Tajemnice kuchni Kasi Enerlich: zrób sobie mleko

2016-08-23 12:16:57 (ost. akt: 2016-08-23 12:24:39)
Kolejne fazy przygotowania mleka sojowego

Kolejne fazy przygotowania mleka sojowego

Autor zdjęcia: Katarzyna Enerlich

Mleko roślinne to wspaniała alternatywa dla niezdrowego dla nas mleka zwierzęcego. Te roślinne zawierają więcej białka i wapnia, o bogactwie witamin i minerałów nie wspomnę. Działają odmładzająco, odżywczo, niektóre odkwaszająco, zatem i odchudzająco.

Na przykład mleko sojowe


Jest pyszne i zdrowe. Można je kupić w sklepie, ale to ze sklepu nie ma nic wspólnego ze zdrowiem. Zawiera siedem procent soi, reszta to woda z konserwantami i inna chemią.
Mleko sojowe robi się... Ciekawie. Namocz na noc ziarna, wylej wodę i przepłucz, następnie wsyp do blendera kielichowego i zalej dwukrotnie większą ilością wody. Trzeba to mielić na najwyższych obrotach dość długo. Odcedź przez pieluchę do garnka, wyciśnij. To, co pozostanie, może być użyte jako nadzienie do pierogów albo na pasztety wegańskie lub wegetariańskie. Mleko zagotuj, zbierając szumowiny. Wychodzą z niego niepotrzebne gazy. Po pięciu minutach powtórz zbieranie szumowin. Cały czas musisz mieszać.
Następnie posól do smaku i posłodź (ja słodzę ksylitolem. Mleko gotowe. Póki jest gorące, część możesz zawekować w słoiki na zapas. Zrobiłam tak ostatnio, gdy wyszedł mi cały gar. Nie trzymaj go długo, ale na pewno na tydzień zapasu tego zawekowanego mleka wystarczy. Mleko jest tanie i całkowicie naturalne.

A może owsiane?


Kolejne fazy przygotowania mleka owsianego
Fot. Katarzyna Enerlich
Kolejne fazy przygotowania mleka owsianego
Mleko owsiane robi się łatwiutko i szybciutko, dosłownie w trzy minuty. W blenderze kielichowym mieszam płatki owsiane z wodą. Pół na pół albo więcej wody, jak kto woli. Odcedzam pulpę za pomocą pieluchy i gotowe. Już mam wspaniałe mleko owsiane. Nie trzeba wcześniej moczyć płatków, co jest konieczne ze słonecznikiem, dynią albo migdałami, orzechami, soją.
Dodaję ksylitolu (zamiast cukru) i trochę soli. Czasem robię z wiórkami kokosowymi i mam wówczas owsiano - kokosowe. Pycha. Owsiane mleko wspaniale zagęszcza wegańskie sosy, a grzyby duszone z cebulą, mlekiem owsianym i natką pietruszki są obłędne. Można dodać kminu rzymskiego mielonego i dokwasić cytryną, domowym octem jabłkowym albo zalewą z kiszonych ogórków.
Owsiane mleko ma więcej wapnia i białka, niż krowie. Poza tym mnóstwo zalet:
* jest bogate w błonnik i kwas foliowy
* Zawiera aż 15 witamin i 10 minerałów (w tym dwa razy więcej witaminy A niż mleko krowie).
* 1 kubek mleka owsianego pokrywa aż 36 proc. dziennego zapotrzebowania na wapń, a krowie mleko w tej samej ilości tylko 28 proc.
* Jest dobre na anemię – 1 kubek pokrywa 10 proc. dziennego zapotrzebowania na żelazo.
* Nie zawiera laktozy ani cholesterolu.
* Jest nietłuste
* Zawiera tzw. fitochemikalia, czyli roślinne substancje czynne, które hamują rozwój komórek nowotworowych, działają antybakteryjnie, zapobiegają udarowi i chorobom serca oraz potrafią obniżyć poziom cholesterolu.
* Ma działanie uspokajające i jest polecane na skołatane nerwy.
To moje ulubione mleko! Robię sobie z niego poranny koktajl z bananem, jagodami i na przykład z owsianym urobkiem, to znaczy z tym, co zostało po odcedzeniu mleka. Z tego owsianego urobku można też zrobić pyszną pastę na kanapki lub nadzienie do naleśników i pierogów. Wystarczy pulpę zblendować z suszonymi pomidorami, dosmaczać czosnkiem, cytryną i kapką ksylitolu. Pycha aż strach.

Mleko roślinne jako kosmetyk


Mleko roślinne wspaniale zmywa makijaż. Jeżeli stoi w lodówce, nabrane na wacik jednocześnie ujędrnia skórę wokół oczu. Można na chwilę zostawić dwa waciki na oczach, aż się ogrzeją. Skóra wchłonie to, co zdrowe, a oczy nabiorą blasku, znikną cienie i obrzęki. To sposób naszych mam i babć przed wielkim wyjściem - waciki prosto z zamrażalnika, nasączone wcześniej herbatą czarna, rumiankową czy ze świetlika. Ale mleko roślinne jest również dobre.

Katarzyna Enerlich:
Pisarka, dziennikarka, urodziła się w Mrągowie, obecnie mieszka w domu pod Mrągowem. Debiutowała w wieku 12 lat w czasopiśmie Płomyk, studiowała dziennikarstwo na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Pracowała m.in. w Gazecie Olsztyńskiej, współpracowała z licznymi redakcjami, m.in. z Gazetą Współczesną i Telewizją Polską.

Dotychczas wydała:
• 2009, Prowincja pełna marzeń,
• 2010, Czas w dom zaklęty,
• 2010, Kwiat Diabelskiej Góry,
• 2010, Prowincja pełna gwiazd,
• 2010, Oplątani Mazurami,
• 2011, Kiedyś przy Błękitnym Księżycu,
• 2011, Prowincja pełna słońca,
• 2012, Czarodziejka Jezior
• 2013, Prowincja pełna smaków
• 2014, Prowincja pełna czarów
• 2014, Prowincja pełna szeptów
• 2015 Prowincja pełna złudzeń
• 2016 Rzeka ludzi osobnych

Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Polecamy