Cmentarze też w końcu umierają

2018-11-01 11:48:51(ost. akt: 2018-11-01 11:49:57)
Cmentarz w Klewkach koło Olsztyna. August Hinzmann (1847-1891) był Polakiem. Spoczywający na tym samym cmentarzu  Joachim Mateblewski (1858-1891) miał "niemiecki" nagrobek. Taki paradoks.

Cmentarz w Klewkach koło Olsztyna. August Hinzmann (1847-1891) był Polakiem. Spoczywający na tym samym cmentarzu Joachim Mateblewski (1858-1891) miał "niemiecki" nagrobek. Taki paradoks.

Autor zdjęcia: Igor Hrywna

Stare, warmińskie czy mazurskie cmentarze powoli pochłania ziemia albo krzaki. Ale przecież znikają nie tylko groby sprzed I czy II wojny światowej.
Chodząc po cmentarzach bardzo rzadko natykam się na groby z lat 40tych. Tak, jakbyśmy zaczęli na Mazurach i Warmii umierać dopiero w latach 50tych. Wytłumaczenie chyba jest jednak bardziej prozaiczne. Większość ówczesnych nagrobków to były drewniane krzyże, które po prostu nie dotrwały do naszych czasów. Na zdjęciu jeden z takich ocalałych, kamiennych, nagrobków z starego cmentarza w Orzyszu:

Cmentarz w Orzyszu

Igor Hrywna


Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. pem #2690693 | 83.9.*.* 1 mar 2019 22:20

    Zgadza sie! Wy zaczeliscie tutaj umierac dopiero w latach 50 bo wczesniej byliscie gdzies za bugiem albo pod kielcami! I nie o to chodzi ze krzyze byly drewniane. To, ze naszych nagrobkow i krzyzy jest coraz mniej wynika z jednego SZABROWNICTWO!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. seb #2615908 | 37.248.*.* 2 lis 2018 20:52

    Warmia i Mazury to pępek świata...kochajmy się i szanujmy, bez względu i ze względu na historię i naszą Ojczyznę. Warmia polskością nasiąkała przez 300 lat.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. do warmiaczki #2615229 | 80.50.*.* 2 lis 2018 10:20

      jak co roku o tej porze jest artykuł na temat zniszczonych mazurskich cmentarzy. Wiadomym jest, że Mazurzy uciekli w 1945r, a poźniej zamiast bycia w Polsce wybrali wyjazd do Niemiec. Cmentarze niszczały i były dewastowane bo były opuszczone. Nie ma co też ukrywać, że był to rodzaj społecznej reakcji po hekatombie niemieckiej okupacji lat 1939 - 45 na wszystko co niemieckie. Co roku się o tym przypomina mazurskie cmentarze i jątrzy tym tematem. W podtekście jacy to barbarzyńcy zniszczyli ich pamięć. Jednocześnie zapomnieli, że ze po 1933 r. ze wszystkich mazurskich miasteczek zniknęły żydowskie \"kierkuty", a macewami wybrukowano ulice i place. Zapomnieli też, że miliony ofiar Niemców poszło z dymem i na mydło a prochy były nawozem. Źle się stało, że cmentarze zostały zdewastowane. Jednak Gazeta Olsztyńska widzi źdżbło w czyimś oku, a w swoim belki nie widzi. Sami Niemcy do tego doprowadzili w 1933, a póżniej wiadomo co się stało. Po co jątrzycie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. warmiaczka #2615114 | 5.172.*.* 2 lis 2018 06:57

        Z niektórych cmentarzy porobiono parki, gdzie teraz psy ...........

        Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Bzdury #2615109 | 188.147.*.* 2 lis 2018 06:37

          Wiemy dobrze co stało się z większością cmentarzy sprzed 1945 rokiem. Żelazne ogrodzenia, płyty z nagrobków - wszystko zniknęło bez szacunku dla zmarłych.

          Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (6)