Rowerowa Obwodnica Olsztyna: (34) Pomiędzy Przemysłową i Zieloną

2020-03-14 05:00:00 (ost. akt: 2023-09-29 08:11:01)
Rowerowa Obwodnica Olsztyna: (34) Pomiędzy Przemysłową i Zieloną

Autor zdjęcia: Igor Hrywna

Wiecie państwo, że istnieje coś takiego jak turystyka funeralna? Ja przez dłuższy czas nie wiedziałem. Ale teraz wiem. Choć moje docieranie do starych cmentarzy chyba jednak nie jest turystyką. To raczej przyjaźń.

1. Olsztynek: spadek po Hindenburgu
Tym razem rowerem wybrałem się na południowe Mazury i północną Warmię. Startuję spod dworca PKP. Każdy kto przyjeżdża do Olsztynka dziwi się, skąd w tak małym miasteczku wziął się tak duży dworzec (50x80 metrów). Ma to związek z tym, że dworzec w tym urokliwym miasteczku jest pamiątką mrocznej historii. Pomiędzy światowymi wojnami w Tannenbergu (niemiecka nazwa Grunwaldu) stanął pomnik poświęcony żołnierzom cesarza Wilhelma II Hohenzollerna. W 1934 powstało w tym miejscu mauzoleum, w którym spoczął marszałek Paul von Hindenburg. To on w 1914 roku pokonał tam wojska rosyjskie. W uroczystościach wziął udział Adolf Hitler. Od tego czasu Tannenberg stał się miejscem często odwiedzanym przez Niemców i obowiązkowym punktem szkolnych wycieczek. I właśnie dlatego w Olsztynku zbudowano w 1939 roku tak duży dworzec. Jak na mój gust jest brzydkawy, ale w jego ponurości jest coś pociągającego.


Olsztynek znany jest jednak nie z dworca, ale z Muzeum Budownictwa Ludowego. Na prawie 100 hektarach zgromadzono tam 74 chałupy, młyny i inne drewniane budynki. Warto tam zajrzeć.

2. Przemysłowa i Zielona
Olsztynek słynie też z soków Kubuś, octu i zielonego groszku. Produkujące je firmy mieszczą się przy ulicy Zielonej, która kiedyś nazywała się Przemysłowa, co — jak sami państwo się domyślacie — było nazwą mało nośną marketingowo. Więc kiedy tylko nastał nam kapitalizm, nazwę ulicy zmieniono. I tą ulicą pojechałem w kierunku Łutynowa. Cała droga jest wysadzona drzewami. Kiedy się zazieleni, musi być tam pięknie. Tam zaglądam na stary cmentarz, na którym zachowały się dwa mazurskie groby i jadę do Nadrowa.



3. Bagno z wieży
Nadrowo leży nad rezerwatem Bagno Nadrowskie. Obszar ten chroniony jest ze względu na występujące tu licznie ptaki, płazy i gady oraz żółwia błotnego. W rezerwacie występują też rzadkie rośliny. Niektóre powinny być objęte ochroną już za samą nazwę, jak na przykład taki wywłócznik skrętoległy. Jeżeli zaopatrzycie się w lornetkę, to życie na bagnie możecie poobserwować z wieży widokowej.


4. Brzozy i bruk
Za chwilę pożegnałem się z asfaltem. I między innymi w takich to okolicznościach przyrody dojechałem do Bolejn.





5. Wieś widmo.
A potem dojechałem lasem do Marózka, wsi widma, które ożywa tylko latem, a potem zapada w sen. To wieś letniskowa, których coraz więcej mamy i na Warmii i na Mazurach. Leży na jeziorem Maróz.

6. Papież w kajaku
W 1958 roku rzeczką Marózką płynął kajakiem przyszły papież Jan Paweł II. Po trzech dniach spływu ks. Wojtyła został powiadomiony, że ma natychmiast stawić się u prymasa Stefana Wyszyńskiego. W Kurkach ks. Wojtyła złapał okazję do Olsztynka. A został wezwany do stolicy, żeby otrzymać nominację na biskupa pomocniczego w Krakowie. Po wizycie w Warszawie, już jako biskup, przyszły papież wrócił na spływ. We wsi zachował się XVIII-wieczny kościół. Niegdyś ewangelicki, teraz już katolicki. A przy nim resztki cmentarza.

7. Został tylko próg
Z Kurek pojechałem drogą na Szczytno. Po drodze minąłem coś, co przypomniało mi próg, jaki widziałem w Monastyrze, rodzinnej wsi mojej mamy. Tyle że tam pozostał tylko próg wśród 70 letniego lasu.


8. Wiejski cmentarzyk
I w końcu odbiłem na Zgniłochę. To nadal Mazury, choć leżą rzut beretem od Olsztyna. 21 stycznia 1945 roku Armia Czerwona spaliła we wsi 51 domów. Mieszkańcy schronili się na bagnach. Nie wszyscy jednak zdążyli to zrobić. Pod lasem znajduje się mały cmentarzyk, na którym pochowano kilka ofiar czerwonoarmistów.



7. Na Warmii
Asfaltem dojeżdżam do Nowej Kaletki. To wieś, którą zamieszkiwali niegdyś w dużej części polscy Warmiacy. W 1928 roku powstało polskie przedszkole, rok później szkoła. We wsi stoi kilka krzyży upamiętniających tragiczne wydarzenia z zimy 1945 roku. Przy tym krzyżu zjechałem z asfaltu w kierunku Starej Kaletki.


8. Czas na szutr, którym w pięknych okolicznościach leśnych docieram do Starej Kaletki. To tutaj urodził się Michał Lengowski (1873-1967), znany działacz warmiński i poeta, jeden ze współzałożycieli Związku Polaków w Prusach Wschodnich. Jego pomnik stoi w Olsztynie przy placu Jedności Słowiańskiej.


8. Dalej jadę lasem, po drodze mijam cmentarzyk, podobny do tego w Zgniłosze. I tak dojeżdżam do Chaberkowa. Przystaję na chwilę przy kapliczce. I jadę do asfaltowej drogi Butryny-Olsztyn. A potem prosto do miasta.



Trasa przejechana 7 marca 2020: około 60 kilometrów. Olsztynek-Łutynowo-Bolejny-Marózek-Zgniłocha-Kaletka-Chaberkowo-Olsztyn





Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl








Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jan #2924751 | 69.115.*.* 23 maj 2020 18:50

    To jezioro ktorym plywal paciez powinno byc ogrodzone i przekazane kosciolowi. Powinno sie zbadac czy ta woda nie robi cos dobrego.

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. olo #2909216 | 83.5.*.* 20 kwi 2020 13:48

    Z tą północną Warmią to lekka przesada

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. słabe to i zmałpione #2886748 | 37.8.*.* 14 mar 2020 17:38

    trasami kogoś innego :)

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Aga #2886534 | 89.228.*.* 14 mar 2020 12:44

      Lataj po świecie w poszukiwaniu nie wiadomo czego , a tu takie piękno w zasięgu ręki. Założę się ,ze ci co teraz utkną, na lotniskach w różnych dalekich krajach , lub będą odbywać kwarantannę, nie byli w tych miejscach,a nawet jak by byli to oleli by to , bo przecież nie ma się czym pochwalić przed znajomymi że się było w Zgniłosze

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) ! - + odpowiedz na ten komentarz

    2. Waldi z Zatorza #2886533 | 82.203.*.* 14 mar 2020 12:43

      NIEPRAWDA moja trzecia ZONA jest piekna. Niestety odeszla z innym.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Kamien #2886332 | 5.173.*.* 14 mar 2020 07:39

        Jeczniki gm.Szczytno

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

      Polecamy