Z kolei do kultury
2025-07-09 17:10:49(ost. akt: 2025-07-09 17:17:34)
Każdy kto przyjeżdża do Olsztynka koleją zapewne dziwi się skąd w tak małym miasteczku wziął się tak duży dworzec (50x80 metrów).
Wszystko zaczęło się od zwycięskiej dla Niemców bitwy pod Tannenbergiem w 1914 roku, która Niemcy uznali za zadośćuczynienie za klęskę pod Grunwaldem. To, że w 1410 łupnia dali im do spółki Polacy i Litwini, a w 1914 roku kaiser wygrał z rosyjskim carem nie miało dla nich znaczenia. Liczyło się pokonanie Słowian, choć Litwini Słowianami nie byli i nie są.
Ta wiktoria, za której ojca uznano feldmarszałka Paula von Hindenburga, ma duży związek z wielkością dawnego olsztyneckiego dworca.
W latach dwudziestych obok cmentarza wojennego Niemcy postawili gigantyczny pomnik poległych niemieckich żołnierzy. A kiedy Hindenburgowi się zmarło, to pochowano go w Tannenbergu (Stębarku), a pomnik w latach 1934-1935 przerobiono na mauzoleum, które miało kształt betonowego okręgu. Wystające z niego wieże nawiązywały do kamiennego kręgu w Stonehenge. W uroczystościach wziął udział sam Adolf Hitler.
Po wizycie Hitlera Tannenberg stał się miejscem często odwiedzanym przez Niemców i obowiązkowym punktem szkolnych wycieczek. I właśnie dlatego w Olsztynku zbudowano w 1939 roku tak duży dworzec.
Dworzec ma jednak i bardziej jasne momenty w swojej historii. W 1958 roku ksiądz Karol Wojtyła z grupą studentów płynął kajakiem
rzeczką Marózką. Po trzech dniach spływu został powiadomiony, że ma natychmiast stawić się u prymasa Stefana Wyszyńskiego. W podolsztyneckich Kurkach złapał okazję do Olsztynka. A został wezwany do stolicy, żeby otrzymać nominację na biskupa pomocniczego w Krakowie. Po wizycie w Warszawie, już jako biskup, przyszły papież wrócił na spływ.
Dworzec ma jednak i bardziej jasne momenty w swojej historii. W 1958 roku ksiądz Karol Wojtyła z grupą studentów płynął kajakiem
rzeczką Marózką. Po trzech dniach spływu został powiadomiony, że ma natychmiast stawić się u prymasa Stefana Wyszyńskiego. W podolsztyneckich Kurkach złapał okazję do Olsztynka. A został wezwany do stolicy, żeby otrzymać nominację na biskupa pomocniczego w Krakowie. Po wizycie w Warszawie, już jako biskup, przyszły papież wrócił na spływ.
Papież tak wspominał ten dzień: „Tak więc naprzód ruszyliśmy kajakiem po falach rzeki, a potem ciężarówką, która wiozła wory z mąką i tak dotarliśmy do Olsztynka. Pociąg do Warszawy odchodził późno w nocy. Zabrałem więc ze sobą śpiwór, myśląc, że w oczekiwaniu na pociąg trochę się zdrzemnę i poproszę kogoś, żeby mnie obudził. Nie było jednak takiej potrzeby, bo wcale nie zasnąłem” .
Po wojnie dworzec długo służył podróżnym, ale z racji wielkości był z nim problem. W końcu kolejarze postawili obok mniejszy budynek. A dworzec przejęło miasto.
Wszystko wskazuje na to, że teraz dla dawnego budynku dworcowego nadejdą lepsze czasy. Swoją siedzibę znajdzie tam
Miejskiego Domu Kultury.
Miejskiego Domu Kultury.
- Zagospodarowanie dworca to proces, który trwa już od kilku lat - mówi burmistrz Robert Waraksa. - Jego nowe funkcje ustaliliśmy wspólnie z mieszkańcami w konsultacjach społecznych, to oni zdecydowali, że obiekt ma służyć celom społecznym. Wcześniej zostały w niego zainwestowane środki z programu Polska Wschodnia, a kolejne dofinansowanie pozwoli nam w pełni uruchomić dom kultury w nowej siedzibie i rozwinąć naszą ofertę kulturalną w nowoczesnych warunkach.
Planowy termin zakończenia prac to koniec 2027 roku. Całkowity koszt inwestycji wynosi 2 mln zł, a dofinansowanie to 1,7 mln zł
Jest to wszystko możliwe dzięki umowie, jaką 9 lipca marszałek województwa Marcin Kuchciński przekazał burmistrzowi Olsztynka.
Jest to wszystko możliwe dzięki umowie, jaką 9 lipca marszałek województwa Marcin Kuchciński przekazał burmistrzowi Olsztynka.
- W przedsięwzięcie nadania nowego życia stacji kolejowej w Olsztynku zaangażowało się wiele instytucji, w tym Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego - mówił podczas przekazania umowy marszałek Marcin Kuchciński. - Cieszę się, że jako samorząd województwa też możemy dołączyć do tego grona, angażując fundusze unijne. Przed państwem nowe możliwości i nowe wyzwania.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez