Zwiedzanie Muzeum Warmii i Mazur wypada zatem zacząć od zawarcia znajomości z Mikołajem Kopernikiem. Najlepiej nadaje się do tego jego pomnik stojący tuz przed muzeum.
Instrukcja obsługi pomnika jest taka: chwytamy astronoma za nos i wypowiadamy w myślach życzenie. Potem pamiątkowa fotkę i możemy pomaszerować na olsztyński zamek czyli do muzeum.
Na dziedzińcu warto zajrzeć w głąb studni i obejrzeć
baby pruskie.
Co warto zobaczyć w muzeum? Ja polecam w pierwszej kolejności unikalną pamiątkę po Koperniku. To własnoręcznie wykonana przez Kopernika doświadczalna tablica astronomiczna z roku 1517. Eksponaty związane z Kopernikiem można zobaczyć na krużganku i sali będącej niegdyś prywatnym mieszkaniem Kopernika. Wielki astronom mieszkał tam w latach 1516-1521.
Godne polecenia są m.in. kolekcje: rzeźby gotyckiej, malarstwa religijnego, portretu holenderskiego, wyrobów konwisarskich i ludwisarskich.
Latem można też wspiąć się na zamkowa wieżę. Po zwiedzeniu muzeum możemy wrócić na Stare Miasto, albo zajrzeć na tyły zamku. W tym drugim przypadku mijamy zamek po prawej i po 50 metrach dojdziemy do tajemniczej rzeźby. Tam skręcamy w prawo. Idziemu prosto 20 metrów. I patrzymy sobie na białe nacieki na zamkowych murach. To pozostałości po toalecie, z której korzystał miedzy innymi sam Mikołaj Kopernik. UWAGA. Do obserwacji wiosna i jesienią. Latem zakryte przez bluszcz.
Wychodząc warto skręcić w prawo i postać chwilę na mostku. Jeżeli jesteście parą, to warto mieć ze sobą kłódkę. Dlaczego? Odpowiedź
tutaj.
Po prawej stronie mostu można znowu natknąć się na Kopernika. Tym razem jest to jego popiersie. Postawiono je w 1916 z przodu zamku. W 1945 roku postawiono z tyłu. Zmieniono tylko niesłuszny niemiecki napis na polski.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez