Ryn: pomnik pomordowanych przez żołnierzy Armii Czerwonej

2011-07-04 22:06:17(ost. akt: 2011-07-05 15:07:37)

Autor zdjęcia: Anna Baranowska

Pastor Fryderyk Tegler po 11 latach oficjalnych starań o upamiętnienie mieszkańców Rynu pomordowanych w 1945 roku przez Armię Czerwoną, osiągnął swój cel. W czerwcu 2011 roku uroczyście odsłonięto symboliczny nagrobek ofiar wojny, wzniesiony na cmentarzu komunalnym w Rynie.
Dlaczego dla pastora Teglera tak ważne było postawienie nagrobka? — W latach 70., gdy jako młody pastor trafiłem do Rynu, mieszkańcy przedstawili mi tak zwany nieznany grób, będący zbiorowym pochówkiem 24 kobiet i dzieci, zamordowanych tu zimą 1945 roku — opowiada Tegler. — Mieszkańcy potajemnie pielęgnowali "zakazany" grób.

Starania młodego pastora o godne upamiętnienie pomordowanych spełzły wówczas na niczym. Tegler wyjechał do Niemiec. Po latach wrócił do pomysłu. I dopiął swego. Ofiary sowieckich żołnierzy ze stycznia 1945 roku maja swój symboliczny grób. Pomnik stoi na cmentarzu komunalnym w Rynie.

Na tablicy nagrobnej po polsku i niemiecku umieszczono inskrypcję: "Miejsce spoczynku ofiar Wojny i Przemocy - styczeń 1945".

W Rynie ciągle stoi też kamienny pomnik z tablicą wyrażającą wdzięczność wyzwolicielom - żołnierzom Armii Czerwonej, którzy 27 stycznia 1945 roku wkroczyli do Rynu i dokonali gwałtów oraz morderstw ludności cywilnej oraz francuskich i włoskich jeńców wojennych.

Anna Baranowska
a.baranowska@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. a. grabowski #313330 | 83.9.*.* 5 lip 2011 09:21

    w pełni zgadzam się z przedmówcą.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. olsztynianin #313210 | 79.255.*.* 4 lip 2011 23:14

    Mysle ,ze to co zrobil ten ksiadz wymaga poklasku,mija czas -umieraja ci co" pamietali to i owo".Dla naszej wlasneju przyszlosci trzeba zatrzec slady goryczy ,lub starac sie to jakos zrozumiec ,tych co to dotknelo osobiscie ,rodzine juz tez ich nie ma -wiec badzmy wyrozumiali dla wszystkich ,ktorzy brali w tym udzial.

    odpowiedz na ten komentarz