Olsztyn: dzikie obyczaje w poszukiwaniu chleba

2012-01-11 11:49:09 (ost. akt: 2012-01-11 12:23:02)
Dziki szybko uczą się zasad bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię - póki co jeszcze pod opieką policjanta

Dziki szybko uczą się zasad bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię - póki co jeszcze pod opieką policjanta

Autor zdjęcia: Internauta

Olsztyn jest stolicą Warmii i Mazur i największym miastem regionu. Ciągną tu mieszkańcy okolicznych miejscowości w poszukiwaniu pracy i chleba. Dziki pracy nie szukają, chodzi im tylko o chleb.

Mieszkańców Olsztyna coraz mniej dziwią watahy dzików, buszujących w różnych częściach miasta. Groźnie wyglądające odyńce, a także lochy z warchlakami spotkać można nie tylko w zacisznych zagajnikach Zatorza, ale też na szerokich arteriach w nowych dzielnicach, np. na ul. Tuwima. Ponieważ ulica ta prowadzi m.in. do miasteczka akademickiego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego niektórzy żartują, ze dziki po prostu chcą ułatwić naukowcom pracę. To aluzja do dość powolnych działań naukowców, zmierzających do wyjaśnienia ekspansji dzikich zwierząt do miast i znalezienia lekarstwa na to zjawisko. Może jakieś rozwiązania przyniesie dyskusja podczas olsztyńskiej Nocy Biologów?
Nawet jednak bez naukowych badań i konferencji wiadomo, że dziki chętnie przebywają tam, gdzie znajdują obfitość pożywienia. Zamiast męczyć się w lesie ryciem podłoża i wygrzebywaniem spod niego różnych bulw, larw owadów i innych naturalnych składników pożywienia, wolą raczyć się odpadkami żywności, hojnie wyrzucanymi, a czasem wręcz wykładanymi przez mieszkańców miejskich osiedli. Ot i cała tajemnica niepowstrzymanej ekspansji dzików na Olsztyn. Pozostaje pytanie: czy znajdziemy sposób na wyprowadzkę tych raczej niepożądanych gości, czy też będziemy musieli pogodzić się z ich stałą obecnością.
Póki co zobaczcie nasze zdjęcia i filmy, przesłane przez internautów.



Na mapie zaznaczyliśmy ulicę Tuwima przy skrzyżowaniu z al. Warszawską

Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.
Zobacz w naszej bazie

Przewodnik lokalny

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Polecamy