Bratian: Młyn w miejscu dawnego zamku

2012-03-21 14:01:33 (ost. akt: 2012-03-21 22:55:38)
Stary młyn w Bratianie przetrwał do dzisiaj, ale już nie miele ziarna

Stary młyn w Bratianie przetrwał do dzisiaj, ale już nie miele ziarna

Autor zdjęcia: Z archiwów kolekcjonerskich Janusza Laskowskiego i Krzysztofa Kliniewskiego

Bratian jest miejscowością o wyjątkowym położeniu, które doceniono już przed wieloma wiekami. Było to miejsce o strategicznym znaczeniu - z tego powodu powstał tu potężny zamek, którego historia wpisana została w dzieje wsi.

Bratian założony został w widłach rzek Drwęca i Wel. Był kiedyś siedzibą wójtów krzyżackich i starostów. Powstanie wsi najbardziej znane jest z legendy, której zapisy mówią, że przybyły z Sandomierza rycerz o imieniu Jan, osiadł w rozwidleniu dwóch rzek i założył gród. Miał on wstąpić do zakonu krzyżackiego. Z bratem Janem związana jest legenda objawień Matki Boskiej w znajdujących się niedaleko Łąkach.

Powstanie wójtostwa


Po objęciu władzy przez Krzyżaków pierwsze wójtostwo powstało w Nowym Mieście. Jednak po kilku latach - w 1334 roku - przeniesiono je do Bratiana. Tam zbudowano warownię. Zamek służył długie lata, stojąc na straży interesów krzyżackich, aż do II pokoju toruńskiego. Z miejsca tego ruszyła wielka armia krzyżacka na grunwaldzkie pola, by stoczyć walkę z wojskami polsko-litewskimi. Jak wiemy, bitwa stała się wielką klęską zakonu. W walce zginął wielki mistrz.

Zamek w starym opisie


W opisie królewszczyzn z 1664 roku znajdujemy opis bratiańskiego zamku (cytujemy w pisowni oryginalnej). „Między dwiema rzekami, od krzyżaków założony jest zamek, murem na koło obwiedziony, do którego były dwie bramie, teraz tylko jedna, a drugą jeszcze podczas pierwszej wojny zwalono. W pierwszym murze z przyjazdu po lewej ręce jest stajnia murowana, trochę dalej spichlerz w drzewo murowany, po drugiej stronie przy murze są dwa budynki dla sług i czeladzi zamkowej. W samym dziedzińcu, który okopem murowanym obwiedziony naprzód kaplica krzyżacka na dole murowana i różnych sklepów na koło nie mało. Na górze także na koło izdeb wielkich i pokojów kilka, drugie barzo podczas wojny teraźniejszej zrujnowane, drugie już po wojnie do wczesnego pomieszkania sporządzone i naprawione. Przy samym dziedzińcu jest budynek drewniany, gontami nakryty przez nieboszczyka pana Pawła Działyńskiego, ze trzema pokojami i inszemi gmachami i budynkami, które dalej za tym budynkiem są wystawione”.

Do zamku przylegało podzamcze, gdzie znajdowało się 10 chałup i karczma. Na rzece był młyn i tartak oraz folusz, gdzie poddawano obróbce sukna. Zamek funkcjonował aż do rozbiorów, kiedy to urzędnicy pruscy zdecydowali o jego rozebraniu. Cegły z zamku bratiańskiego zostały wykorzystane do budowy klasztoru w Łąkach i wielu budynków w Bratianie i okolicy. Dziś możemy zobaczyć tylko niewielkie fragmenty baszty.

Ważne czasy Działyńskich


Po II pokoju toruńskim wójtostwo bratiańskie zostało w 1468 roku przejęte przez króla polskiego. Od tego czasu rozpoczynają się rządy polskich starostów trwające aż do rozbiorów Polski w 1772 roku. Pierwszymi starostami byli Wilkanowscy. Po nich, na blisko 200 lat, starostwo przypadło rodzinie Działyńskich. Ród Działyńskich zasłużył się nie tylko dla naszego regionu, ale dla całych Prus Królewskich. Rodzinie tej zawdzięczamy sprowadzenie franciszkanów do Łąk i budowę klasztoru. Ostatnim starostą był Czapski.

Bratian bardziej współczesny


W 1885 roku w Bratianie zamieszkiwało 730 mieszkańców, w tym 561 katolików i 169 ewangelików, natomiast na początku XX wieku we wsi zamieszkiwało około 1.000 ludzi. We wsi był młyn i swoje usługi oferowało kilkunastu rzemieślników. Funkcjonowały dwie karczmy i kilka sklepów. Przed drugą wojną Bratian był siedzibą wójta, urzędu stanu cywilnego oraz posiadał samodzielny urząd pocztowy. W 1902 roku przez wieś wybudowano linię kolejową wraz z dworcem. Mieszkańcy mogli bez przeszkód podróżować. Łatwiejsze stało się też przewożenie towarów za pośrednictwem kolei. Zwłaszcza, że przy dworcu znajdowała się mała bocznica ułatwiająca załadunek.

Wybudowano nową szkołę


Na przełomie wieków podjęto decyzję o budowie nowej szkoły. Stara, ze względu na rosnącą liczbę uczniów, stała się zbyt ciasna. Mała powierzchnia lokalowa nie była w stanie pomieścić wzrastającej liczby uczniów. Szkoła prawdopodobnie mieściła się w miejscu, gdzie stoi obecnie budynek straży pożarnej. Nowa szkoła na pewno powstała przed 1902 rokiem. Duży, przestronny budynek pozwalał na funkcjonowanie szkoły przez cały XX wiek. W budynku tym początkowo uczyły się dzieci wyznania katolickiego i ewangelickiego razem. Osobno odbywały się tylko lekcje religii. W okresie międzywojennym szkoła funkcjonowała z polskimi nauczycielami. Od 1931 roku nauczycielem był Juliusz Ułanowski.

Wieczorne egzekucje w lesie


Bratian w początkach II wojny stał się miejscem tragicznych wydarzeń. W pobliskim lesie, w czasie od września do grudnia 1939 roku, zostało rozstrzelanych około 180 osób z Nowego Miasta i powiatu. Zdarzenia te miały miejsce najczęściej późnym wieczorem i nocą. Z więzienia w Nowym Mieście po wieczornym przesłuchaniu, często po uprzednim biciu i katowaniu, osadzonych przywożono samochodem i dokonywano egzekucji. Ciała zakopywano we wcześniej przygotowanym dole. W 1944 roku Niemcy wykopali zwłoki, a następnie je spalili, by zatrzeć wszelkie ślady zbrodni.

Był młyn


W 1914 roku na miejscu zamku pobudowano młyn wodny, którego budynki zachowały się do naszych czasów. Właścicielami dawnej firmy młynarskiej byli bracia Schneider. Maszyny napędzała para, a same urządzenia miały dużą wydajność. Oprócz mąki produkowano tu kaszę. Po II wojnie młyn został przejęty jako mienie poniemieckie i upaństwowiony. Produkcja odbywała się w nim do lat dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Kiedy obiekt został sprzedany w ręce prywatne, działalność została wstrzymana. Nowy właściciel uruchomił za to turbinę elektryczną. Urządzenia młyna zostały wymontowane i przeznaczone na złom.
Krzysztof Kliniewski


Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.
Zobacz w naszej bazie
  • Grunwald - wokół pola wielkiej bitwy

    Jeśli ktoś przekroczy granice naszego województwa od południowego zachodu, może odwiedzić kilka ciekawych miejsc Kurzętnik - ruiny dawnego Zamku Kapituły Chełmińskiej, ale też panoramę doliny Drwęcy i Nowego Miasta Lubawskiego. W Nowym Mieście - kościół...

Przewodniki lokalne

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Polecamy