Giżycko: Prezydent głosował na Mazury i odpłynął
2011-07-16 20:19:23(ost. akt: 2011-07-16 22:38:24)
Prezydent Bronisław Komorowski (w środku, na burcie) 16 lipca odbył rejs po jeziorze Kisajno
Prezydent Bronisław Komorowski też żegluje po Wielkich Jeziorach Mazurskich. Te zdjęcia wykonaliśmy w sobotę 16 lipca w Giżycku. Prezydent przyjechał na otwarcie portu pasażerskiego - Ekomariny - na jeziorze Niegocin.
Bronisław Komorowski skorzystał z okazji i wypuścił się w krótki rejs na jeziora Kisajno i Mamry. Towarzyszył mu m.in. Jacek Pałkiewicz - znany podróżnik, odkrywca źródeł Amazonki, twórca survivalu, jeden z najbardziej znanych Polaków w świecie globtroterów. Jacek Pałkiewicz jest ambasadorem Mazur w plebiscycie New7Wonders.
Prezydent Bronisław Komorowski, zanim wyruszył na żeglarską przygodę, zagłosował na Mazury dwukrotnie: najpierw w Internecie, później wysyłając sms, na który nie pożałował 1,23 zł. Prezydent zachęcał wszystkich miłośników Mazur, aby poszli w jego ślady.
Prezydent Bronisław Komorowski, zanim wyruszył na żeglarską przygodę, zagłosował na Mazury dwukrotnie: najpierw w Internecie, później wysyłając sms, na który nie pożałował 1,23 zł. Prezydent zachęcał wszystkich miłośników Mazur, aby poszli w jego ślady.
Prezydent Bronisław Komorowski w Giżycku i na rejsie Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.
Bronisław Komorowski najpierw dwukrotnie zagłosował na Mazury, potem popłynął w rejs
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
długi #324895 | 80.53.*.* 18 lip 2011 14:32
Wizyta a co poza tym..... Dobrze, że głowa państwa nas odwiedza, dobrze że oddaje głos na Mazury Cud Natury, ale czy naprawdę jesteśmy tym cudem ? Wczoraj byłem na kanale, najpierw Tałtańskim, potem Szymońskim. Zgroza, co tam zobaczyłem. Kupa śmieci wyrzucanych z cumujących żaglówek i jachtów, pływające butelki po alkoholu, pety po papierosach, hałas i ruch jak na Marszałkowskiej w Warszawie. Brak sanitariatów, koszy na śmiecie, rozpadające się brzegi kanałów. Czy to jest ten cud ? Podatki, rożnego rodzaju opłaty coraz większe, owszem buduje się porty, mariny ale co z ta reszta. Gdzie są gospodarze tych terenów, gdzie są włodarze Mikołajek, Giżycka, Węgorzewa i innych miast. Jak to padnie, to i te miasta padną, kto będzie odwiedzał śmietnisko jakim będą niedługo Warmia i Mazury. Piękne łodzie, motorówki a co po za tym szpanem. Śmiecie na brzeg, butelka do wody. Co tam, ja tu nie mieszkam, u mnie w Warszawie , Krakowie itp musi być czysto a tu, po co ? Niestety kultury nie można zdobyć pieniędzmi, kulturę wynosi się z domu i albo ja się ma albo jest się zwykłym chamem. Turyści z Niemiec i innych krajów ,oprócz robienia zdjęć jeszcze pięknych terenów, z lekkim , pogardliwym uśmiechem robią również zdjęcia porozwalanych worków ze śmieciami, dzikich wysypisk. Wczoraj własnie taki obrazek na kanale Szymońskim, przy moście, widziałem. Naprawdę, smutny i przykry jest to widok. Pozdrawiam , chyba jeszcze Mazur, ale jak długo.......
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz