Olsztyn szczyci się Lasem Miejskim i kilkunastoma jeziorami. Jego obszar liczy łącznie ponad 1400 ha, z czego główny kompleks to 1100 ha. Jeziora zajmują z kolei około 725 hektarów. Dzisiaj proponujemy spojrzenie z góry na jedno z nich.
Swojego czasu Adam Bartnikowski na naszych łamach doliczył się w Olsztynie w sumie 15 jezior, które zajmują łącznie 725 ha, czyli 8,25 proc. powierzchni miasta. Jednak do jezior zaliczył także te, które mają mniej niż 1 hektar powierzchni, a których fachowcy za jeziora nie uważają.
Takich wątpliwości nie można mieć w odniesieniu do jeziora Skanda, które ma ok. 55 ha powierzchni i maksymalna głębokość — 12,5 m. Dla porównania: Ukiel ma 412 ha. Kiedyś jezioro otaczały pola, teraz jej wschodnia część jest sukcesywnie zabudowywana.
Nazwa jeziora, podobnie jak innych dużych olsztyńskich jezior ma pruskie pochodzenie i pochodzi zapewne od słowa "skandint" czyli topić się.
Nad Skandą, przy drodze do Szczytna stoi warmińska kapliczka. Wystawił ją w 1882 roku Jakub Black z Schonwalde czyli Szczęsnego i kazał wyryć inskrypcję po polsku „Marianna B. prosi za dusze o zdrowaś Maria”.
Podobno kapliczka upamiętnia jedną z ofiar orszaku weselny ze Szczęsnego, który zimą po lodzie na tym jeziorze chciał skrócić sobie drogę. Lód się załamał i wszyscy utonęli.
Zobacz: widziane z góry
Igor Hrywna
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Ols #3104316 13 sie 2022 14:12
To się rozpisaliście.
Ocena komentarza: warty uwagi (20) ! odpowiedz na ten komentarz