Słyszeliście i liście Ramasar? Ja też o niej nie słyszałem, ale już wiem, że to lista obszarów wodno-błotnych o międzynarodowym znaczeniu. Chroni je Konwencja Ramsarska. To najstarszy światowy traktat poświęcony zachowaniu cennych przyrodniczo obszarów na naszym globie. W Polsce jest 16 takich obszarów, z czego cztery leżą w naszym regionie. Jest wśród nich jezioro Łuknajno, które na tę listę trafiło jeszcze w 1977 roku. W tym samym roku zostało wpisane na listę rezerwatów biosfery UNESCO. Jest to również rezerwat ornitologiczny o powierzchni 1189 hektarów, chroniący przede wszystkim ptactwo wodne.
Swojej nazwę osada (do 1945 roku wieś) i jezioro zawdzięcza jednak nie ptakom, ale lilii wodnej. Prusowie nazywali ja bowiem “lukne”. Przed wojną mieszkało tam ponad 100 osób. Po wojnie nastał tam PGR.
Łuknajno jest jedną z najważniejszych ostoi łabędzia niemego w Europie. Liczba tych ptaków w okresie lęgowym i migracyjnym może sięgać nawet kilku tysięcy osobników. Wbrew nazwie nie są one jednak całkowicie nieme, ale odzywają się rzadko i wydają jedynie ciche syknięcia. Co ciekawe te łabędzie tworzą trwałe pary na całe życie.
Oprócz łabędzi można tu obserwować wiele gatunków kaczek, mew, rybitw oraz innych ptaków wodnych i błotnych, takich jak perkozy czy czaple.
Wokół jeziora występują rozległe trzcinowiska.
Mające 680 hektarów powierzchni jezioro leży około 5 kilometrów od Mikołajek. Znajduje się tam punkt widokowy oraz znany wśród turystów Folwark Łuknajno mieszczący się w ponad stuletnim dworze. Z Mikołajek prowadzi tam wygodny szuter i ścieżka przyrodnicza
200 metrów od drogi znajduje się wieża widokowa.
Rezerwat Łuknajno jest obszarem ściśle chronionym, dlatego bezpośredni dostęp do jeziora i jego brzegów jest ograniczony. W okolicy wyznaczono miejsca do obserwacji ptaków, m.in. wieże widokowe, które umożliwiają podglądanie przyrody bez zakłócania jej naturalnego rytmu.
Ze względu na swoje znaczenie ekologiczne, jezioro i rezerwat są idealnym miejscem dla ornitologów, fotografów przyrody i miłośników ciszy oraz spokoju.
Szczególnie o takiej porze roku, kiedy zimą mamy taką fajną jesień.
Pamiętajcie, Mazury są piękne przez cały rok.
oprac. Igor Hrywna
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez