W środę (5 kwietnia) ok. godziny 10 młody bóbr wpadł do źle zabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej w Skitnie (gmina Bartoszyce). Zwierzę przeżyło upadek z 2,5 metra, ale powrót na powierzchnię po betonowej ścianie nie był możliwy.
Na szczęście dramat bobra zauważyły spacerujące w tej okolkicy dwie kobiety. Natychmiast zadzwoniły do leśnictwa Zarzecze (Nadleśnictwo Bartoszyce). Po kilkunastu minutach leśniczy był już na miejscu, wkrótce przyjechała też zawiadomiona przez niego Straż Leśna.
Do akcji włączyli się też straży z Państwowej Straży Pożarnej w Bartoszycach. Konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu. Przy pomocy specjalistycznej pętli udało się odłowić zwierzaka, który wystraszony wrócił do środowiska.
Wiesław Oziewicz, Nadleśnictwo Bartoszyce
Do akcji włączyli się też straży z Państwowej Straży Pożarnej w Bartoszycach. Konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu. Przy pomocy specjalistycznej pętli udało się odłowić zwierzaka, który wystraszony wrócił do środowiska.
Wiesław Oziewicz, Nadleśnictwo Bartoszyce
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
miron #2217995 | 213.184.*.* 6 kwi 2017 11:32
dobrze że GROM-u nie wezwali...
! odpowiedz na ten komentarz