Wojnowo: mazurska wieś - skansen

2014-10-06 13:13:20 (ost. akt: 2014-10-06 22:42:38)
Wnętrze klasztoru starowierców

Wnętrze klasztoru starowierców

Autor zdjęcia: Maria Olszowska

Mazury mają swoje „żywe” skanseny. Jednym z nich jest Wojnowo w gminie Ruciane-Nida. Wieś jest w centrum zainteresowania historyków, etnografów, przyrodników a także „zwyczajnych” turystów.

O Wojnowie napisano wiele. Bo też Wojnowo jest szczególne. Aby się o tym przekonać, wystarczy przejść przez wieś tranzytową „ulicówką” z aleją klonowo-lipową i ułożonymi na poboczach niewielkimi głazami narzutowymi. Po obu stronach drogi stoją zamieszkane, zabytkowe drewniane chaty mazurskie z przełomu XIX/XX w. w większości pięknie zadbane. Nieliczne opuszczone powoli podlegają działaniu czasu.
Między zabytkowe chaty ładnie wkomponowane są nowe murowane domy z zachowaniem mazurskiego stylu, dlatego nie szpecą krajobrazu. Wieś przyciąga turystów różnych wyznań, bo w maleńkim Wojnowie od lat żyją wyznawcy czterech religii: katolicy, ewangelicy, prawosławni i starowiercy, nazywani też filiponami lub staroobrzędowcami (starowierców tak naprawdę nie ma tu od 2006 roku, w tym bowiem roku zmarła ostatnia zakonnica).

Zespół klasztorny i molenna


Wojnowo jest dla polskich staroobrzędowców miejscem symbolicznym. Starowiercy to wyznawcy prawosławia, którzy odrzucili reformy wprowadzone w XVII w. przez patriarchę Nikona. Prześladowani w Rosji, osiedlili się na Suwalszczyźnie i w Prusach Wschodnich w 1830 roku. To oni założyli Wojnowo. Nad jeziorem Duś położony jest jedyny na Mazurach zespół klasztorny starowierców z monasterem Trójcy Świętej i Zbawiciela (1848-1884). Pierwotnie był to monaster męski. Reaktywowany został w 1894 jako monaster żeński. Klasztor obecnie jest w rękach prywatnych. Ci, którzy potrzebują „świętego”spokoju i oderwania się od cywilizacji mogą zamieszkać w dawnych zabudowaniach klasztornych. Pośrodku wsi stoi dom modlitwy - murowana neoogotycka molenna staroobrzędowców (1923–1927). Na drugim końcu wsi, jadąc w kierunku Ukty, znajduje się drewniana cerkiew prawosławna pod wezwaniem Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny (1921–1923) z zadaszoną drewnianą dzwonnicą. Pięknie prezentuje się w swoich „niebiańskich” barwach biało-błękitnych. Parafia ma aktualnie pięciu wiernych. Msze odbywają się tu w każdą niedzielę i uczestniczą w nich starowiercy z okolicznych wsi. Mniszki chętnie otwierają cerkiew turystom i udzielają informacji na temat swojej religii.

Samochód - raz na godzinę


Jesienne Wojnowo jest piękne ze swoją sielską atmosferą i kolorowymi pejzażami. W czasie spokojnego spaceru podziwiamy stare drewniane domy z pustymi już o tej porze roku bocianimi gniazdami. Jak w każdej dawnej wsi słyszymy ćwierkanie wróbli i szczekanie psów. W zagrodzie pieje dorodny kogut, a zza płotu przygląda się nam kary konik albo siwek przypominający tarpana. Zaniepokojone sójki skrzeczą, przelatując nad naszymi głowami. Raz na godzinę drogą przejedzie samochód. Nad rozległymi łąkami zobaczymy latające i kraczące głośno pary kruków oraz myszołowy ze swoim charakterystycznym hije, hije. Od wiosny do jesieni obserwować można dostojne żurawie w ich czerwonych „berecikach” i pióropuszem z tyłu ciała. Warto zwrócić uwagę na przydrożne drzewa. Na ich pniach rosną wspaniałe porosty. W Polsce w rejonach zanieczyszczonych już wyginęły, bo do życia potrzebują czystego powietrza bez dwutlenku siarki. Dla tych, którzy przyjechali tu z uprzemysłowionych rejonów to okazja, aby te cuda zobaczyć nie na fotografiach, ale w naturze na własne oczy. Są to gatunki z rodzaju odnożyca (Ramalina) o plesze krzaczkowatej, łatwej do rozpoznania. Na wojnowskich przydrożnych drzewach w dużych ilościach rośnie okazała odnożyca jesionowa (Ramalina fraxinea) i odnożyca kępkowa (Ramalina fastigiata).

Trzynaście tysięcy głazów


Wojnowo położone jest na rozległej morenie czołowej o wysokości od kilku do kilkunastu metrów, zbudowanej z dużych bloków skalnych i żwiru. Morena ma charakter ciągu wzgórz. Jest częściowo zarośnięta lasem i skrywa w sobie inne muzeum. Głazowisko. Jedno z największych na Mazurach, będące pozostałością po ostatnim zlodowaceniu bałtyckim. Na powierzchni 9 ha znajduje się około 13500 głazów zbudowanych z granitów i granitognejsów. Wojnowskie głazy miewają duże gabaryty, najczęściej obwód około 3 m, a nieliczne obwód 4-7 m. Jest też sporo „drobiazgu” poniżej 3 m w obwodzie. Wielu głazów nie widzimy, bo ukryte są w ziemi. Widoczne głazy wyróżniają się oryginalnym kształtem i interesującą barwą. Między głazami uważny obserwator odnajdzie piękny naziemny porost pawężnicę drobną (Peltigera didactyla). Jej palczasta plecha jest barwy sino-popielatej z brązowymi owocnikami. Głazy od dawna wykorzystywano w budowie fundamentów i murów budynków, mostów, dróg i nasypów kolejowych. Obecnie się ich nie eksploatuje, a głazowisko posiada status rezerwatu przyrody. Wchodząc na głazowisko warto uświadomić sobie, że wchodzi się do muzeum i patrzy na eksponaty. Wiek pokrytych mchami głazów szacuje się na około 13 tysięcy lat.

Stary most na Krutyni


Wzdłuż Wojnowa od strony jeziora Duś płynie rzeka Krutynia. Zobaczymy ją meandrującą, stojąc na starym moście przy wylocie ze wsi w stronę Ukty. To wojnowski odcinek wodnego kajakowego szlaku Krutyni. Szlak uznany został za jeden z najpiękniejszych szlaków nizinnych w Europie. Ma długość prawie stu kilometrów. Rzeka meandruje pośrod urokliwych, dziewiczych terenów.
Tylko kilka kilometrów dzieli Wojnowo od Ukty i Kadzidłowa, wsi z równie zabytkowym budownictwem. Jest ich więcej na Mazurach. Oglądajmy i podziwiajmy te niezwykłe miejsca, póki jeszcze są....
Maria Olszowska
Autorka jest emerytowaną nauczycielką biologii. Pochodzi z Krakowa, od trzydziestu lat mieszka w Mrągowie. Wciąż odkrywa piękno Mazur i chciałaby zachęcić innych do poznawania cudów tej krainy



Czekamy na Wasze zdjęcia i opisy pięknych zakątków regionu, kliknij tutaj, aby dodać swój artykuł lub skontaktuj się z nami pod adresem redakcja@mojemazury.pl.
Zobacz w naszej bazie
  • Duś

    Jezioro Duś

    Linowo-szczupakowy zbiornik o przeciętnie rozwiniętej linii brzegowej, z maleńką wysepką u północno-wschodnich brzegów. Brzegi...

Przewodniki lokalne

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

Polecamy