Czy czarna kura potrafi krzesać iskry?
2025-09-07 13:49:26(ost. akt: 2025-09-07 13:50:24)
Jeszcze nawet dzisiaj w przydrożnych dziuplach można spotkać Kłobuka. Jeżeli go dobrze potraktujecie, on odwzajemni się wam tym samym. Nie dziwcie się wiec jeżeli w jakiejś dziupli łypnie na was czarny kogut lub czarna, zmokła kura, która jakby co potrafi tez krzesać iskry.
Kłobuk jako duszek, był demonem domowym i pomieszkiwał w mazurskich i warmińskich obejściach. Dzisiaj jednak częściej spotkacie go w lasach i na rozstajach dróg.
"Kłobuk to baśniowa postać, a wcześniej demon domowy, chyba słowiański, na Prusy przywędrował wraz z osadnikami z północnego Mazowsza. Typowy demon domowy, przedstawiany albo w kształcie człekopodobnym albo zwierzokształtnym. W tym drugim najczęściej w postaci zmokłej, czarnej kury" - wyjaśniał przed laty na łamach gazety Olsztyńskiej prof. Stanisław Czachorowski z naszego UWM.
I zachęcał: "W czasie spacerów po okolicznych lasach i przydrożnych zadrzewieniach warto rozejrzeć się za warmińsko-mazurskim Kłobukiem. Tak jak mazowiecki Kusy, możliwe że chroni się w przydrożnych, dziuplastych drzewach, czyniąc psoty przeróżne. Obecnie drzewa dziuplaste spotkać można prawie wyłącznie przy drogach. A przy drodze i o człowieka łatwiej, aby go nastraszyć, oszukać, wywieść na manowce".
Ale zalecam ostrożność, bo Kłobuk w wielu podaniach był również diabelskim sługą. Można go tez spotkać w miastach. najbardziej kłobukowym z nich są chyba Mikołajki. działa tam Centrum Kultury"Kłobuk" a drużyna piłkarska to MKS "Kłobuk".
"Rejzy" to z kolei forma liczby mnogiej słowa rejza. Historycznie rejza to nic innego jak łupieżcza wyprawa, współcześnie ma bardziej pokojowe znaczenia. W Małym Słowniku Gwary Mazurskiej
pod redakcją śp. Erwina Kruka czytamy:
pod redakcją śp. Erwina Kruka czytamy:
1. rejza - podróż
2. rejzować - podróżować
2. rejzować - podróżować
Zatem kiedy połączymy to słowo z Kłobukiem jako "Rejzy z Kłobukiem" to będziemy mieli nic innego jak "Podróżowanie z Kłobukiem".
Gdzie takie rejzowanie niedługo nas zawiedzie? Taką wycieczkę planują dla nas gminy zrzeszone w stowarzyszeniu Wielkie Jeziora Mazurskie 2020. Chcą mianowicie stworzyć szlak kulturowy „Kłobukowe Rejzowanie”. Ma to być 8 miejsc, każde z własnym charakterem i tematem przewodnim, różnym od pozostałych. Wszystkie mają mieć jednak wspólny sposób prezentacji wystaw i eksponatów. Będą promowane jako całościowy produkt turystyczny.
Co się za tym kryje?
W gminie Giżycko planowana jest odbudowa z ruin kapliczki z 1844 r. we wsi Doba i zagospodarowanie pobliskiego terenu. Miałaby tam powstać wystawa dotycząca lokalnej historii i legend.
W Orzyszu zostanie rozbudowany budynek istniejącego tam muzeum wojskowości. W muzeum w zabytkowym ratuszu w Piszu zaplanowano ekspozycję m.in. o Puszczy Mazurskiej. W części starego ratusza w Mrągowie ma być prezentowana wystawa odnosząca się do różnorodności kulturowej i migracji w historii regionu.
W Rucianem-Nidzie i Rynie na cele projektu zostaną wykorzystane najwyższe kondygnacje odrestaurowanych tam wież wodnych. Gmina Piecki chce w nowo budowanym obiekcie utworzyć ekspozycje o ludowych wierzeniach, podaniach i legendach oraz tradycjach związanych z wodą i jeziorami.
Gmina Mikołajki zamierza wykorzystać część budynku po byłej szkole w Zełwągach i pobliski teren na ekspozycje prezentujące tradycje rybackie oraz Mazury jako nostalgiczne miejsce wypoczynku.
- Będziemy przygotowywać przetarg w trybie „zaprojektuj i buduj” dla wystaw zaplanowanych w ramach tego projektu. Wniosek o dofinansowanie chcemy złożyć w marcu przyszłego roku. Liczymy na to, że do końca 2027 r. wszystkie te miejsca zaczną funkcjonować jako sieć - powiedziała dla PAP dyrektorka biura zarządu Stowarzyszenia WJM 2020 Agnieszka Kombel-Gawlik
oprac. ih
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez