Olecko: największy (?) rynek w Europie

2011-11-24 13:02:55 (ost. akt: 2011-11-24 14:39:11)
To podobno największy rynek w Europie.

To podobno największy rynek w Europie.

Autor zdjęcia: Marta Ankianiec

Rynek w Olecku to ewenement na skalę europejską. Niewielkie miasteczko z gigantycznym placem centralnym. Olecki rynek jest sporo większy od słynnego Rynku Głównego na Starym Mieście w Krakowie! W Polsce nie ma sobie równych.

Trudno powiedzieć, skąd wzięła się taka gigantomania przy zakładaniu niewielkiego miasteczka na wschodnich krańcach ówczesnych Prus. Może stało się to za sprawą cichej rywalizacji pruskiego księcia Albrechta Hohenzollerna z polskim królem Zygmuntem Augustem. Ponadto miasto miało prawdopodobnie przejąć rolę ważnego ośrodka wymiany handlowej na pograniczu Korony, Wielkiego Księstwa Litewskiego i Prus Książęcych.

Pamiątka po polowaniu


Zanim powstało miasto, stał już zameczek obronny Olecko, zbudowany przez Krzyżaków na miejscu dawnego grodu warownego Prusów. W tym właśnie zameczku spotkał się pruski książę Albrecht Hohenzollern z polskim królem Zygmuntem Augustem w 1560 r. Okazją do spotkania miało być wspólne polowanie w puszczy. Na pamiątkę spotkania postanowiono założyć dwa miasta w puszczy po obu stronach granicy – po stronie polskiej Augustów (od imienia króla), po pruskiej – Margrabowa (od tytułu księcia Albrechta). Akt lokacyjny dla miasta został wydany z datą 1 stycznia 1560. Obok nazwy Margrabowa ludność polska używała równolegle nazwy Olecko. To wszystko jednak w niczym nie wyjaśnia, dlaczego miasteczko zbudowano wokół tak wielkiego rynku. Może planowano założyć tu wielki ośrodek miejski, rywalizujący z metropolią w Królewcu? Jeżeli tak, to na planach się skończyło, niemniej w połowie XVII wieku zbudowano na polecenie Fryderyka Wilhelma (1640-1680) dość okazały zamek na siedzibę starostów książęcych. W XVIII w. zamek zaczął podupadać, a w 1822 r. spłonął całkowicie i nie został już odbudowany. Pod koniec XIX w. ruiny zamku zostały usunięte, a na ich miejscu stanął w 1897 r. neogotycki budynek starostwa powiatowego. W czasie robót wykopaliskowych, prowadzonych w latach 80. XX wieku od strony południowej budynku starostwa odsłonięto fragmenty konstrukcji dawnego zamku z wyraźnie widoczną basztą narożną.

Klęski, epidemie i zniszczenia


Duże zniszczenia miastu przyniosły pożary w końcu XVII i na początku XVIII w., najazd tatarski w latach 1656-1657, epidemia dżumy, która w latach 1709-1711 pochłonęła na terenie ówczesnego starostwa oleckiego ok. 11 tysięcy osób. W samym Olecku ocalało zaledwie 78 osób. W okresie kampanii napoleońskiej w Olecku kwaterowały oddziały gen. Zajączka i gen. Dąbrowskiego. W 1818 miasto zostało siedzibą powiatu.
W drugiej połowie XIX wieku szybszy rozwój miasta wiązał się z budową połączeń drogowych i kolejowych. W 1879 roku przez Olecko poprowadzono linie Ełk–Wystruć, a w 1908 roku uruchomiono połączenie z Giżyckiem. Na początku wieku XX zbudowano sieć kolejek wąskotorowych, w tym stację Olecko Wąskotorowe. Począwszy od lat 70. XIX wieku zbudowano także nowe urządzenia komunalne i usługowe: gazownię, elektrownię, wodociągi i kanalizację, rzeźnię i chłodnię.
W wyniku plebiscytu w 1920 roku miasto pozostało w granicach Niemiec, a od 1928 do 1945 roku nosiło nazwę Treuburg (Wierny Gród). Rynek olecki, duma jego mieszkańców, nosił wówczas nazwę Adolf-Hitler-Platz.
W styczniu 1945 roku, po wkroczeniu wojsk sowieckich do miasta, spłonęła większość budynków wokół rynku. Los ten spotkał także kościół na wzgórzu, ale sam rynek nie zmienił swego kształtu i wielkości. Pozostał taki sam, jak za czasów księcia Albrechta.

Posprzątać plac - oto wyzwanie!


W różnych źródłach historycznych znaleźć można rozmaite - niekiedy sprzeczne - informacje na temat wielkości oleckiego rynku. W przywileju lokacyjnym miasta czytamy m.in., że "cmentarz ma mieć obszar dwu morgów, rynek zaś dwunastu morgów". Hennenbergen pisze, że rynek ma osiem i pół morgi, gdzie indziej dowiadujemy się, że powierzchnia jego wynosi 5,5 hektara. W monografii "Olecko. Z dziejów miasta i powiatu" czytamy z kolei, że miasto rozplanowano z wielkim rozmachem, "dając mu ogromny, dziewięciomorgowy rynek o wymiarach 255x215x228x255 metrów". "Ostpreussisches Städehandbuch" z 1926 roku określa jego wielkość na 7 ha.
Ten wielki plac pośrodku nowo założonego miasta przysparzał ówczesnym władzom samorządowym od początku sporo kłopotów. Nie lada problemem stawała się sprawa utrzymania jego czystości. Pamiętajmy, że odbywały się na nim cztery razy do roku duże jarmarki koni i bydła oraz cotygodniowe targi. Mieszkający przy rynku mieszczanie hodowali sami także ptactwo, trzodę, konie i rogaciznę. Nietrudno wyobrazić sobie, jak musiało wyglądać (i pachnieć) to centralne miejsce Margrabowej.
27 marca 1825 roku radni miasta postanowili, że należy "możliwie jak najszybciej, nawet od jutra" przekazać w dzierżawę oczyszczanie placu targowego z gnoju. Kandydatów zgłosiło się trzech: kupiec Gramatzky, piwowar Mehl oraz radny Ottzenn, który wygrał przetarg, płacąc za uzyskaną koncesję 4 talary i 4 srebrne grosze. Widocznie jednak nie radził sobie najlepiej, skoro w latach 1825-1842 spotykamy w aktach miejskich nazwiska dwunastu kolejnych dzierżawców.

Plac czyli park


Dopiero w połowie XIX wieku zaczęto dostrzegać w tym wielkim placu targowym oprócz jego podstawowej funkcji - ośrodka wymiany handlowej - jego walory urbanistyczne i estetyczne.
Powstałe Towarzystwo Upiększania Miasta w 1841 roku postawiło sobie za cel wydobycie naturalnych walorów krajobrazowych wzgórza kościelnego i jego otoczenia. Posadzono wiele nowych drzew i ozdobnych krzewów, wytyczono wzdłuż placu ścieżki i aleje spacerowe, ustawiono ławki dla wygody i odpoczynku mieszkańców. Światło latarń gazowych rozbłysło wokół oleckiego rynku w roku 1866. Mimo tych niewątpliwie korzystnych zmian, jakie zaszły w wyglądzie rynku, nie przestał on aż do roku 1945 pełnić funkcji wielkiego placu targowego. Stanęły wokół niego domy i sklepy zamożniejszych mieszkańców miasta, a obok nich - hotele, restauracje i inne instytucje użyteczności publicznej.
Dzisiaj rynek w Olecku jest chyba piękniejszy, niż kiedykolwiek. Zapraszamy do oglądania naszych galerii ze zdjęciami dawnego i współczesnego rynku w Olecku.
Adam Bartnikowski
Korzystałem m.in. ze strony www.olecko.pl



Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.
Zobacz w naszej bazie

Przewodnik lokalny

Komentarze (35) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mieszkanka #1215328 | 46.134.*.* 10 paź 2013 12:28

    plac oczywiście jest piękniutki,,,wysprzątany nawet kapselek tam się nie wala!!! chciałabym, żeby wszędzie było tak czysto jak na placu,,,ulica Broniewskiego Przybyszewskiego Mazurska to dopiero piękne skwerki zarośnięte tak, że świata nie widać, dzikie wysypiska, trawy po pachy,,,kto tam ma sprzątać??? gdyby to było blisko mojej posesji sprzątnęłabym ten bałagan jednak ja tam tylko przechodzą od czasu do czasu i obserwuję worki ze śmieciami słoiki z dżemami to są jakieś żarty,,,,,kto tam ma sprzątać ????raptem to niczyje miasta?

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. Lol #1176197 | 83.9.*.* 20 sie 2013 14:46

    Nie podoba mi się ten rynek. Widziałem ładniejsze.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. Od redakcji #1139674 | 212.160.*.* 11 lip 2013 10:29

    Bardzo nas cieszy tak ożywiona dyskusja na temat tego artykułu, nie dziwią też wątpliwości. Oczywiście redakcja nie ma możliwości ani narzędzi, by dokładnie wymierzyć powierzchnię rynku w Olecku i porównać ją do powierzchni innych dużych rynków miejskich w Europie. To wyzwanie dla służb promocyjnych Olecka - można z tego zrobić dużą społeczną akcję. Na oficjalnej stronie miasta www.olecko.pl nie znalazłem precyzyjnej informacji na ten temat.

    ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Paweł #1138563 | 217.73.*.* 10 lip 2013 08:18

      Ludzie poza tym gdzieś tu jest błąd, przecież wszystkie podawane tu rynki sa wybetonowane, wykostkowane a nasz to w większości park, więc dlaczego mówimy tu o rynku, tak może było kiedyś ale nie teraz, u nas kostki leży zaledwie w okolicach 30 arów.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz

    2. Paweł #1138553 | 217.73.*.* 10 lip 2013 08:07

      Redaktorze skąd te dane?? On chyba był największy ale przed wojną, sprawdziłem na geoportalu że powierzchnia placu z parkiem nie wliczając ulic wynosi jedynie 4 ha, jak by odliczyć działkę na której stoi kościół to jeszcze mniej. Przed wojną albo jeszcze dawniej jak nie było ulic to może i wynosił 5.5 ha tyle co piszą na wikipedii ale na pewno nie teraz no chyba że z ulicami włącznie po granicy budynków, po za tym to juz nie rynek bo w większości to park a zieleń do rynku się nie zalicza. Takie moje zdanie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Gość. #1134462 | 91.233.*.* 5 lip 2013 12:24

        To był największy rynek w Prusach, nie w Europie. W Europie są dużo większe. Artykuł w miarę dobry.

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

        1. Andrzej #839428 | 83.6.*.* 7 paź 2012 10:12

          Ten rynek to piekne miejsce. Olecko moze byc dumne,warto poznac histore tego miasta i odwiedzic jest co ogladac.

          Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          1. oleczczanka #764578 | 91.208.*.* 2 sie 2012 16:58

            MOŻE I MAY DUŻY RYNEK ALE CO Z TEGO JAK NIE MA ŻADNYCH IMPREZ NA NIM.PORÓWNAĆ TAKI ELK TAM CO TYDZIEŃ COŚ SIĘ DZIEJE KONCERTY DARMOWE ITP.!!!

            Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

            1. Kik #465213 | 178.36.*.* 4 gru 2011 11:24

              Rynek w Pułtusku jest największym w Europie!

              Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

              1. warmia i mazury #462493 | 77.252.*.* 1 gru 2011 20:55

                te wojewodztwo nie powinno istniec bo olsztyn malym i biednym miastae jest-powinnismy pod bialystok isc tak jak bylo w planach.

                Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

                1. manka #459324 | 90.221.*.* 29 lis 2011 19:00

                  Na rynku - jak wynika z samej nazwy- mozna jajka kupic, a w Olecku na tym "rynku" mozna sobie na laweczce fajke zakurzyc. Dla mnie od 30 lat, to PUSTY Plac, na ktorym niestety w czasie wakacji mocherom nawet muzyka przeszkadza i tyle.

                  Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                  1. wojtek #454443 | 178.182.*.* 25 lis 2011 09:46

                    czy przypadkiem w Pułtusku nie jest większy?

                    ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                    1. jas #454396 | 79.189.*.* 25 lis 2011 08:50

                      "...rynek o wymiarach 255x215x228x255 metrów" Tak, tak, te wymiary mogą imponować w szczególności, że dotyczą przestrzeni czterowymiarowej ;)

                      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                      1. wm #454377 | 83.25.*.* 25 lis 2011 08:27

                        poczekajcie na Gołdap tam to dopiero chała bała będzie jak skończą robić betonowy park w centrum miasta O.o

                        ! - + odpowiedz na ten komentarz

                      2. aaa #454375 | 83.28.*.* 25 lis 2011 08:24

                        rynek jest duży ale nie wykorzystany, powinny odbywać się targi

                        Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! - + odpowiedz na ten komentarz

                      3. Wódz #453584 | 82.177.*.* 24 lis 2011 15:54

                        Fajnie by było jakby miasto pozwoliło okolicznym gospodarzom sprzedawać na tym targu (placu) Swoje wyroby,warzywa,owoce itp. wtedy My mamy taniej bo Gospodarz nie musi płacić za lokal (dużych setek) ewentualnie by zrobił opłate na miejsce na placu ,no i oczywiście napewno mamy zdrowiej (bynajmniej od cześci rolników).A wtedy ten Targ(plac) by wygladał fajnie.Pozdrawiam

                        Ocena komentarza: warty uwagi (5) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                        Polecamy