać w półcieniu, dlatego natura wyposażyła go w duże, ciemne i wyraziste oczy. Samiec i samica nie różnią się między sobą. Ptak chętnie bywa w ogrodach, gęstych zaroślach, zadrzewieniach śródpolnych, wrzosowiskach, na cmentarzach i w parkach. Rudzik jest terytorialistą, samiec broni swojego terytorium nie tylko pięknym śpiewem, ale też aktywnie przegania inne samce.To gatunek wędrowny, tylko nieliczne osobniki u nas zimują.

Zięba plącze się między nogami


Wzdłuż promenady ustawione są ławeczki, na których można przysiąść i odpocząć. I wtedy między ławkami, ignorując siedzących ludzi, podskakują kolorowe samce zięby zwyczajnej (Fringilla coelebs) z rodziny łuszczakowatych. Zazwyczaj u ptaków dopiero w porze godowej występuje dymorfizm płciowy, a u zięb wyraźne różnice w upierzeniu między osobnikami obu płci utrzymują się przez całe życie. Samiec jest różnobarwny, a samica prezentuje się skromniej, jest jedynie oliwkowo-brązowa.

Kosy gwiżdżą pośród liści


Nad Czosem przebywają też inne łuszczaki. Między innymi dzwoniec zwyczajny (Chloris chloris), ptak oliwkowozielony z brzuchem zielonożółtym i ogonem żółtym u nasady. Szuka wśród traw smacznych kęsów. W ciągu całego roku zobaczymy czyża zwyczajnego (Carduelis spinus), gdy podobnie jak dzwoniec żeruje na ziemi pod drzewami olchy czarnej. Zimą zagląda chętnie do karmników. W jego ubarwieniu przeważa kolor żółtozielony z szarymi i czarnymi plamkami. Czarne skrzydła odznaczają się dwoma szerokimi, żółtymi paskami. U samców występuje czarny wierzch głowy i podbródek, szare policzki, żółta szyja i pierś, zielonkawy kark i grzbiet, a biały brzuch ma ciemne kreskowanie. Samice ubarwione są podobnie jak samce, ale bledsze, mniej jaskrawe i nie posiadają ciemnej czapeczki. Osobniki nawołują się powtarzanym stale melodyjnym świergotem. Czarne kosy zwyczajne (Turdus merula) biegają i podrzucają suche liście, szukając pod nimi pożywienia. Ptaki należą do rodziny drozdów. W XIX wieku kosy zaczęły zasiedlać tereny miast. Samiec w porze godowej jest czarny i odznacza się żółtym dziobem i żółtą otoczką oczną. Dziób pełni funkcje sygnalizacyjne pomiędzy osobnikami tego samego gatunku. Zazwyczaj przebywa na ziemi, w razie zagrożenia siada na drzewie. Wspaniale pogwizduje, jest czujny, bo gdy się zanadto zbliżymy, przyspiesza lub odlatuje nieco dalej.

Kwiczoł kwiczy i pogryza jabłka


Jednym z piękniej upierzonych ptaków wokół Czosu jest kwiczoł (Turdus pilaris) także z rodziny drozdów. Ptaki te do końca XVIII w. gniazdowały tylko na północnym wschodzie kraju, głównie na Mazurach. Obecnie są spotykane w całym kraju. Kwiczoł posiada popielatą głowę i kuper, kasztanowy grzbiet i czarno-brązowy ogon. Beżowy spód ciała jest gęsto plamkowany. Ptaki jesienią i zimą stają się wielkimi smakoszami jabłek i zalatują do naszych ogrodów i sadów. Nazwa kwiczoła wywodzi się od wydawanych przez niego skrzypiących i kwiczących dźwięków. Ptak zaciekle broni jaj i młodych przed drapieżnikami, opryskując napastnika swoimi odchodami.
Nad głowami spacerowiczów wśród gałęzi drzew świergolą delikatnie malutkie makolągwy (Carduelis cannabina). W szacie godowej samiec posiada czerwone czoło i pierś oraz szarą głowę i szyję. Grzbiet ma ciemnoszary, a spód ciała jasny z ciemniejszymi smugami. Ptaki te są zatwardziałymi ziarnojadami. Zajadają głównie nasiona roślin zielnych. Tylko pisklęta otrzymują „mięsną wkładkę” w postaci owadów o delikatnej budowie, łatwych do strawienia.

Aria na antenie


Wiosną i latem usłyszymy donośny, piękny śpiew samca pleszki zwyczajnej (Phoenicurus phoenicurus) z rodziny muchołówkowatych. W czasie śpiewanej arii samiec pleszki zwykle siada na najwyższych gałęziach drzew, na antenie telewizyjnej lub na dachu domów. Wabi samicę nie tylko swym wspaniałym śpiewem, ale również niebanalnym upierzeniem. Część twarzowa głowy i gardło jedynie u samca są czarne, a czoło i brwi białe. Wierzch głowy i grzbiet są niebieskoszare. Pierś i boki rude, brzuch biały, zaś pokrywy podogonowe nieco pomarańczowe. Kuper, pokrywy nadogonowe i ogon rdzawoczerwone. Gdy ptak przysiada, energicznie potrząsa rdzawymi sterówkami.

Przez cały rok można spacerować promenadą i wcale się przy tym nie nudzić. Wystarczy obserwować i podziwiać ptaki, bo w większości nie kryją się przed nami. Są towarzyskie i niepłochliwe, choć bardzo czujne. Zbyt blisko nas do siebie nie dopuszczą. Wyjątek stanowią kaczki krzyżówki, łabędzie, łyski i mewy. Nadjeziorny krajobraz dzięki ptakom zyskuje wyjątkowy koloryt. A nas natura wyposażyła we wspaniałą umiejętność, jaką jest dostrzeganie piękna w szarej codzienności. Warto korzystając z tej umiejętności, uczestniczyć w ptasich widowiskach nie tylko nad jeziorem Czos.
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy




Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.
Zobacz w naszej bazie
  • Czos

    Jezioro Czos

    Jezioro leżące na obrzeżach Mrągowa. Ma urozmaiconą i rozwiniętą linię brzegową z niewielką wysepką w południowo-wschodniej...

Przewodnik lokalny

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Polecamy