Kadzidłowo: Park Dzikich Zwierząt

2010-06-15 18:57:54 (ost. akt: 2013-07-29 10:31:16)
Kadzidłowo: Park Dzikich Zwierząt

To znakomite miejsce, by uciec od wakacyjnego zgiełku panującego w Mikołajkach, Rucianem - Nidzie czy na znanej i lubianej rzece Krutynia.

Mała miejscowość położona na skraju Puszczy Piskiej słynie z dwóch niepowtarzalnych parków. Dla miłośników mazurskiego budownictwa, kultury i tradycji jest to miejsce wręcz kultowe.

W Kadzidłowie działa Park Kulturowy, w którym "drugą młodość" przeżywają mazurskie chałupy z XVIII i XIX wieku. Większość z nich jeszcze kilka lat temu była zapomnianymi ruinami. Za sprawą państwa Danuty i Krzysztofa Worobców, właścicieli parku, przeszły gruntowne remonty i stanowią dzisiaj architektoniczne perełki. We wnętrzu chałup również panuje mazurska atmosfera. Zabytkowe meble, stare naczynia i sprzęty gospodarstwa domowego dopełniają uczucia magii. W tym miejscu czas się zatrzymał. Najcenniejszą budowlą jest XIX-wieczna podcieniowa chałupa z Warnowa (gmina Ruciane Nida), w której urządzono niewielkie muzeum ze starymi sprzętami gospodarstwa domowego. W sezonie czynna jest Oberża pod Psem, gdzie w stylowych wnętrzach można skosztować dań kuchni polskiej.
Nieustanny rozwój przechodzi pobliski Park Dzikich Zwierząt. Na obszarze kilkudziesięciu hektarów podziwiać można zwierzęta z całego świata. Kilkugodzinny spacer wśród wszelakiego rodzaju ptactwa, jeleni, koników polskich, żubrów, wilków, czy łosi oraz wielu innych znacznie bardziej egzotyczniejszych zwierząt daje niezapomniane wrażenia.
ls

telefon: 87 425 73 65
e-mail: park@kadzidlowo.pl
Strona internetowa Parku Dzikich Zwierząt

Ciekawe miejsca w okolicy: Ukta (3,5 km), Iznota (6 km), Wojnowo (7 km), Krutyń (10,5 km),Ruciane Nida (13 km), Mikołajki (14 km), Zgon (14 km), Piecki (18,4 km)

Te zdjęcia robiliśmy w 2008 roku:

Park w Kadzidłowie w obiektywie Mieczysława Kalskiego


Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.
Zobacz w naszej bazie

Przewodnik lokalny

Zobacz także

  • Koniki polskie (tarpany)  w Popielnie

    Koniki polskie (tarpany) ...

    Starsi pewnie pamiętają jeszcze tarpana. Młodszym przypominamy to był taki polski samochód terenowo-dostawczy....

  • Kosewo: ferma jeleniowatych

    Kosewo: ferma jeleniowatych

    Kosewo: ferma jeleniowatych Program zwiedzania fermy jeleniowatych Stacji Badawczej IP PAN w Kosewie...

Komentarze (29) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. omnr #2744535 | 37.47.*.* 9 cze 2019 12:44

    Brawo. Piękna chałupa podcieniowa jest m.in w Nidzie przy drodze z Rucianego. Rzadka niezwykłe, bo z podcieniem szczytowym. Przykre, ze w Polsce brak inicjatywy szerszej by ratować stare budownictwo wiejskie i małomiasteczkowe. Zabezpieczenie pokostem i naprawy np. dachu to nie tak duża fatyga a ratuje stary dom. Za to chaos i wypieranie tandetnej nowej architektury w Polsce jest przerażający...

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. Piotr #1800307 | 91.210.*.* 23 sie 2015 21:56

    dziś postanowiliśmy odwiedzić park z nasza 3 letnia córką myśleliśmy ze to super sprawa pokazać jej tyle zwierząt w jednym miejscu niestety nasz zachwyt zniknął w chwili gdy już przedarliśmy się przez pierwsza drabinkę co nie było łatwe z małym dzieckiem (szczebelki stare bardzo stromo poręcze chwieją się dorosły nie jest pewien a co dopiero z dzieckiem) ok udało się i czar prysł do końca NAWRZESZCZAŁA na nas pani z obsługi skoro w taki sposób traktują ludzi-klientów na których zarabiają ( nalewo bo bez paragonu fiskalnego!!!) to ciekawi nas w jaki sposób są traktowane zwierzęta

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. Piotr #1800306 | 91.210.*.* 23 sie 2015 21:55

    dziś postanowiliśmy odwiedzić park z nasza 3 letnia córką myśleliśmy ze to super sprawa pokazać jej tyle zwierząt w jednym miejscu niestety nasz zachwyt zniknął w chwili gdy już przedarliśmy się przez pierwsza drabinkę co nie było łatwe z małym dzieckiem (szczebelki stare bardzo stromo poręcze chwieją się dorosły nie jest pewien a co dopiero z dzieckiem) ok udało się i czar prysł do końca NAWRZESZCZAŁA na nas pani z obsługi skoro w taki sposób traktują ludzi-klientów na których zarabiają ( nalewo bo bez paragonu fiskalnego!!!) to ciekawi nas w jaki sposób są traktowane zwierzęta

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  4. Karinos #1790916 | 92.55.*.* 8 sie 2015 21:45

    Krótko mówiąc - masakra. NIE POLECAM NIKOMU! Zwierzęta w strasznym stanie, infrastruktura (jeśli można o jakiejkolwiek mówić) zaniedbana. Teren w okropnym stanie. Przejścia nie są przystosowane ani dla dzieci, ani dla osób starszych (na trasie same drabinki pomiędzy kolejnymi boksami). Zwierzęta - albo ich nie ma "bo akurat się schowały", albo są w takim stanie, że litość bierze. Wszędzie zwierzęce odchody, nawet odrobinę nieogarnięte. Uważam, że jakieś towarzystwo opieki nad zwierzętami powinno zainteresować się tym miejscem. Park istnieje od 20 lat i chyba przez ten czas nie doczekał się jakiejkolwiek modernizacji. "Przewodnik" - tragedia. Z zewnątrz nie można nawet zerknąć na to co jest w środku parku - wszystkie rzeczy, o których piszę wychodzą dopiero po zakupie biletu. Jedyne co dobrze zorganizowane to "sklepik" z pamiątkami i kasy - o to dbają, bo to tu ludzie kasę zostawiają. Jeszcze raz przestrzegam wszystkich przed odwiedzeniem tego miejsca!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  5. jolka #1463604 | 83.15.*.* 18 sie 2014 11:43

    Brudno, ciasno, śmierdzi. Powinien zostać natychmiast zamknięty. Przy tak dużym ruchu i cenie biletów (18 zł), zwierzęta powinny mieć super warunki. Jest tragicznie!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  6. wiewiorka #1389040 | 88.156.*.* 5 maj 2014 14:35

    Zdecydowanie nie polecam. Byłam w Kadzidłowie i do tej pory nie mogę uwierzyć, że takie miejsce nazywa się Parkiem dla Zwierząt. Tam zwierzęta niby ,, na wolnosci'' maja warunki dużo gorsze niż te w zoo. Dzikie ptaki są pozamykane w maleńkich kojcach, łanie maja poprzerastane, powykręcane kopyta,psy są brudne i zaniedbane . Teren jest zupełnie nieprzystosowany dla zwiedzających a szczególnie tych z dziećmi, jest wszędzie pełno pokrzyw, chwastów, jest brudno i byle jak.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  7. kasiek #1218252 | 89.228.*.* 14 paź 2013 10:50

    Witam, ja odwiedziłam "PARK" wczoraj (13-10-2013) i potwierdzić mogę, że park to jedna wielka RUINA!!! Myślę, że przez ostatnie 21 lat ( bo tyle ma ten park) nic sie nie zmieniło. ogrodzenia RUINA!!! schodki fajnie pomyślane , ale powinna być informacja o nich przed wejsciem, matki z wózkami-- dla nich to masakra. Poza tym w ofercie maja dużo zwierząt , których nie ma. Brakuje jakichkolwiek tabliczek mówiących o tym jakie to zwierzę ( Pani przewodnik fajna ( wiek ok. 15 lat) ale nie zawsze poczeka na wszystkich i nic nie słychać przy dużej grupie)) chwasty w klatkach dla ptaków, czasem ich nie widać. Cena dość wygórowana. Uważam, że nie warte tych pieniędzy . A szkoda, bo miejsce ma potencjał..

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Mex_42 #1180732 | 91.145.*.* 25 sie 2013 22:18

      Nie chcę się szczególnie znęcać nad tym "parkiem" , ale nie mogę przemilczeć pewnych spraw. Powiem krótko - Kadzidłowo to jest strata czasu i pieniędzy. Ekspozycja zwierząt jest tragiczna, mało które są widoczne, ponieważ w klatkach jest tak dużo chwastów, że zwierząt nie widać. Klatki są okropnie zaniedbane. Brakuje opisów - nic, dno. A do tego to przechodzenie po drabinkach - nie wiadomo czemu to ma służyć. W parku w Kadzidłowie widziałem na początku kilka jeleni z około 50 metrów, innych zwierząt takich jak orzeł, ryś i wilki nie widziałem, ponieważ uniemożliwiały mi to chwasty i krzaki, widziałem trochę osiołków i sarenek oraz leżącego łosia tyłem z odległości 30-40 metrów i to wszystko co tam widziałem. 18zł za wstęp to jest rozbój w biały dzień.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

    2. illinois #1180068 | 88.156.*.* 24 sie 2013 22:35

      Do parku poszłam z 3 letnim dzieckiem, dobrze że nie sama bo przenoszenie dziecka przez tak wysokie drabinki było zwyczajnie niebezpieczne i napewno bym sobie nie poradziła. Nie jestem przekonana że zwiedzanie jest bezpieczne. Po wejściu na pole gdzie biegają osły owce kozy i sarny, zwierzęta wręcz napastują ludzi. Napewno nie jest to bezpieczne dla dzieci. Grupa rozchodziła się a przewodniczka nie czekała na wszystkich część więc nie usłyszała że nie wolno dotykać osłów i saren. Gdy jedna kobieta pogłaskała sarnę a potem odwróciła się do niej plecami, ta skoczyła na kobietę, wyglądało to naprawdę groźnie. Przewodniczka była oczywiście już po drugiej stronie ogrodzenia i zamiast powiedzieć co zrobić w tej sytuacji np stanąć nieruchomo, podniosła głos "a mówiłam 3 razy żeby nie dotykać"!!! Napewno więcej tam nie pójdę.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Koralik #1175825 | 95.160.*.* 20 sie 2013 05:49

        Nie polecam Kadzidłowa! Pochodzę z miejscowości położonej blisko Parku Dzikich Zwierząt,w którym byłam zaraz po otwarciu i wtedy była to wspaniała atrakcja na Mazurach.Postanowiłam odwiedzić to miejsce w tym roku (po 15-stu latach) i jedyne co pozostało po tej wizycie to NIESMAK.To już nie jest to ! Park popada w ruinę!Czy właściciel tego nie widzi!Poza tym cena biletu I8zł.to makabra za to co teraz widziałam(dużo mniej zwierząt) i warunki w jakich żyją- pomieszczenia ciasne ,brudne,zarośnięte chwastami.Dla przykładu-cena biletu do Luwru to 11euro-kto był,to wie o czym piszę.O innych niedogodnościach czytałam w powyższych komentarzach i zgadzam się z nimi.Orła w klatce nie można dostrzec,bo chwasty na to nie pozwalają i są tak wysokie jak siatka nad zagrodą.Wsiadając do auta zobaczyłam kurczaczki,podeszłam bliżej i nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam-klatka z siatki wystawiona na pełne słońce,bez odrobiny cienia ,a w klatce kwoka przykryta drugą klatką z siatki,tak małą,że nie mogła się w niej ruszyć i gdzie tu dbałość o zwierzęta.Może zajmie się tym miejscem jakaś organizacja ochrony zwierząt.To miejsce wygląda tak jakby nie miało właściciela, a zwierzęta są tylko po to,żeby przynosiły zysk póki się da.

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

      2. _nez #1162904 | 6 sie 2013 13:41

        Zdecydowanie nie polecam. Kadzidłowo rozczarowało mnie: 1. Brak informacji o tym, że poszczególne zagrody odwiedza się przechodząc po drabinach. Takiej informacji nie ma w regulaminie, na stronie internetowej oraz przy zakupie biletu. Nikt z obsługi przed wykupieniem biletu nie informuje o niedogodnościach na terenie Parku (taka informacja należy się osobom mniej sprawnym fizycznie). Chodząc po drabinach trzeba mieć przecież odpowiednie obuwie i ubranie, w dodatku nie powinno się nosić na rękach malutkich dzieci – to zwyczajnie niebezpieczne. Widziałam takie okazy w klapkach ze śpiącymi dziećmi na rękach. Obsługa informuje, że z wózkami dziecięcymi nie można wchodzić. 2. Ilość zgromadzonych tam zwierząt wcale nie jest imponująca. Mam nawet wrażenie, że obecność niektórych gatunków to czysty przypadek, a nie przemyślana decyzja. 3. Stan ogrodzenia, klatek oraz poręczy (a nawet brak) przy owych drabinkach woła o pomstę do nieba. 4. Nie radzę kupować karmy, ponieważ osoby, które nigdy nie karmiły zwierząt nie poradzą sobie z karmieniem wszystkich chętnych zwierzaków, a te naprawdę są nachalne i niebezpieczne, zwłaszcza rogate. 5. Najgorsza rzecz to przewodnik. Oprowadzało nas młode dziewczątko, które nie miało ani wiedzy na temat zwierząt, ani talentu do prowadzenie grupy, a co najgorsze z tragiczną wręcz WADĄ WYMOWY. Większość osób w grupie, która liczyła ok. 40 osób, już przy pierwszej zagrodzie zdecydowało nie słuchać tej miernoty. Można wpisać swoje uwagi do Książki skarg przy kasie, ale czy ktoś ją czyta? Parka Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie, to doskonały przykład, jak NIE NALEŻY urządzać parków.

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Januszko #1159023 | 178.235.*.* 1 sie 2013 20:36

          Witam . Poczytałem sobie komentarze poniższe i juz miałem zrezygnować z odwiedzin ogrodu . Niesiony ciekawością jednak pojechałem . Na przewodnika czekałem 1 minute , może to i fart bo akurat grupa juz czekala. Zwierzęta kopytne , wilki , rysie , moim zdaniem mają dużo miejsca do egzystencji , duże wybiegi , na wygłodzone nie wygladają . Jeżeli chodzi o ptaki to mogło by być zdecydowanie lepiej . Klatki w których sa trzymane są zdecydowanie za male , niepozwalające na bieganie po nich a co dopiero rozprostowanie skrzydeł . Trafiają do tego ogrodu zwierzęta po wypadkach kalekie tym przewodnik tłumaczył słaby wygląd niektórych zwierząt . Ogólnie też ogrodzenia infrastruktura też bardzo słabiutkie . Przejscia miedzy wybiegami zwierząt dla zwiedzających zrobione są z drabinek nad ogrodzeniem , nie do przejścia dla matek z wózkami lub starszych ludzi , dla ludzi sprawnych oraz dzieci od 5 lat w górę polecam odwiedziny . Nie potrafie zrozumieć dlaczego lis byl w malej klatce umozliwiającej tylko lezenie a obok w podobnej klatce zając , czy chcą oswoić te zwierzęta czy to zaniedbanie jakieś ? Mam mieszane uczucia po wizycie w tym ogrodzie

          Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

        2. Zdecydowanie odradzam #1086492 | 193.42.*.* 16 maj 2013 10:27

          Polecam - jeżeli ktoś chce zobaczyć jak nie powinno się trzymać zwierząt. Polecam - jeżeli ktoś chce zwiedzać park w grupie ok. 40 osób z jednym przewodnikiem który ciągle próbuje opanować grupę. Zdecydowanie polecam z małymi dziećmi - bo jest brak przejść i ogrodzeni pod prądem - oczywiście nieoznakowane. Inne atrakcje to: Brak parkingu. parkujemy w lesie na zakazie parkowania lub na łące. Łąka własność prywatna. Później okazuje się że to jest parking słono płatny. Jak klient nie płaci to może porozmawiać z kumplami właściciela siedzącymi w czarnym samochodzie. Byłem jeden raz - złych emocji wystarczy mi na długo.

          Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          1. kama #635367 | 37.30.*.* 12 kwi 2012 17:51

            Ja bylam dzisiaj w tym parku,co do obsługi zgadzam sie.czekałam na przewodnika ponad 40 minut.

            ! - + odpowiedz na ten komentarz

          2. Marek cd postu poniżej perseuszek@op.pl #440778 | 83.9.*.* 14 lis 2011 03:29

            Na koniec wyliczanki zostawiłem sobie moje ukochane rysie. Być może wam wiadomo, że ostatnio Andrzej Krzywiński i jego "Park" zdobywają sławę w internecie dzięki włączeniu się do długo wyczekiwanego przeze mnie programu "born to be free". W skrócie: rysie mają być rozmnażane w zamknięciu i wypuszczane na wolność. Wspaniała inicjatywa, ale warto też dodać że w Kadzidłowie rysie i żbiki widziałem w klatce, cuchnącej, z brudną wodą a same zwierzęta były nie bardziej ruchawe od martwych. No i jeszcze jedno! Jak czytam bzdury w internecie, które również pojawiły się w TVN ostatnio, a wzięte oczywiście ze strony kadzidlowo.pl że park "umożliwia bytowanie zwierząt w warunkach zbliżonych do naturalnych" to mnie krew zalewa. Kilka wetkniętych do klatki ściętych świerków i gałęzi sosnowych to naprawdę nie nie jest stworzenie warunków zbliżonych do naturalnych. I wreszcie konkluzja: nie piszę tego bo chcę zamknięcia "Parku" - pomyślcie co wtedy stałoby się z tymi wszystkimi zwierzętami. Piszę to bo może razem udałoby się nam wpłynąć na władze aby uregulowały sprawy w tym ośrodku. Tam potrzebne są pieniądze, reorganizacja i k o n t r o l a. Na razie dr Krzywiński robi co mu się podoba. Wierzę, że w założeniu chciał dobrze dla tamtych zwierząt i polskiej fauny ale wymknęło mu się to spod kontroli i już nad tym nie panuje. Dzisiaj obejrzałem program o hodowcy tygrysów w USA, który wyglądał na pasjonata i miłośnika tych kotów jednak i jemu wymknęło się to spod kontroli. Tylko, że tam ktoś zwrócił na to uwagę i władze zadziałały. A u nas poklepuje się pana Krzywińskiego po plecach, bo przecież odbudowuje populacje Głuszca i zaopatruje w zwierzęta polskie ogrody zoologiczne! Ja nie jestem biologiem ale zwyczajnie kiedy widzę pozamykane w klatkach, wolierach i zagrodach zwierzęta, z których wiele na co dzień spotykam w naturze (mieszkam w lesie na Warmii) to załamują mi się ręce. Jedźcie do Kadzidłowa, oceńcie sami i pomóżcie coś zrobić dla zwierząt zanim dr Krzywiński zamieni się w Violettę Villas z watahą dzikich zwierząt pozamykanych na zbyt małym terenie. Pozdrawiam Gdyby ktoś potrzebował się ze mną skontaktować bo chciałby zobaczyć zdjęcia jak naprawdę wygląda Kadzidłowo albo w sprawie jakiejś inicjatywy to niech pisze na maila z mojego podpisu.

            Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! - + odpowiedz na ten komentarz

          3. Marek perseuszek@op.pl #440777 | 83.9.*.* 14 lis 2011 03:28

            Niestety byłem w "Parku" we wrześniu 2011 (odwiedziłem to miejsce ponownie po około 10 latach). Warunki w jakich przetrzymywana są zwierzęta w tym przykrym ośrodku w wielu przypadkach naprawdę uwłaczają każdej żywej istocie. Piszę to ponieważ wierzę, że nie wszyscy ludzie niewłaściwie reagują na cierpienie zwierząt tak jak rodzina, która szczególnie zapadła mi w pamięć podczas wspólnego zwiedzania: mieli wspaniały ubaw patrząc jak oszalała wiewiórka biega w te i we wte w ciasnym, drucianym tunelu nie mając możliwości schronienia się przed ludźmi i hałasem. - Rozumiem, że zwiedzający muszą ZOBACZYĆ zwierzęta ale na litość boską! W imię idei pozbawiać te zwierzęta możliwości odpoczynku od ludzi tak jakby były manekinami na sklepowej wystawie - to już draństwo. Woliery dla ptaków są skandalicznie małe. Myślałem, że w warszawskim zoo mają małe klatki ale to co dr Andrzej Krzywiński wykorzystuje jako woliery to po prostu smutna drwina (możecie obejrzeć na wikipedii gdzie dodałem zdjęcia). Jak ktoś z wycieczki przy mnie zwrócił uwagę na wspomnianego tutaj przez kogoś orła, usłyszał w odpowiedzi, że ten ptak ma chore skrzydło i nie może latać - tylko, że 5 minut później przeleciał nad ziemią dwa metry. No mniejsza, jedźmy dalej... Widział ktoś shar peia w pokrzywach i chwastach ogrodzonych siatką z drutem kolczastym? Nie? To może sobie obejrzeć w Kadzidłowie. Mieszka na przeciwko pozostałych psów dyrektora "Parku", które siedzą na kawałku ziemi przed zapuszczonym domem, odgrodzone drutem pod napięciem. Nie chcę się powtarzać bo ktoś pisał już o wydrze ale przyznam, że pomysł mieli powalający z tą klatką - inaczej przecież wydra by uciekła, nie? U wilków przez 10 lat też nic się nie zmieniło, poza tym że podpięli ogrodzenie pod prąd. Jeszcze wspomnę o ponurym łosiu w zagrodzie, która jest tak mała jak te, które widziałem w tzw. parku w Puszczy Białowieskiej po Białoruskiej stronie. cdn

            Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

          4. s24bl #411985 | 83.9.*.* 17 paź 2011 13:18

            Stanowczo nie polecam, KADZIDŁOWOW to przereklamowana "lipa" i chamska obsługa, klatki na zwierzęta poniszczone i zaniedbane, Poczytajcie na innych forach, to nie tylko moja opinia!!! W niedzielę 16 października wybrałem się z rodziną na wycieczkę do Kadzidłowa. Po przyjeździe na miejsce okazało się że nie ma przewodnika bo właśnie oprowadza grupę i musimy poczekać około 15-20 min. Po około 45 minutach czekania podeszliśmy do budki w której siedziała Pani namiętnie paląca papierosy i zapytaliśmy się jej kiedy będziemy mogli zwiedzić park. Z budki wyłonił się jakiś Pan i opryskliwym głosem powiedział że będziemy czekać jeszcze jakiś czas. Kiedy uprzejmie zapytaliśmy się czy ten "jakiś czas" to 10 min czy dwie godziny zaczął narzekać jak on to ma ciężko i że mu płacą tylko za 8 godzin a robi cały dzień i że ma w d... ile będziemy jeszcze czekać i poszedł sobie. Po chwili jednak wrócił i powiedział że powinien teraz karmić zwierzęta ale nas oprowadzi. Miny nam się trochę poprawiły ale tylko do bramy parku. Jak zaczęliśmy przechodzić przez drabinki Pan "przewodnik" zaczął nas poganiać co jakiś czas przeklinając i narzekając na swój los. Nadmienię że nasza grupa składała się z dwójki małych dzieci (2 i 5 lat) oraz kilku dorosłych osób w tym poruszającym się o lasce 90 dziadku. Kiedy zwróciłem mu uwagę, że nie przyjechaliśmy na wyścigi tylko na niedzielny relaks i że chcielibyśmy zobaczyć zwierzęta, a nie przebiec się przez ten park powiedział że on nie jest przewodnikiem i nie powinien nas oprowadzać, a przewodnik siedzi na d... i ma gdzieś oprowadzanie wycieczek. (słowa cytuję tak jak leciały z ust obsługującego nas "przewodnika"). Tak trwało do końca wycieczki gdzie Pan "przewodnik" biegł przed nami stale nas poganiając, klnąc i narzekając. Kiedy nasza pogoń za przewodnikiem dotarła do szczęśliwego końca poszliśmy do właściciela parku, (Pan który widnieje na zdjęciu na stronie startowej Kadzidłowa). Właściciel, bo tak się przedstawił okazał się być jeszcze bardziej chamski od swojego pracownika. Dyskusja z nim nie miała żadnego sensu, choć trwała z 15,20 min. Całej dyskusji przysłuchiwał się schowany za ogrodzeniem "przewodnik" który tak bardzo się spieszył do karmienia zwierząt.

            ! - + odpowiedz na ten komentarz

          5. s24bl #411984 | 83.9.*.* 17 paź 2011 13:17

            ... ciąg dalszy :Stanowczo nie polecam, KADZIDŁOWO .... Zdegustowany całą sprawą zadzwoniłem w poniedziałek do gminy Ruciane Nida, która tak namiętnie stara się reklamować ten "park" jako jedną z większych atrakcji. Pan Paweł W. z wydziału promocji nie był mi w stanie odpowiedzieć dlaczego promują ten Park (park jest własnością prywatną, a nie gminy). Omijajcie Kadzidłowo dużym łukiem!!! Może jak spadną obroty dla właściciela opamięta się trochę i zacznie poważnie traktować turystów. Bo dziś uważam, że to zwykły naciągacz.

            ! - + odpowiedz na ten komentarz

          6. TakaPrawda #376982 | 83.9.*.* 11 wrz 2011 20:58

            Jestem zszokowana tym, co dzisiaj zobaczyłam. Jest to po prostu skandal, w jakich warunkach przetrzymywane są te zwierzęta! Ptaki pozamykane są maleńkich wolierach. Dodatkowo ta żałośnie mała przestrzeń jest w ok. 80% zarośnięta pokrzywami i innymi chwastami. Orzeł biega po klatce niczym kura, bo jest to jedyny możliwy dla niego sposób poruszania się. Rysie znajdują się w klatce 5x5m! O sprzątaniu chyba tam nikt nie słyszał. Zapach, jaki dobiega z klatki jest obezwładniający. Wydry poruszają się w drucianych klatkach, przypominających tunele o szerokości ok. 40-50 cm! Osioł ma ewidentne problemy ze stawami. Można też zobaczyć kilka kulawych kóz. Porobiłam mnóstwo zdjęć. Mam nadzieję, że ktoś się tym zainteresuje i zrobi z tym porządek, bo płakać się chce...

            Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

            1. anza #153699 | 83.15.*.* 24 gru 2010 14:35

              co za partacz robił te zdjęcia... pozdrawiam Kadzidłowo

              ! - + odpowiedz na ten komentarz

            2. michal #69131 | 82.177.*.* 5 paź 2010 07:50

              W Parku Dzikich Zwierząt byłem w zeszłym roku. To co tam zobaczyłem, to żałośnie wyglądające, zaniedbane ptactwo w małych klatkach, żebrzące o jedzenie zwierzęta kopytne (karmę sprzedaje się turystom przy wejściu). Pióra puchaczy, bocianów, czy orła wyglądały właściwie jak resztka opierzenia - wyskubane, łyse place na skórze. Ptaki i inne zwierzęta stojące w błocie/odchodach. Okropne wrażenia. Nie polecam nikomu, chyba, że coś się tam zmieniło w ostatnim czasie. Zapewniam, że nie da się tam wytrzymać kilku godzin jak pisze autor artykułu.

              ! - + odpowiedz na ten komentarz

            3. redakcja #39359 | 95.160.*.* 18 sie 2010 23:26

              Dzięki za krytyczne uwagi

              ! - + odpowiedz na ten komentarz

            4. NPI Ruciane Nida #19773 | 83.25.*.* 16 cze 2010 12:37

              Odpowiedź na to pytanie zna zapewne tylko założyciel i dyrektor parku dr. Andrzej Krzywiński. Ludzie kto pisał ten artykuł, nawet się nie podpisał. Od kiedy po dr stawiamy kropkę????

              ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

              Polecamy