Bartoszyce nie kojarzą się z turystyką tak, jak mazurskie jeziora czy warmińskie kościoły, ale można tu zobaczyć wiele ciekawych zabytków. Mało kto wie, że miasto powstało na miejscu osady o dźwięcznej nazwie „Rosenthal”, czyli Dolina Róż.
Znaczenie miasta spadło wraz ze z niknięciem Polski z mapy Europy w wyniku rozbiorów w końcu XVIII wieku. Jego rola ponownie wzrosła na przełomie XIX i XX wieku, kiedy przeniesiono tu z Fryndlandu (obecnie Prawdinsk w obwodzie kaliningradzkim) siedzibę powiatu.
Dlaczego "baby"?
Zwyczaj stawiana bloków skalnych lub posągów na grobach, głównie kurhanach lub w ich pobliżu, przez koczowników Wielkiego Stepu, czyli obszaru geograficzno-historycznego, na który składa się ciągły pas stepu. Zaczyna się od ujścia Dunaju, przechodzi przez Europę południowo-wschodnią i środkowe obszary Azji Środkowej, a kończy na pograniczu Mongolii i Mandżurii. Wśród zamieszkujących ten teren Scytów, Turków Orchońskich (Turkutów), Pieczyngów, Oguzów oraz Połowców nazwa "baba" oznaczała przodka. Stamtąd zwyczaj ten, wraz z nazwą dotarł do zamieszkujących w średniowieczu Warmię i Mazury Prusów.
Bartel
Posąg pierwotnie stał w świętym gaju (święte miejsce Prusów poświęcone bóstwom, duchom przodków lub siłom natury — przyp. red.) w Perkujkach. W 1706 roku posag znajdował się w pobliżu Bramy Królewieckiej (nie istnieje, znajdowała się w osi ulic Kilińskiego i Mazurskiej — przyp. red.). Gdy w bramie na piętrze urządzono karczmę, odbywały się tam liczne imprezy i przyjęcia, w tym wesela. Stojący w pobliżu Bartel był był wtedy obiektem szczególnego zainteresowania nowożeńców. Wierzyli, że dotknięcie wyobrażonego na posagu rogu do picia zapewnia szczęście i pomyślność.
W 1769 roku rzeźbę przeniesiono na rynek obok ratusza. Wówczas dostąpiła kanonizacji. Ówczesny dowódca regimentu piechoty, generał hrabia Friedrich von Anchalt nakazał ozdobić Bartla aureolą z pozłacanej blachy. Wydrążono w posągu trzy otwory do przytwierdzenia ozdoby.
W 1818 roku, po wyburzeniu ratusza Bartel trafił na plac przed obecne Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Żeromskiego. W 1825 roku przetransportowano go na wzgórze zamkowe. Gdy na przełomie XIX i XX wieku na wzgórzu zamkowym przystąpiono do budowy starostwa, Bartel przeszkadzał budowniczym. Ustawiono go na skrzyżowaniu ulic Bohaterów Warszawy i Marii Curie-Skłodowskiej poza ówczesnym miastem.
Gustebalda
Nie wiadomo skąd pochodzi ten posąg. Wiadomo, że w 1714 roku stał w kościele św. Jana Chrzciciela. Nazywany był skamieniałą dziewicą. Rzeźba stała w kamiennej misie chrzcielnej, która stoi i dziś obok Barta i Gustebaldy. Generał Friedrich von Anchalt również i o tym posągu wymyślił legendę. Według niej była to Gustebalda czyli Gustel z lasu. Dziewczyna była córką legendarnego króla pruskiego Waidewuta. W 1825 roku Gustebalda wspólnie z Bartlem trafiła na wzgórze zamkowe, a od 1902 roku wraz z chrzcielnicą kamienną i Bartlem stoi w obecnym miejscu.
Cmentarz wojenny z 1914 roku
Cmentarz wojenny z okresu I wojny światowej jest bardzo dobrze zachowany i wielokrotnie odrestaurowywany. Znajdują się tam mogiły żołnierzy niemieckich. Usytuowany jest w parku przy ulicy Bema obok miejsca, gdzie kiedyś mieścił się cmentarz ewangelicki. Założony na planie prostokąta, od ulicy odgrodzony ceglanym murem. Groby rozłożone są na 7 zwężających się ku górze tarasach. Na każdym z tarasów umieszczonych jest 6 bloków ze sztucznego kamienia (z wyjątkiem ostatniego, krótszego).
Zabytkowe kościoły
Kościół św. Jana Ewangelisty i Matki Boskiej Częstochowskiej to najstarsza świątynia w mieście. Pochodzi z pierwszej połowy XIV wieku. Znajduje się tuż przy Starym Rynku. Kościół został przebudowany w 1678 roku (wieża jest datowana na rok 1732). Zachował ona swój pierwotny charakter trójnawowej bazyliki z prezbiterium. Wnętrze zdobią gwiaździste sklepienia, zrekonstruowane po zniszczeniach II wojny.
Sam kościół, jako protestancka fara, był jednym z najbogatszych i najpiękniej wyposażonych w dawnych Prusach Książęcych. Obecnie, mimo licznych zmian w swojej konstrukcji zachował swój pierwotny charakter, trójnawowej gotyckiej bazyliki o dużo niższych, niż korpus główny, nawach bocznych.
Przy kościele na przełomie XVIII i XIX wieku wzniesiono także z czerwonej cegły zabytkową plebanię.
Sanktuarium św. Brunona - Kościół znajduje się przy ulicy Kętrzyńskiej. Powstał w latach 1882-1883. Jest budowlą w stylu neogotyckim, w tym samym stylu zostało wykonane wyposażenie wnętrza, witraże oraz prezbiterium.
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
chłopiec #1264398 | 31.175.*.* 7 gru 2013 11:51
spichlerz jest chyba najpopularniejszym zabytkiem w Bartoszycach, jest tam monopolowy
! odpowiedz na ten komentarz
zyk #1253043 | 81.190.*.* 24 lis 2013 23:57
Dawniej uczono że najwazniejszymi zabytkami są: brama lidzbarska i spichlerz
! odpowiedz na ten komentarz
wredny #1244721 | 88.156.*.* 14 lis 2013 16:46
Autor laurki zapomniał o 20 letnich ruinach dawnego szpitala powiatowego,kilkunastoletnich ruinach dawnego arsenału.Te atrakcje są do obejrzenia praktycznie w ścisłym centrum Bartoszyc.Warto także zobaczyć zdewastowaną dawną pijalnię piwa,tuż przy trakcie spacerowym,w towarzystwie odoru z rzeźni po drugiej stronie Łyny....Miłego zwiedzania.
! odpowiedz na ten komentarz
fred #1244461 | 81.190.*.* 14 lis 2013 11:22
i co z tego ?? dajcie ludziom pracę !!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz
Michał #1244300 | 83.31.*.* 14 lis 2013 06:43
Jechaliśmy przez Bartoszyce samochodem Lublin z grupą czternastolatków w 1960 r.do Bezled na powitanie delegacji rosyjskiej udającej się na 550 rocznicę bitwy grunwaldzkiej. Przejście w Bezledach wyglądało beznadziejnie : szlaban-zardzewiały, pogięta brama dwuskrzydłowa i budka wartownicza jak portiernia w przeciętnej firmie.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)